@Cagenicolas @1ight nie zgadzam się z tym. Ubiór w szczególności kobiety może bezpośrednio oddziaływać na mężczyzn którzy odczytują go jednoznacznie. Dlatego uważam że np szpilki powinny być bezwzględnie zakazane w miejscu pracy :)
@1ight @Jeremi978 oj chłopcy, chłopcy. Widzę że nie uważaliście. Wystarczy że kobieta ma czerwona szminkę i czerwoną sukienkę i jej wygląd stymuluje te same rejony mozgu u faceta co kokaina. Nie pie*dolcie mi zatem że to działa tylko na niedojrzałych mężczyzn bo nie macie pojęcia o mechanizmach działających na ludzi :)
@kemotekk statystyczne? o czym Ty piszesz? czerwone usta oznaczają podniecenie seksualne. czerwona sukienka dojrzałość. szpilki uwydatniają miednicę wskazując na potencjał w rodzeniu dzieci. tak Twój mózg definiuje znaczenie kolorów i wyglądu. to że Ty twierdzisz że masz inne preferencje co do danej kolorystyki nie oznacza że te mechanizmy nie istnieją :)
@olmajti Nie mają prawa obmacywać. :) Mają prawo zdjąć koszulę żeby pokazać tors, mają prawo założyć koszulkę z literą T aby wydawać się bardziej barczystym i seksowniejszym. Podam Ci przykład chłopcze. Jak zrobisz sobie pyszną pizzę i mi zapachnie, to rozumiem że mogę Ci dać w ryj i zabrać tą pachnącą pizzę bo przecież jakbyś nie chciał żebym ją zjadł to byś ją zrobił mniej aromatyczną? Aaaa zapomniałem... Tobie mamusia przynosi pod nos jedzenie. Co Ty wiesz o gotowaniu...
@Jeremi978 ku*wa. Ty nie masz pojęcia o czym piszesz. A to ad personam. Wsadź sobie w dupę. Nie mam zamiaru dyskutować z gimbazą która nie wie jak działa świat :)
@olmajti a ja mam wywalone co myślą jakieś randomy. Random ma żonę? Niech się nią zajmie a nie ja mam teraz specjalnie unikać jakiegoś ubioru bo żonaty random się podnieca. Niech się kontroluje on, to on ma problem a nie ja.
@BlueAlien to jest dopiero ku*wa logika. Mogę ubierać i zachowywać się jak chcę prowokując tym samym innych ale to prowokowani mają obowiązek kontrolować swoje zachowanie. Nie rób ku*wy z logiki :)
@BlueAlien ile razy mam Ci tłumaczyć że kobiety i mężczyźni inaczej ewaluują atrakcyjność i prowokację seksualną? To że Ciebie czerwona szminka nie prowokuje nie oznacza że nie prowokuje mężczyzn. Czy to jest aż tak trudne do zrozumienia? :)
@olmajti tak, gdyż nie wiem jaki beton nie umie tego kontrolować. Mnie facet z umięśnioną klatą w opiętej koszulce nie prowokuje. Owszem oko poleci i złapie zawiechę, ale nie lecę do niego z łapskami by macać. Skoro ja umiem to facet też, a Skoro on nie to z nim jest coś nie tak. Ja się chce czuć bezpiecznie a nie ciągle się stresować bo jakiś idiota zamienił się z chooyem na mózgi.
@BlueAlien hmmmm. Może około 8% społeczeństwa którzy mają aspołeczne zaburzenia osobowości i w dupie jakiekolwiek normy społeczne? Wolisz przedkładać swoje prawo do ubierania się jak chcesz i tym samym prowokowania części mężczyzn nad swoje bezpieczeństwo to ja nie mam pytań :)
@preskot Widać nigdy nie pracowałeś ciężko, bo dyskredytujesz "pracę przy łopacie". Pewnie byś padł po godzinie takiej roboty - zwłaszcza przy tych temperaturach jakie teraz są. Zdarzało mi się pracować np. przy burzeniu ścian. No, ale za to - teraz znam strukturę budowy ściany w XVIII w. budynkach.
