Moim zdaniem sprawa jest taka, że ten kumpel pewnie kieruje się dość prostolinijną logiką typu: "Nie szanujesz mnie? To i ja ciebie nie szanuję" (bo nie oszukujmy się, ale nasza władza zazwyczaj jest spoko na czas kampanii wyborczych). Do tego prawdopodobnie widzi w telewizji i internecie jak to w Polsce jest do kitu, nieudolność naszych rządzących, afery, skłócanie i napuszczanie Polaków na siebie nawzajem, itp. to ciężko mieć inne zdanie.
@RM_PL myślę że pomylił Polskę z rządzącymi nią polakami (politykami). Kraj jest zajebisty ale ci na stołkach władzy to zaczynają przeginać i przez ich występki młodzi się zaczynają zrażać. A do tego młodym praktycznie nic nie oferują bo z nich jeszcze nie da się dobrze zrzynać podatków
Twój kumpel może należeć do grupy osób, które są albo uważane za śmieci albo za kogoś gorszego, załóżmy homoseksualistę. W Polsce homoseksualista może jedynie gdzieś tam w ukryciu sobie żyć, za rękę z chłopakiem wyjść nie może, bo zaraz chichoty, obgadywanie czy też w sakrjnych przypadkach przemoc słowna jak i fizyczna. Brak możliwości prawnego związku, tym samym katorga u notariusza, a nie każdego stać na takie bajery, o zakładaniu pełnej rodziny nie muszę nawet wspominać. Na każdym kroku słyszy, że to choroba, żeby się leczył albo spie*dalał do Francji. Jeżeli to jest taki przypadek to mu się nie dziwie.
Przykładów może być wiele, jego rodzina jest jakoś uciskana przez państwo, może jakaś działaność, która została opodatkowana na rzecz naszych kochanych bąbelków i matek full mops social. Ojciec powtarza, że państwo ich doi na rzecz patologii, matka powtarza to samo.
Społeczeństwo kierujące się stereotypami, wyedukowaniem nie grzeszą, wierzą w to co telewizja powie, co ksiądz powie.
Może troche myśli już w tym wieku i widzi na jakich zasadach funkcjonuje państwo, co państwo, a w tym obywatele wybierają, czyli finansowanie bajek sprzed 2 tys lat i szamanów z nimi związanymi zamiast oświaty, służby zdrowia czy infrastruktury. Rozwijanie patologii, niewolniczego systemu na rzecz patologii, której będzie jedynie przybywać.
Kto wie, a może po prostu nie jest to już to pokolenie, które czuje przywiązanie do ziemi z samego faktu, że się tu urodził. Jego sprawa.
@Meroller
Rozumiem ludzi, którzy są homo i faktycznie mają problem z tym (on chyba nie jest, nwm).
On sam jednak ma sporą wiedzę o swoich korzeniach, rodzinie i jej historii. Dzięki temu wygrał w konkursie, którego można nazwać "historycznym" (więc jednak powiązanie z Polską ma).
Niestety przykre jest to, że nie sam wierzy, że są w tym kraju pomocni ludzie i nie ma powodów do szanowania ojczyzny (nie mówię, że wszyscy, ale naprawde tacy są).
Rozumiem, że są ludzie, którzy nie będą ani kochać, ani lubić tego kraju. Chodzi mi o zwykły ludzki szacunek, normalnego Polaka do ojczyzny, który nie jest jakoś ograniczany przez państwo.
@prawepluco "Chyba nie jest" :)
Tutaj może świadczyć jakaś nowa moda, która panuje na jakichś tam stronach, które on ogląda. W tym wieku to jest chyba możliwe by dać się wciągnąć w coś takiego.
Nie wierzy w to, że są to dobrzy ludzie, bo może jedyne co widzi to właśnie te przykre rzeczy. Może w szkole ma jakieś problemy, pogadaj z nim. Prawdą jest, że są tu też ludzie, którzy są jak najbardziej w porządku, tyle że ci negatywni raczej bardziej rzucają się w oczy, a czy jest ich więcej to trudno mi stwierdzić.
Ludzie z różnych powodów tracą przywiązanie do państwa, w którym się urodzili. Może patrzy na Polskę przez pryzmat innych, bardziej rozwiniętych krajów, gdzie żyje się lepiej, gdzie jest większa wolność itd.
