Nie no błagam, może już starczy hejtu na matki, a zwłaszcza wystarczy już zmyślonych historyjek. Wierzę w człowieka jeszcze na tyle żeby nie wierzyć w prawdziwość takiego wpisu. A jeśli jednak jest prawdziwy, to jest to jakaś patologia, osoba jedna na tysiąc, która tak się zachowa. Od dzieciństwa (czyli szmat czasu;-) jeżdżę komunikacją miejską i w życiu nie widziałam żeby kobieta w ciąży domagała się po chamsku ustąpienia miejsca, a już na pewno nie od osoby niepełnosprawnej.
To prawda, chociaż kiedyś jechałem tramwajem, po wypadku miałem usztywnioną nogę i chodziłem o kulach, ale nie miałem gipsu, tylko takie usztywnienie pod spodnie. Usiadłem na wolnym miejscu, kule odłożyłem tak żeby nikomu nie przeszkadzały i tak jadę. na następnym przystanku wsiadła baba i stanęła nade mną. Stoi i fuczy, nic nie powie, tylko parska. No nic, siedzę bo co mam zrobić. Dojeżdżając do swojego przystanku zacząłem ubierać kurtke, a babka zaczęła mnie szarpać, żebym szybciej się ubierał i czym prędzej ustąpił jej to miejsce. Nic nie powiedziałem, tylko wyciągnąłem kule, wstałem i wysiadłem. Babka nawet nie przeprosiła. Od tamtej pory ustępuję miejsca tylko jak ktoś kulturalnie poprosi.
A bo w tramwaju nie było żadnego innego miejsca, żadnych innych pasażerów i akurat nie mając kogo zapytać podeszłą tylko do jednej osoby..... Genialny tok rozumowania.
Ciaza to tez nie choroba wiec niech stoi albo poprosi kogos innego. Co za chamstwo zeby sie czepiac do kogos z noga w gipsie i samemu zadac kultury . Sam nie ustapie miejsca o ile ktos nie zapyta bo juz tak mialem ze chcialem babce z brzuchem ustapic miejsca to sie okazalo ze jest poprostu gruba .....
Co ciekawe ciąża to też nie choroba...
OdpowiedzNie no błagam, może już starczy hejtu na matki, a zwłaszcza wystarczy już zmyślonych historyjek. Wierzę w człowieka jeszcze na tyle żeby nie wierzyć w prawdziwość takiego wpisu. A jeśli jednak jest prawdziwy, to jest to jakaś patologia, osoba jedna na tysiąc, która tak się zachowa. Od dzieciństwa (czyli szmat czasu;-) jeżdżę komunikacją miejską i w życiu nie widziałam żeby kobieta w ciąży domagała się po chamsku ustąpienia miejsca, a już na pewno nie od osoby niepełnosprawnej.
OdpowiedzTo prawda, chociaż kiedyś jechałem tramwajem, po wypadku miałem usztywnioną nogę i chodziłem o kulach, ale nie miałem gipsu, tylko takie usztywnienie pod spodnie. Usiadłem na wolnym miejscu, kule odłożyłem tak żeby nikomu nie przeszkadzały i tak jadę. na następnym przystanku wsiadła baba i stanęła nade mną. Stoi i fuczy, nic nie powie, tylko parska. No nic, siedzę bo co mam zrobić. Dojeżdżając do swojego przystanku zacząłem ubierać kurtke, a babka zaczęła mnie szarpać, żebym szybciej się ubierał i czym prędzej ustąpił jej to miejsce. Nic nie powiedziałem, tylko wyciągnąłem kule, wstałem i wysiadłem. Babka nawet nie przeprosiła. Od tamtej pory ustępuję miejsca tylko jak ktoś kulturalnie poprosi.
A bo w tramwaju nie było żadnego innego miejsca, żadnych innych pasażerów i akurat nie mając kogo zapytać podeszłą tylko do jednej osoby..... Genialny tok rozumowania.
OdpowiedzFejk jak nic
OdpowiedzCiaza to tez nie choroba wiec niech stoi albo poprosi kogos innego. Co za chamstwo zeby sie czepiac do kogos z noga w gipsie i samemu zadac kultury . Sam nie ustapie miejsca o ile ktos nie zapyta bo juz tak mialem ze chcialem babce z brzuchem ustapic miejsca to sie okazalo ze jest poprostu gruba .....
Odpowiedzcoraz więcej takich fejkow...
OdpowiedzNie wozi ją ten, który ją ruchnął.
OdpowiedzI jeszcze łazi i prosi o laskę innych pasażerów.
Odpowiedzefekt 500 plus... ciężarówki myślą ,ze wszystko im wolno... ta głupia baba najwyrazniej zapomniała ,ze zaciążyła na własne życzenie.
Odpowiedz