Poza kilkoma oczywistościami, jak koszulka na ramiączkach do eleganckiego biura, reszta to stek bzdur lub nonsensownych nakazów, bez żadnego usprawiedliwienia. I nie, bynajmniej nie będziesz mi mówił, jaką i ile mam nosić biżuterię. Ta bzdura odnośnie guzików marynarki, bo parę wieków temu jakiś król, zbyt gruby, żeby sięgnąć guzika, wprowadził taką modę, powinna już dawno umrzeć śmiercią naturalną. Podobnie jak znajdź sobie inne problemy, niż długość moich skarpetek. Odciąć metkę jest dobrze, bo choć instrukcja prania jest przydatna, to to się często zwyczajnie nie układa, ale nie będę kurna rozpruwać ciuchów, żeby usunąć przyszytą na sztywno naszywkę. I tak dalej, i tak dalej...
@Rhanai Dokładnie. Mam marynarkę która idealnie się układa gdy zapięte są dwa guziki. Kiedyś na jakiejś imprezie rodzinnej podbiega do mnie moja ciocia która pracuje w jakimś sklepie z garniturami, żebym to rozpiął, bo tak się nie nosi! Pytam dlaczego ? Bo się tak przyjęło i taka moda i wgl. opowiadam jej o tym grubasie z Angli i dorzucam że mam to w dupie jaka moda. Co do krawata to też miała obiekcje, bo wiązanie nie było standardowe, a jakieś fikuśne z neta.
@Rafaell95 szanuję, bardzo słusznie. Jeśli mają problem z guzikami marynarek, niech przestaną je wszywać. Nie zrobią tego, bo to absurd, to czemu ja mam udawać, że tego guzika nie ma, kiedy to też absurd? Jak się nie układa, okay, jak się układa, to w imię czego? Mam nadzieję, że tacy bezmyślni piewcy elegancji szybko znikną, jeśli świat zacznie ich z rozmysłem olewać.
@dom77 wystarczy mi, że wyglądam dobrze we własnej opinii, bez Twojej aprobaty się obejdę, ale dziękuję za troskę.
@jankowalski6969 sugeruję zapoznać się ze słownikiem, jeśli to słowo jest dla Ciebie zbyt trudne.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 20 June 2019 2019 16:52
@Rhanai "Bzdury, bzdury..." Potem patrzysz jak sieroty łażą w biurze pozapinane na wszystkie guziki jakby połknęli kija. Potem patrzysz jak sieroty chodzą w koszulkach z krótkimi rękawkami, na oficjalne okazje. Patrzysz dobrze i wiesz, że taki ktoś będzie już zawsze typem "przynieś, podaj, pozamiataj" bez szans na wybicie się w hierarchii. Takie podstawy jak to, że zawsze zapinamy guzik środkowy - przy 3 - lub górny przy 2 guzikach - albo nic nie zapinamy, jak chcemy żeby było luźniej. Na wieszaku odwrotnie - wszystkie guziki muszą być zapięte. Kwestia układania się materiału. Takie podstawy jak obowiązkowa koszula z długimi rękawami - które zawsze można podwinąć. Takie podstawy każdy człowiek, który uważa się za wykształconego musi znać!
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 20 June 2019 2019 19:45
@darkwitcher i właśnie przez takich jak Ty, ten skostniały system bzdur nigdy nie sczeźnie. Bo ktoś powiedział, że tak ma być, a stado bez używania mózgu, bez żadnych racjonalnych argumentów, przyjęło to za świętość. Tyle dobrego, że akurat te bzdury są nieszkodliwe. Widać jeszcze trochę czasu.
@Rhanai Proszę bardzo - zamontuj sześciany do samochodu. Przecież koło to wymysł bezmyślnych małp powielających skostniały system. Jedzenie nożem i widelcem - przeżytek, bo ktoś to wymyślił, a reszta stada powiela bez żadnych racjonalnych argumentów - lepiej jeść prosto z ręki - najwyżej się poparzysz. Marynarkę lepiej pozapinać od góry do dołu - co z tego, że będzie potem wymięta, jak "psu z mordy", a potem zniszczona, bo oczywiście "buntownik stylu" nie przeczyta, że marynarki się zyczajnie nie prasuje. Rhanai nie obraź się, ale te zasady nie zostały stworzone "bez racjonalnych argumentów". Niektórzy są po prostu zwyczajnie niedouczeni - najczęściej z własnej winy - żeby te argumenty zrozumieć. Bo gdy zaczyna się chodzić w marynarkach, koszulach, krawatach, częściej niż 2 razy na miesiąc, jakoś to wszystko nagle nabiera sensu. Mniej zagnieceń, mniej zabrudzeń. Pranie garnituru z prasowaniem to koszt około 70-80 złotych. No a "buntownicy stylu" - wiecznie wymięci, pognieceni...wyglądający żałośnie. To już milion razy lepiej założyć zwykłą koszulkę i dżinsy, niż próbować nieudolnie udawać eleganckiego. Bo takie udawanie niestety bardzo rzuca się w oczy.