A jak jest to on jedyny wie :)
@Meroller Właśnie z powodu takich poglądów i zachowania współobywateli jak twoje i myślenia jakie prezentujesz to państwo jest takie jakie jest a ludzie tacy jak ten z demotywatora maj o nim taką opinię a nie inną. Ja tez żałuję że w 2000 roku nie uciekłem jak wielu moich znajomych. teraz jest za późno. Nie warto było pracować dla tego kraju i współobywateli za jakość życia i państwo jakie tu jest. Teraz tylko tu egzystuję. A jak mi się w końcu znudzi to nie wyjadę a zacznę polować na takich jak ty.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 5 June 2019 2019 2:03
czytając twoją kolejną wypowiedź.. chyba źle odczytałem czy odebrałem twoją główna ... mówiąca o "Twój kumpel może należeć do grupy osób, które są albo uważane za śmieci albo za kogoś gorszego, załóżmy homoseksualistę." ja to odebrałem jako twoje stanowisko a nie opis potocznego stanowiska jakie panuje w kraju. Bo to takie wiejskie poglądy rodem z Podlasia tworzą w Polsce piekło Więc zmienię cel polowania .....
@killerxcartoon Polskie elity są zbyt biedne i łatwo je przekupić. A jeśli ktoś będzie aspirował do grona znaczących polityków z innym zdaniem to go zniszczą.
Ogólnie wbrew pozorom ludzie bardziej kochają swoje miejsce urodzenia w obrębie miasta, dzielnicy lub ostatecznie pewnego kompleksu terytorialnego. Coś jak Heimat po niemiecku. Większość patriotów to regionaliści, reszta to ludzie, którzy chcą podbudować swoje ego, mając za ostatnią deskę ratunku odnalezienie się w tłumie poprzez identyfikację z daną symboliką. Pewna forma fanatyzmu, zbudowana na ideach organicyzmu, czy integralizmu.
Przyznam się szczerze, że nie jestem patriotą,ale broń Boże, daleko mi do idei multukulturalnego szamba i patologii lewicowych na zachodzie Europy, czy przyklaskiwanie jak leming, gdy UE jedzie po Polsce. Po prostu myślę w ramach samodzielnego postrzega rzeczywistości.
@Symulakr Jestem ciekawy, czemu masz tyle minusów... Niech ktoś (kto daje minus) się wypowie, bo uważam, to za jedną z najlepszych wypowiedzi...
Zobaczmy nawet efekt "footballu": Lechiści/Legioniści/Arkowcy i inni... przecież to jest idealny przykład na to, że "lokalny patriotyzm" jest tak mocny!
Na szacunek trzeba sobie zasłużyć. Ciężką i wytężoną pracą, troszkę szczęściem i dozą pewnej własnej inicjatywy. Szacunek możemy mieć do tych co zginęli na wojnie, do bohaterów ostatnich wydarzeń (powodzi, sztormów, pożarów, trzęsień ziemi itd.). Do własnych rodziców czy przełożonych w pracy, jeśli spełniają powyższe kryteria. Natomiast absurdem jest twierdzenie, że do państwa trzeba mieć szacunek. Państwo jest środkiem do życia, a nie celem samym w sobie. Szacunek mogę mieć do rządzących, jeśli spełniają powyższe kryteria, ale oni tworząc państwo sami powodują, ze żyje się w nim źle lub dobrze. Dlatego jeśli już, należy większy nacisk nakładać na tych, którzy decydują o państwie jako takim. To oni tworzą państwo razem z nami i to od nich trzeba wymagań podwyższonych standardów moralnych, etycznych, pracy i zaangażowania i efektów. Bo można gadać w kółko o lepszej Polsce, "Polsce naszych marzeń", itd. , a nie dotrzeć do celu bo pomysły są kiepskie i nietrafione i wiążą się ze zdemolowaniem tego państwa.
