Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
270 291
-

Zobacz także:


J jonaszewski
0 / 4

@Zeter Toć to spostrzeżenie ma prawie dwa i pół tysiąca lat... Szkołę opuściłeś?

Z Zeter
+3 / 7

@jonaszewski Dokończę bo chyba nie zrozumiałeś, wymyślił słabego demota z bezsensownym cytatem. A nie, że wymyślił cytat. Treść miała by sens jak by żył sam na tej planecie i na nikim by mu nie zależało. Po za tym Tobie również gratuluję, że nie opuszczałeś szkoły i zapamiętałeś cytaty, które tak bardzo przydadzą Ci się w życiu ;D

J konto usunięte
+3 / 3

Ja tam inaczej to widzę. Śmierci należy unikać, ale nie należy się jej obawiać. Jeśli boisz się śmierci, to stajesz się niewolnikiem własnego życia.

Odpowiedz
be4bee
+4 / 4

Bardziej niż " kiedy" martwi mnie "w jaki sposób".

Odpowiedz
Albiorix
+3 / 3

Strach przed śmiercią jest spoko.

Kiedy lekarz mówi "zacznij się lepiej odżywiać i uprawiaj sport bo serce wysiądzie przed 50-tką" to strach przed śmiercią to świetna motywacja żeby wziąć się za siebie.

Kiedy w życiu jest bardzo ciężko i źle, strach przed śmiercią powstrzymuje Cię przed samobójstwem. Zamiast rzucać się z mostu dożyjesz lepszych czasów i może jakoś ułożysz sobie życie.

Kiedy dowiadujesz się że masz ciężką chorobę, jesteś gotów na ból i poświęcenia żeby mieć szansę wyleczenia, bo boisz się umrzeć. I może rzeczywiście uda się wrócić do zdrowia.

Kiedy masz możliwość jazdy po pijaku, boksu z niedźwiedziem albo parkouru po LSD, strach przed śmiercią trzyma Cię z dala od tych zabaw.

Odpowiedz
S sw3
+2 / 4

Póki jesteśmy, nie dotyczy nas śmierć nasza, ale śmierć naszych bliskich już tak.
Jak nas dotknie to (zakładając że rację mają ateiści) przestaniemy istnieć ale nasi bliscy nie przestaną.

Odpowiedz
K Kukurydz
0 / 0

Niestety ta myśl Epikura zakłada czerń i biel, zero-jeden. Trudno zgodzić się z tym twierdzeniem, gdy pomyśli się o osobach, które dniami, tygodniami, miesiącami umierają za życia. Są kompletnie niesamodzielne, gniją, wyglądają jak trup, śmierdzą jak trup.
Powiedz takiemu człowiekowi, który jeszcze zachowuje przy tym pełną świadomość, że śmierć go nie dotyczy, bo moment jej dotyku wyzwala, nawet od niej samej.
Niekiedy śmierć łapie i zbyt szybko nie puszcza.

Odpowiedz