Oczywiście warto wiedzieć, bo jest mnóstwo idiotów, którym się powiodło i z którymi trzeba się niestety liczyć, a którzy z braku innych przemyśleń kultywują tego typu bzdury. To samo z ortografią, "właściwym" używaniem sztućców i tym podobnymi kretynizmami. Zauważyłem, że największą wagę do konwenansów przykładają tak zwani humaniści, u których tenże humanizm objawia się zazwyczaj głównie awersją do liczenia i ogólną niechęcią do rozumienia.
@zenonbak no, nie rozpędzaj się, chociaż język ojczysty trzeba znać, błędy ortograficzne są nie do przyjęcia, szczególnie w czasach, kiedy komputery same wszystko poprawiają.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 20 June 2019 2019 20:44
@Tescior Zastanów się na chłodno, chociaż nie wiem, czy Twoje zwoje głowowe są w stanie wejść w tryb myślenia, jakim trzeba być debilem, żeby małpować grubasa, który nie daje rady zapiąć dolnego guzika od marynarki? Jedyna okoliczność, w której bym to zrobił, to gdyby ów grubas miał znaczący wpływ na moje życie i korzystnie byłoby się spaślakowi podlizać.
@Rhanai Dawno, dawno temu, był sobie wybitny umysł, który wpadł na to, że głoski da się zapisać znakami i nie trzeba wymyślać pojedynczego znaku dla każdego wyrazu z osobna. Dziś lobby humanistów, zbyt głupich, żeby zająć się prawdziwą nauką, zmierza w kierunku dokładnie odwrotnym, czyli do stanu, w którym trzeba się uczyć zapisu pojedynczych wyrazów, bo przestaje to wynikać z logiki. Polska nie jest jeszcze w tej mierze najgorsza, bo totalny odlot jest w angielskim (np. znajdź sobie "silent word" albo "ghoti fish") lub francuskim, którego miałem nieprzyjemność się uczyć i każdego słowa uczyłem się osobno w wersji pisanej i mówionej. Niemcy jakoś mogli uprościć ortografię. Mało kto wie, że 1936 była też reforma ortografii w Polsce, ale dość płytka i głupia.
@zenonbak to, że ktoś wymyślił, że jemy widelcem a nie ręką, a na dodatek ten widelec trzymamy w lewej ręce też jest głupie bo można przecież trzymać prawą, a może nogą, a dalczego by nie jeść podnosząc talerz do ust...
podtrzymuję swój poprzedni komentarz
...na chłodno...
@Tescior Jest mnóstwo osób czujących podświadomie, że są miernotami i potrzebujących samoakceptacji. Osobnicy tacy chcą prostych zasad, które przynoszą ukojenie ich małym rozumkom oraz pomagają budować poczucie wartości, a nawet wyższości, w oparciu o konwenanse.Przecież o ile łatwiej to robić na bazie układu sztućców na stole, niż wyjątkowej wiedzy, czy zdolności. A dlaczego jem widelcem, a nie ręką? Po pierwsze, tak jak i Ty często jem ręką. Jesz widelcem jabłko, albo kanapkę? A po drugie, jem czasem widelcem z tego samego powodu, co wbijam gwóźdź młotkiem, a nie pięścią - bo tak jest łatwiej. Najczęściej bawię się w savoir vivr, jak mam przed sobą idiotę, od którego zależy mój los. Wiadomo, że moje zdolności go nie przekonają, bo jest zbyt tępy. Co więcej, w takich sytuacjach małpuję kretyna razem z jego błędami. Zapewne w podobnej sytuacji powstał zwyczaj niezapinania dolnego guzika marynarki i mody tej nie zapoczątkował król-grubas, tylko cwaniaczek, co wiedział jak spaślaka wykorzystać.