Ja mam trochę inne podejście, różne kraje traktuje jak konkurencje na pewny rynku. Obecnie żyję w Polsce, w kraju który bardzo dużo mi zabiera, a w zamian daje bardzo niewiele, dlatego uważam, że inwestowanie w ten kraj, to chybiona inwestycja i należy (tak w dużym uproszczeniu) znaleźć albo kraj, który dużo zabiera i daje dużo więcej w zamian, np większy rynek zbytu dla firmy którą prowadzę, albo odwrotnie, kraj który daje tyle co Polska, czyli niewiele, ale również bardzo mało zabiera. Tutaj każdy musi sam oszacować, który kraj będzie dla niego najbardziej korzystny i znaleźć taki, który dla niego będzie najtańszy i będzie oferował jak najwięcej.
To że urodziłem się w Polsce, to jakieś utrudnienie, bo trzeba poznać inny język, opuścić część rodziny i znajomych, zbudować sobie życie w jakimś innym kraju, ale życie jest tylko jedno i należy go przeżyć jak najlepiej, a nie wegetować w kraju bez przyszłości.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 7 June 2019 2019 12:24
I ma rację. Bo tego państwa ani kochać ani szanować się już nie da. Żyło w niej niegdyś wielu wspaniałych i inteligentnych ludzi, niestety przez wojnę ogromna ich większość została zabita lub przepędzona.
Za co szanować mam państwo, które:
-traktuje przedsiębiorce jak oszusta (patrz zagrywki urzędów skarbowych)
-traktuje ludzi jak durne stado dające się przekupić własnym sianem, i jednocześnie...
-lansuje wizerunek zadowolonego świadczeniobiorcy
-nakazuje obywatelowi ubiegać się o pozwolenia dotyczące jego własności, za którą płaci podatki
-prowadzi krótkowzroczną politykę dążącą do rosnącego zadłużenia...
Moim zdaniem sprawa jest taka, że ten kumpel pewnie kieruje się dość prostolinijną logiką typu: "Nie szanujesz mnie? To i ja ciebie nie szanuję" (bo nie oszukujmy się, ale nasza władza zazwyczaj jest spoko na czas kampanii wyborczych). Do tego prawdopodobnie widzi w telewizji i internecie jak to w Polsce jest do kitu, nieudolność naszych rządzących, afery, skłócanie i napuszczanie Polaków na siebie nawzajem, itp. to ciężko mieć inne zdanie.
Odpowiedz@RM_PL myślę że pomylił Polskę z rządzącymi nią polakami (politykami). Kraj jest zajebisty ale ci na stołkach władzy to zaczynają przeginać i przez ich występki młodzi się zaczynają zrażać. A do tego młodym praktycznie nic nie oferują bo z nich jeszcze nie da się dobrze zrzynać podatków
Twój kumpel może należeć do grupy osób, które są albo uważane za śmieci albo za kogoś gorszego, załóżmy homoseksualistę. W Polsce homoseksualista może jedynie gdzieś tam w ukryciu sobie żyć, za rękę z chłopakiem wyjść nie może, bo zaraz chichoty, obgadywanie czy też w sakrjnych przypadkach przemoc słowna jak i fizyczna. Brak możliwości prawnego związku, tym samym katorga u notariusza, a nie każdego stać na takie bajery, o zakładaniu pełnej rodziny nie muszę nawet wspominać. Na każdym kroku słyszy, że to choroba, żeby się leczył albo spie*dalał do Francji. Jeżeli to jest taki przypadek to mu się nie dziwie.
OdpowiedzPrzykładów może być wiele, jego rodzina jest jakoś uciskana przez państwo, może jakaś działaność, która została opodatkowana na rzecz naszych kochanych bąbelków i matek full mops social. Ojciec powtarza, że państwo ich doi na rzecz patologii, matka powtarza to samo.
Społeczeństwo kierujące się stereotypami, wyedukowaniem nie grzeszą, wierzą w to co telewizja powie, co ksiądz powie.
Może troche myśli już w tym wieku i widzi na jakich zasadach funkcjonuje państwo, co państwo, a w tym obywatele wybierają, czyli finansowanie bajek sprzed 2 tys lat i szamanów z nimi związanymi zamiast oświaty, służby zdrowia czy infrastruktury. Rozwijanie patologii, niewolniczego systemu na rzecz patologii, której będzie jedynie przybywać.
Kto wie, a może po prostu nie jest to już to pokolenie, które czuje przywiązanie do ziemi z samego faktu, że się tu urodził. Jego sprawa.
