Wczoraj mój szwagier zjechał z Holandii gdzie zbiera te "pomidory" - rosną na wacie, nie widzą nawet ziemi, a chemii tony na to pryskają, mówi, że ciuchów nie może po tym doprać, smacznego
@Jimy123 to widać, że jest niedouczony w kwestii nowoczesnego rolnictwa tak jak i Ty... I co z tego, że rosną na wacie? Pomidory zawsze brudzą nie ważne czy są pryskane, czy nie...
Czepiamy się warunków? Z całą pewnością są o niebo lepsze niż w niejednym mieszkaniu, gdzie grzyb i smród są nie do wytrzymania. Najniższa krajowa jaką zarabia taki robotnik i tak kilkukrotnie przekracza najniższą krajową w Polsce. Po 3 miesiącach albo mniej pracownik wróci, z oszczedniosciami wysokości półrocznych zarobków szaraczka Kowalskiego. Niewolnictwo? Ależ skąd. Taki "niewolnik" ma zapewnioną opiekę medyczną, o wysokim standardzie. Przerwy w pracy regulowane są prawem pracy i unijnymi regulacjami. A że śpi na paletach... No cóż, każdemu zdarzy się przysnąć w upale. A tak powaznie: autor chyba nigdy nie miał okazji zarobić w sezonie za granicą.
Bo i tak się tam bardziej opłaca niż tutaj...
Odpowiedza co masz ból dupy, że zarabiają więcej za zbieranie pomidorów, niż ty za bycie aroganckim leszczem?
OdpowiedzWczoraj mój szwagier zjechał z Holandii gdzie zbiera te "pomidory" - rosną na wacie, nie widzą nawet ziemi, a chemii tony na to pryskają, mówi, że ciuchów nie może po tym doprać, smacznego
Odpowiedz@Jimy123 to widać, że jest niedouczony w kwestii nowoczesnego rolnictwa tak jak i Ty... I co z tego, że rosną na wacie? Pomidory zawsze brudzą nie ważne czy są pryskane, czy nie...
Maja wygodniej niz ja:
Odpowiedzhttps://allegro.pl/oferta/lozko-z-palet-z-zaglowkiem-naturalne-200x200-8141136918
:D
BTW, mi tez kaza pracowac, taki marny los korpoludka :(
Jak bedziesz kupował truskawki, to myśl o tych, którzy zbierają je za 3 zł od koszyczka. :D
OdpowiedzCzepiamy się warunkó
OdpowiedzCzepiamy się warunków? Z całą pewnością są o niebo lepsze niż w niejednym mieszkaniu, gdzie grzyb i smród są nie do wytrzymania. Najniższa krajowa jaką zarabia taki robotnik i tak kilkukrotnie przekracza najniższą krajową w Polsce. Po 3 miesiącach albo mniej pracownik wróci, z oszczedniosciami wysokości półrocznych zarobków szaraczka Kowalskiego. Niewolnictwo? Ależ skąd. Taki "niewolnik" ma zapewnioną opiekę medyczną, o wysokim standardzie. Przerwy w pracy regulowane są prawem pracy i unijnymi regulacjami. A że śpi na paletach... No cóż, każdemu zdarzy się przysnąć w upale. A tak powaznie: autor chyba nigdy nie miał okazji zarobić w sezonie za granicą.
OdpowiedzI dlatego, że w Polsce są takie zazdrosne ku**y nigdy nie wrócę do kraju. ps. Sram na waszą religię!!!
Odpowiedz