@zenonbak jest mnóstwo osób, którym się wydaje, że są wolnymi królami Świata, że ich jakże wybitna osobowość, pozwala a nawet wymaga bycia ponad to co głupi ludzie sobie myślą, mówią, czy ustalają.
Takie to wybitne, nieocenione wartości tuzy intelektu, diamenty wręcz uznają, że "ograniczenia i limity nie interesują ich", oni wiedzą lepiej i mocniej.
Kiedyś leczono takich w jednostkach zamkniętych, dziś są niestety powszechnie akceptowanym odchyleniem od normy.
O ile nie mam nic przeciwko odchyleniom od normy, zwykle dodają po kolorytu i są po prostu wioskowymi głupkami, to czasem zdarzają się też tacy, którzy wioskowemu głupkowaniu nadają sens eschatologiczny i próbują wywodzić z niego jakieś wyższe wartości, takich powinno się izolować...
@alakinjjsk na to odpowiedzi nie znają nawet najstarsi Indianie. Widać żeby móc odróżnić człowieka bezwzględnie posłusznego zasadom, od takiego, który używa własnego mózgu.
Ale po co wszyscy mają się tego uczyć? Większości przyda się kilka razy w życiu, na ślubach i pogrzebach i może rozmowach o pracę. Można sobie za każdym razem sprawdzić.
Pasek w spodniach garniturowych tobtandeta i oznaka taniosci. Jesli miales kiedy spodnie szyte na miare (nie, nie te ze sklepu ktore sa pozniej skracane itp.) to mozesz je miec bez szlowek i tak wlasnie pokazuje sie ze ma sie klase i kase.
A to po co są zestawy biżuteryjne, skoro 3 lub 4 rzeczy to za dużo? Ja tam noszę czasem kolczyki, wisiorek i pierścionek lub bransoletkę i nie wygląda to przesadnie.
Daję plusa za dobry demot - pomysł na wabik i zasady. Tylko podejrzewam, że większość, która tu zaglądnęła, w życiu nie będzie miała okazji tych zasad wykorzystać. No i... jacket tutaj to marynarka, a nie kurtka.
Na pierwszym obrazku to koszula?
OdpowiedzKrawat do kurtki? Oj kawalarz, kawalarz...
Odpowiedz@mafouta Wujek tłumacz Google pomylił kurtkę z marynarką.
Możesz nosić co chcesz i z czym chcesz i nikomu nic do tego, tak samo jak tobie nic do innych
Odpowiedz@Cagenicolas @1ight nie zgadzam się z tym. Ubiór w szczególności kobiety może bezpośrednio oddziaływać na mężczyzn którzy odczytują go jednoznacznie. Dlatego uważam że np szpilki powinny być bezwzględnie zakazane w miejscu pracy :)
@olmajti Chyba w gimbazjum. XD. A teraz to w podstawówce.
@1ight @Jeremi978 oj chłopcy, chłopcy. Widzę że nie uważaliście. Wystarczy że kobieta ma czerwona szminkę i czerwoną sukienkę i jej wygląd stymuluje te same rejony mozgu u faceta co kokaina. Nie pie*dolcie mi zatem że to działa tylko na niedojrzałych mężczyzn bo nie macie pojęcia o mechanizmach działających na ludzi :)
@olmajti To że takie zjawiska zachodzą to jedno, a to że chcesz zakazywać kobietom bycia sexy, to albo jesteś gejem, albo koniobijcą. XD
@Jeremi978 lol. Ty naprawdę nie masz pojęcia o czym pisze, nie? Jeśli kobiety mają prawo być sexy to czy mężczyźni mają prawo je obmacywać?