@Meroller
Rozumiem ludzi, którzy są homo i faktycznie mają problem z tym (on chyba nie jest, nwm).
On sam jednak ma sporą wiedzę o swoich korzeniach, rodzinie i jej historii. Dzięki temu wygrał w konkursie, którego można nazwać "historycznym" (więc jednak powiązanie z Polską ma).
Niestety przykre jest to, że nie sam wierzy, że są w tym kraju pomocni ludzie i nie ma powodów do szanowania ojczyzny (nie mówię, że wszyscy, ale naprawde tacy są).
@Meroller
Rozumiem, że są ludzie, którzy nie będą ani kochać, ani lubić tego kraju. Chodzi mi o zwykły ludzki szacunek, normalnego Polaka do ojczyzny, który nie jest jakoś ograniczany przez państwo.
@prawepluco "Chyba nie jest" :)
Tutaj może świadczyć jakaś nowa moda, która panuje na jakichś tam stronach, które on ogląda. W tym wieku to jest chyba możliwe by dać się wciągnąć w coś takiego.
Nie wierzy w to, że są to dobrzy ludzie, bo może jedyne co widzi to właśnie te przykre rzeczy. Może w szkole ma jakieś problemy, pogadaj z nim. Prawdą jest, że są tu też ludzie, którzy są jak najbardziej w porządku, tyle że ci negatywni raczej bardziej rzucają się w oczy, a czy jest ich więcej to trudno mi stwierdzić.
Ludzie z różnych powodów tracą przywiązanie do państwa, w którym się urodzili. Może patrzy na Polskę przez pryzmat innych, bardziej rozwiniętych krajów, gdzie żyje się lepiej, gdzie jest większa wolność itd.
A jak jest to on jedyny wie :)
@Meroller
Podoba mi się twój punkt widzenia :) Szczególnie ten ostatni komentarz.
@Meroller Właśnie z powodu takich poglądów i zachowania współobywateli jak twoje i myślenia jakie prezentujesz to państwo jest takie jakie jest a ludzie tacy jak ten z demotywatora maj o nim taką opinię a nie inną. Ja tez żałuję że w 2000 roku nie uciekłem jak wielu moich znajomych. teraz jest za późno. Nie warto było pracować dla tego kraju i współobywateli za jakość życia i państwo jakie tu jest. Teraz tylko tu egzystuję. A jak mi się w końcu znudzi to nie wyjadę a zacznę polować na takich jak ty.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 June 2019 2019 2:03
@killerxcartoon Świetny pomysł, lepiej zwalczać tych, którzy o tym mówią niż tych, przez których tak jest.
czytając twoją kolejną wypowiedź.. chyba źle odczytałem czy odebrałem twoją główna ... mówiąca o "Twój kumpel może należeć do grupy osób, które są albo uważane za śmieci albo za kogoś gorszego, załóżmy homoseksualistę." ja to odebrałem jako twoje stanowisko a nie opis potocznego stanowiska jakie panuje w kraju. Bo to takie wiejskie poglądy rodem z Podlasia tworzą w Polsce piekło Więc zmienię cel polowania .....
Ale w Polsce nie żądzą Polacy. To co nazywamy rządem to są tylko jakie pionki które nie reprezentują interesów Polski.
Odpowiedz@NTFS no tak w Polsce żyją Żydzi, Komuchy, Patole, Katole, Ubeki. Pisiory i Zboki .
@killerxcartoon Polskie elity są zbyt biedne i łatwo je przekupić. A jeśli ktoś będzie aspirował do grona znaczących polityków z innym zdaniem to go zniszczą.
Ogólnie wbrew pozorom ludzie bardziej kochają swoje miejsce urodzenia w obrębie miasta, dzielnicy lub ostatecznie pewnego kompleksu terytorialnego. Coś jak Heimat po niemiecku. Większość patriotów to regionaliści, reszta to ludzie, którzy chcą podbudować swoje ego, mając za ostatnią deskę ratunku odnalezienie się w tłumie poprzez identyfikację z daną symboliką. Pewna forma fanatyzmu, zbudowana na ideach organicyzmu, czy integralizmu.