@kemotekk statystyczne? o czym Ty piszesz? czerwone usta oznaczają podniecenie seksualne. czerwona sukienka dojrzałość. szpilki uwydatniają miednicę wskazując na potencjał w rodzeniu dzieci. tak Twój mózg definiuje znaczenie kolorów i wyglądu. to że Ty twierdzisz że masz inne preferencje co do danej kolorystyki nie oznacza że te mechanizmy nie istnieją :)
@olmajti Nie mają prawa obmacywać. :) Mają prawo zdjąć koszulę żeby pokazać tors, mają prawo założyć koszulkę z literą T aby wydawać się bardziej barczystym i seksowniejszym. Podam Ci przykład chłopcze. Jak zrobisz sobie pyszną pizzę i mi zapachnie, to rozumiem że mogę Ci dać w ryj i zabrać tą pachnącą pizzę bo przecież jakbyś nie chciał żebym ją zjadł to byś ją zrobił mniej aromatyczną? Aaaa zapomniałem... Tobie mamusia przynosi pod nos jedzenie. Co Ty wiesz o gotowaniu...
@Jeremi978 ku*wa. Ty nie masz pojęcia o czym piszesz. A to ad personam. Wsadź sobie w dupę. Nie mam zamiaru dyskutować z gimbazą która nie wie jak działa świat :)
@olmajti Podziękuję. Sam sobie wsadzaj w d*pę jak lubisz. Widać po Tobie. ;)
@Jeremi978 ale mi pojechałeś. Nic tylko się pociąć :)
@olmajti a ja mam wywalone co myślą jakieś randomy. Random ma żonę? Niech się nią zajmie a nie ja mam teraz specjalnie unikać jakiegoś ubioru bo żonaty random się podnieca. Niech się kontroluje on, to on ma problem a nie ja.
@BlueAlien to jest dopiero ku*wa logika. Mogę ubierać i zachowywać się jak chcę prowokując tym samym innych ale to prowokowani mają obowiązek kontrolować swoje zachowanie. Nie rób ku*wy z logiki :)
@olmajti
No przecież ja nikogo nie prowokuję. Mnie facet gołą klatą nie prowokuję a on się sam prowokuje moją czerwoną szminką :)
@BlueAlien ile razy mam Ci tłumaczyć że kobiety i mężczyźni inaczej ewaluują atrakcyjność i prowokację seksualną? To że Ciebie czerwona szminka nie prowokuje nie oznacza że nie prowokuje mężczyzn. Czy to jest aż tak trudne do zrozumienia? :)
@olmajti tak, gdyż nie wiem jaki beton nie umie tego kontrolować. Mnie facet z umięśnioną klatą w opiętej koszulce nie prowokuje. Owszem oko poleci i złapie zawiechę, ale nie lecę do niego z łapskami by macać. Skoro ja umiem to facet też, a Skoro on nie to z nim jest coś nie tak. Ja się chce czuć bezpiecznie a nie ciągle się stresować bo jakiś idiota zamienił się z chooyem na mózgi.
@BlueAlien hmmmm. Może około 8% społeczeństwa którzy mają aspołeczne zaburzenia osobowości i w dupie jakiekolwiek normy społeczne? Wolisz przedkładać swoje prawo do ubierania się jak chcesz i tym samym prowokowania części mężczyzn nad swoje bezpieczeństwo to ja nie mam pytań :)
Zapnę dolny guzik marynarki i co mi zrobicie?
Odpowiedzobśmiejemy ;p
@Zibioff Będziemy się czuli jak na pogrzebie.
@preskot https://zapodaj.net/dce96e98f87e8.jpg.html
Nie przy łopacie tylko przy świniach!
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 June 2019 2019 16:01
http://demotywatory.pl/uploads/comments/93c5/93c5c31b50cd6bb62cd8b8e7eaa22b51.jpeg
@preskot Widać nigdy nie pracowałeś ciężko, bo dyskredytujesz "pracę przy łopacie". Pewnie byś padł po godzinie takiej roboty - zwłaszcza przy tych temperaturach jakie teraz są. Zdarzało mi się pracować np. przy burzeniu ścian. No, ale za to - teraz znam strukturę budowy ściany w XVIII w. budynkach.