OdpowiedzPrzyznam się szczerze, że nie jestem patriotą,ale broń Boże, daleko mi do idei multukulturalnego szamba i patologii lewicowych na zachodzie Europy, czy przyklaskiwanie jak leming, gdy UE jedzie po Polsce. Po prostu myślę w ramach samodzielnego postrzega rzeczywistości.
@Symulakr Jestem ciekawy, czemu masz tyle minusów... Niech ktoś (kto daje minus) się wypowie, bo uważam, to za jedną z najlepszych wypowiedzi...
Zobaczmy nawet efekt "footballu": Lechiści/Legioniści/Arkowcy i inni... przecież to jest idealny przykład na to, że "lokalny patriotyzm" jest tak mocny!
Jak jest "gorszego sortu" to trudno się dziwić...
OdpowiedzJa tu żyje z przyzwyczajenia.. pamiętam jeszcze komunę... zatoczyliśmy wielkie kolo i jest tak samo h jak było...
OdpowiedzNa szacunek trzeba sobie zasłużyć. Ciężką i wytężoną pracą, troszkę szczęściem i dozą pewnej własnej inicjatywy. Szacunek możemy mieć do tych co zginęli na wojnie, do bohaterów ostatnich wydarzeń (powodzi, sztormów, pożarów, trzęsień ziemi itd.). Do własnych rodziców czy przełożonych w pracy, jeśli spełniają powyższe kryteria. Natomiast absurdem jest twierdzenie, że do państwa trzeba mieć szacunek. Państwo jest środkiem do życia, a nie celem samym w sobie. Szacunek mogę mieć do rządzących, jeśli spełniają powyższe kryteria, ale oni tworząc państwo sami powodują, ze żyje się w nim źle lub dobrze. Dlatego jeśli już, należy większy nacisk nakładać na tych, którzy decydują o państwie jako takim. To oni tworzą państwo razem z nami i to od nich trzeba wymagań podwyższonych standardów moralnych, etycznych, pracy i zaangażowania i efektów. Bo można gadać w kółko o lepszej Polsce, "Polsce naszych marzeń", itd. , a nie dotrzeć do celu bo pomysły są kiepskie i nietrafione i wiążą się ze zdemolowaniem tego państwa.
OdpowiedzJa mam trochę inne podejście, różne kraje traktuje jak konkurencje na pewny rynku. Obecnie żyję w Polsce, w kraju który bardzo dużo mi zabiera, a w zamian daje bardzo niewiele, dlatego uważam, że inwestowanie w ten kraj, to chybiona inwestycja i należy (tak w dużym uproszczeniu) znaleźć albo kraj, który dużo zabiera i daje dużo więcej w zamian, np większy rynek zbytu dla firmy którą prowadzę, albo odwrotnie, kraj który daje tyle co Polska, czyli niewiele, ale również bardzo mało zabiera. Tutaj każdy musi sam oszacować, który kraj będzie dla niego najbardziej korzystny i znaleźć taki, który dla niego będzie najtańszy i będzie oferował jak najwięcej.
To że urodziłem się w Polsce, to jakieś utrudnienie, bo trzeba poznać inny język, opuścić część rodziny i znajomych, zbudować sobie życie w jakimś innym kraju, ale życie jest tylko jedno i należy go przeżyć jak najlepiej, a nie wegetować w kraju bez przyszłości.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 June 2019 2019 12:24
OdpowiedzI ma rację. Bo tego państwa ani kochać ani szanować się już nie da. Żyło w niej niegdyś wielu wspaniałych i inteligentnych ludzi, niestety przez wojnę ogromna ich większość została zabita lub przepędzona.
OdpowiedzZa co szanować mam państwo, które:
-traktuje przedsiębiorce jak oszusta (patrz zagrywki urzędów skarbowych)
-traktuje ludzi jak durne stado dające się przekupić własnym sianem, i jednocześnie...
-lansuje wizerunek zadowolonego świadczeniobiorcy
-nakazuje obywatelowi ubiegać się o pozwolenia dotyczące jego własności, za którą płaci podatki
-prowadzi krótkowzroczną politykę dążącą do rosnącego zadłużenia...
lepiej uciec niż coś zmienić...
OdpowiedzKuwa, napisałbym sporo , ale mi się nie chce.
Odpowiedzo tak, 14 lat to odpowiedni wiek, by sie w takich sprawach wypowiadać...
Odpowiedz