Poza kilkoma oczywistościami, jak koszulka na ramiączkach do eleganckiego biura, reszta to stek bzdur lub nonsensownych nakazów, bez żadnego usprawiedliwienia. I nie, bynajmniej nie będziesz mi mówił, jaką i ile mam nosić biżuterię. Ta bzdura odnośnie guzików marynarki, bo parę wieków temu jakiś król, zbyt gruby, żeby sięgnąć guzika, wprowadził taką modę, powinna już dawno umrzeć śmiercią naturalną. Podobnie jak znajdź sobie inne problemy, niż długość moich skarpetek. Odciąć metkę jest dobrze, bo choć instrukcja prania jest przydatna, to to się często zwyczajnie nie układa, ale nie będę kurna rozpruwać ciuchów, żeby usunąć przyszytą na sztywno naszywkę. I tak dalej, i tak dalej...
Odpowiedz@Rhanai Dokładnie. Mam marynarkę która idealnie się układa gdy zapięte są dwa guziki. Kiedyś na jakiejś imprezie rodzinnej podbiega do mnie moja ciocia która pracuje w jakimś sklepie z garniturami, żebym to rozpiął, bo tak się nie nosi! Pytam dlaczego ? Bo się tak przyjęło i taka moda i wgl. opowiadam jej o tym grubasie z Angli i dorzucam że mam to w dupie jaka moda. Co do krawata to też miała obiekcje, bo wiązanie nie było standardowe, a jakieś fikuśne z neta.
@Rafaell95 szanuję, bardzo słusznie. Jeśli mają problem z guzikami marynarek, niech przestaną je wszywać. Nie zrobią tego, bo to absurd, to czemu ja mam udawać, że tego guzika nie ma, kiedy to też absurd? Jak się nie układa, okay, jak się układa, to w imię czego? Mam nadzieję, że tacy bezmyślni piewcy elegancji szybko znikną, jeśli świat zacznie ich z rozmysłem olewać.
@Rhanai Przeczytałem tylko do ,,I nie, bynajmniej nie będziesz...." i dałem sobie spokój.
@Rhanai Spokojnie, przecież nikt Cię nie zmusi do tego żebyś wyglądała dobrze.
@dom77 wystarczy mi, że wyglądam dobrze we własnej opinii, bez Twojej aprobaty się obejdę, ale dziękuję za troskę.
@jankowalski6969 sugeruję zapoznać się ze słownikiem, jeśli to słowo jest dla Ciebie zbyt trudne.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 June 2019 2019 16:52
@Rhanai "Bzdury, bzdury..." Potem patrzysz jak sieroty łażą w biurze pozapinane na wszystkie guziki jakby połknęli kija. Potem patrzysz jak sieroty chodzą w koszulkach z krótkimi rękawkami, na oficjalne okazje. Patrzysz dobrze i wiesz, że taki ktoś będzie już zawsze typem "przynieś, podaj, pozamiataj" bez szans na wybicie się w hierarchii. Takie podstawy jak to, że zawsze zapinamy guzik środkowy - przy 3 - lub górny przy 2 guzikach - albo nic nie zapinamy, jak chcemy żeby było luźniej. Na wieszaku odwrotnie - wszystkie guziki muszą być zapięte. Kwestia układania się materiału. Takie podstawy jak obowiązkowa koszula z długimi rękawami - które zawsze można podwinąć. Takie podstawy każdy człowiek, który uważa się za wykształconego musi znać!
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 20 June 2019 2019 19:45
@darkwitcher i właśnie przez takich jak Ty, ten skostniały system bzdur nigdy nie sczeźnie. Bo ktoś powiedział, że tak ma być, a stado bez używania mózgu, bez żadnych racjonalnych argumentów, przyjęło to za świętość. Tyle dobrego, że akurat te bzdury są nieszkodliwe. Widać jeszcze trochę czasu.
@Rhanai Proszę bardzo - zamontuj sześciany do samochodu. Przecież koło to wymysł bezmyślnych małp powielających skostniały system. Jedzenie nożem i widelcem - przeżytek, bo ktoś to wymyślił, a reszta stada powiela bez żadnych racjonalnych argumentów - lepiej jeść prosto z ręki - najwyżej się poparzysz. Marynarkę lepiej pozapinać od góry do dołu - co z tego, że będzie potem wymięta, jak "psu z mordy", a potem zniszczona, bo oczywiście "buntownik stylu" nie przeczyta, że marynarki się zyczajnie nie prasuje. Rhanai nie obraź się, ale te zasady nie zostały stworzone "bez racjonalnych argumentów". Niektórzy są po prostu zwyczajnie niedouczeni - najczęściej z własnej winy - żeby te argumenty zrozumieć. Bo gdy zaczyna się chodzić w marynarkach, koszulach, krawatach, częściej niż 2 razy na miesiąc, jakoś to wszystko nagle nabiera sensu. Mniej zagnieceń, mniej zabrudzeń. Pranie garnituru z prasowaniem to koszt około 70-80 złotych. No a "buntownicy stylu" - wiecznie wymięci, pognieceni...wyglądający żałośnie. To już milion razy lepiej założyć zwykłą koszulkę i dżinsy, niż próbować nieudolnie udawać eleganckiego. Bo takie udawanie niestety bardzo rzuca się w oczy.
@kemotekk: Uderz w stół... Chamstwo zgodnie z moimi przewidywaniami dało głos.
Można się czepiać drobiazgów, ale generalnie dobre rady.
Odpowiedz@barabura Dobre jeśli ktoś ma tak zryty łeb że się tym przejmuje, albo ma pracę w której wygląd i konwenanse mają znaczenie.
@Bimbol nie będą nam jakieś konweanse mówiły jak żyć! Od dzisiaj na powitanie podajemy sobie nogi a nie ręce!
Oczywiście warto wiedzieć, bo jest mnóstwo idiotów, którym się powiodło i z którymi trzeba się niestety liczyć, a którzy z braku innych przemyśleń kultywują tego typu bzdury. To samo z ortografią, "właściwym" używaniem sztućców i tym podobnymi kretynizmami. Zauważyłem, że największą wagę do konwenansów przykładają tak zwani humaniści, u których tenże humanizm objawia się zazwyczaj głównie awersją do liczenia i ogólną niechęcią do rozumienia.
Odpowiedz@zenonbak co ciekawe, tak zwykle mówią wieśniaki, niepotrafiące się zachowąc... co za zbieg okoliczności..
P.S. Wieśniak =/= człowiek ze wsi!
@zenonbak no, nie rozpędzaj się, chociaż język ojczysty trzeba znać, błędy ortograficzne są nie do przyjęcia, szczególnie w czasach, kiedy komputery same wszystko poprawiają.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 20 June 2019 2019 20:44
@Tescior Zastanów się na chłodno, chociaż nie wiem, czy Twoje zwoje głowowe są w stanie wejść w tryb myślenia, jakim trzeba być debilem, żeby małpować grubasa, który nie daje rady zapiąć dolnego guzika od marynarki? Jedyna okoliczność, w której bym to zrobił, to gdyby ów grubas miał znaczący wpływ na moje życie i korzystnie byłoby się spaślakowi podlizać.
@Rhanai Dawno, dawno temu, był sobie wybitny umysł, który wpadł na to, że głoski da się zapisać znakami i nie trzeba wymyślać pojedynczego znaku dla każdego wyrazu z osobna. Dziś lobby humanistów, zbyt głupich, żeby zająć się prawdziwą nauką, zmierza w kierunku dokładnie odwrotnym, czyli do stanu, w którym trzeba się uczyć zapisu pojedynczych wyrazów, bo przestaje to wynikać z logiki. Polska nie jest jeszcze w tej mierze najgorsza, bo totalny odlot jest w angielskim (np. znajdź sobie "silent word" albo "ghoti fish") lub francuskim, którego miałem nieprzyjemność się uczyć i każdego słowa uczyłem się osobno w wersji pisanej i mówionej. Niemcy jakoś mogli uprościć ortografię. Mało kto wie, że 1936 była też reforma ortografii w Polsce, ale dość płytka i głupia.
@zenonbak to, że ktoś wymyślił, że jemy widelcem a nie ręką, a na dodatek ten widelec trzymamy w lewej ręce też jest głupie bo można przecież trzymać prawą, a może nogą, a dalczego by nie jeść podnosząc talerz do ust...
podtrzymuję swój poprzedni komentarz
...na chłodno...
@Tescior Jest mnóstwo osób czujących podświadomie, że są miernotami i potrzebujących samoakceptacji. Osobnicy tacy chcą prostych zasad, które przynoszą ukojenie ich małym rozumkom oraz pomagają budować poczucie wartości, a nawet wyższości, w oparciu o konwenanse.Przecież o ile łatwiej to robić na bazie układu sztućców na stole, niż wyjątkowej wiedzy, czy zdolności. A dlaczego jem widelcem, a nie ręką? Po pierwsze, tak jak i Ty często jem ręką. Jesz widelcem jabłko, albo kanapkę? A po drugie, jem czasem widelcem z tego samego powodu, co wbijam gwóźdź młotkiem, a nie pięścią - bo tak jest łatwiej. Najczęściej bawię się w savoir vivr, jak mam przed sobą idiotę, od którego zależy mój los. Wiadomo, że moje zdolności go nie przekonają, bo jest zbyt tępy. Co więcej, w takich sytuacjach małpuję kretyna razem z jego błędami. Zapewne w podobnej sytuacji powstał zwyczaj niezapinania dolnego guzika marynarki i mody tej nie zapoczątkował król-grubas, tylko cwaniaczek, co wiedział jak spaślaka wykorzystać.
@zenonbak jest mnóstwo osób, którym się wydaje, że są wolnymi królami Świata, że ich jakże wybitna osobowość, pozwala a nawet wymaga bycia ponad to co głupi ludzie sobie myślą, mówią, czy ustalają.
Takie to wybitne, nieocenione wartości tuzy intelektu, diamenty wręcz uznają, że "ograniczenia i limity nie interesują ich", oni wiedzą lepiej i mocniej.
Kiedyś leczono takich w jednostkach zamkniętych, dziś są niestety powszechnie akceptowanym odchyleniem od normy.
O ile nie mam nic przeciwko odchyleniom od normy, zwykle dodają po kolorytu i są po prostu wioskowymi głupkami, to czasem zdarzają się też tacy, którzy wioskowemu głupkowaniu nadają sens eschatologiczny i próbują wywodzić z niego jakieś wyższe wartości, takich powinno się izolować...
To straszne.
OdpowiedzDobrze, że chodzę do robo w laczkach i szortach. Chcesz szefie dress code? Zainstaluj klimatyzację.
to na hooj jest dolny guzik?
Odpowiedz@alakinjjsk na to odpowiedzi nie znają nawet najstarsi Indianie. Widać żeby móc odróżnić człowieka bezwzględnie posłusznego zasadom, od takiego, który używa własnego mózgu.
Ale po co wszyscy mają się tego uczyć? Większości przyda się kilka razy w życiu, na ślubach i pogrzebach i może rozmowach o pracę. Można sobie za każdym razem sprawdzić.
OdpowiedzCzy to czasem nie jest nietolerancja?
OdpowiedzWszedłem w galerię, tylko ze względu na zdjęcie tyłeczków. Muszę przyznać że jestem mocno zawiedziony tym co tu zastałem.
OdpowiedzBuractwu nie wytłumaczysz, w komentarzach już to widać ;)
OdpowiedzPasek w spodniach garniturowych tobtandeta i oznaka taniosci. Jesli miales kiedy spodnie szyte na miare (nie, nie te ze sklepu ktore sa pozniej skracane itp.) to mozesz je miec bez szlowek i tak wlasnie pokazuje sie ze ma sie klase i kase.
Odpowiedz@tlmundi Jednakowoż musisz mieć wtedy porządne szelki. Inaczej prezentujesz się jak ubogi krewny.
A to po co są zestawy biżuteryjne, skoro 3 lub 4 rzeczy to za dużo? Ja tam noszę czasem kolczyki, wisiorek i pierścionek lub bransoletkę i nie wygląda to przesadnie.
Odpowiedz@maggdalena18 bo ktoś tak sobie wymyślił, a bezmyślne małpy powtarzają.
Daje minus przez glowne zdj. Mialo zachecic?
OdpowiedzDodałabym, że zegarek nosi się na lewym nadgarstku, nie na prawym.
OdpowiedzDaję plusa za dobry demot - pomysł na wabik i zasady. Tylko podejrzewam, że większość, która tu zaglądnęła, w życiu nie będzie miała okazji tych zasad wykorzystać. No i... jacket tutaj to marynarka, a nie kurtka.
OdpowiedzA te gołe doopska to po co?
Odpowiedz