@ab_be Tylko kogo Ty chcesz motywować?
Uważam, że jakikolwiek socjal powinien zostać ograniczony do minimum...tylko, że renciści, fizycznie niepełnosprawni, bezdomni to chyba właśnie to minimum. Większość bezdomnych, których widziałem to nie byli ludzie, którzy nadają się do 'reaktywacji'. Nie nadają się do pracy, po prostu. I tu nie pomoże kwitek z napisem: od dziś twój kierownik to kowalski, zaczynasz o 10:00. Tu pewnie potrzebny jest psycholog, często odwyk, pomoc otoczenia, pomoc rodziny i nakład finansowy. Jak im nie dasz jeść to oni ...nie będą jeść. Będą zbierali resztki ze śmietników i żebrali na ulicach. Nie wyleczymy świata z bezdomności odcinając pomoc.
Socjal można odciąć, ale ludziom, którzy są fizycznie i psychicznie zdolni do pracy, ale nie pracują bo z socjalu wyciągają tyle samo co z pracy na czarno.
Czytajmy ze zrozumieniem: Z kasy miasta mają być wspierane tylko organizacje pomagające bezdomnym wykonujące prace społeczne. Jak ktoś dalej będzie chciał karmić nierobów za własne pieniądze - nikt mu tego zabraniać nie będzie.
@Fahrmass Poszłabym o krok dalej i żadnych publicznych pieniędzy nie dawała bezrobotnym, jeśli by nie przepracowali określonej liczby godzin społecznie. Upieklibyśmy 2 pieczenie na jednym ogniu i tak im kasę płacimy, a mielibyśmy dodatkowo np. czyste miasta i lasy. Dodatkowo cześć uznałaby może, że to obciach sprzątać i może by jednak iść do normalnej roboty. (Nie obrażając ludzi sprzątających, bo to ważna praca i należy się szacunek).
@vetulae Taa, bo ja jako pracujący nie płacę na ubezpieczenia społeczne, z których ten nędzny, półroczny zasiłek byłby mi wypłacany. Jeszcze jakieś genialne pomysły?
@Fahrmass Pytanie, co o tym sądzi reszta ludzi łożących na podatki, bo że wąskiej grupce się to nie podoba, to wszyscy wiemy. Nie jest on jedynym, który ma prawo decydować, jak te pieniądze będą wydawane.
@J_R osób pobierających zasiłek dla bezrobotnych jest kilkanaście procent wśród zarejestrowanych bezrobotnych, a reszta bierze zasiłki z MOPSów i GOPSów. Naprawdę to nie pobierający zasiłek dla bezrobotnych stanowią problem. Zasłanianie się problemem małej grupy ludzi zaciemnia ogląd rzeczywistości.
@vetulae Wypraszam sobie, zasiłki dla bezrobotnych to zasiłki dla bezrobotnych, inne zasiłki to inne zasiłki. Precyzja wypowiedzi jest kluczem do unikania nieporozumień.
Ludki z MOPSów i GOPSów to osobna kategoria i nie chodzi o ich bezrobotność. Niejeden z nich też pracować może.
@J_R Masz rację mało precyzyjne wyraziłam swoją idee, miałam na myśli żeby zmusić osoby co nic nie robią i nie robiły do jakiejś aktywności, żeby im było tak mniej komfortowo.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 26 June 2019 2019 15:10
@vetulae Do niczego ich nie zmusisz, oni z unikania zrobili sobie sposób na życie, tak więc będą sobie załatwiać lewe zaświadczenia o pracach społecznych.
No i brawo, zagonić nierobów do roboty a pieniądze przeznaczyć np na schroniska dla zwierząt, pomoc niepełnosprawnym itp. Masz dwie ręce i nogi to do pracy. Segregować śmieci, zamiatać ulice. To samo zrobić z więźniami. Niech zarabiają na swoje utrzymanie pasożyty.
Bo jak widzą dokarmianie bezdomnych, to się bogatym robi co? Wyrzuty sumienia? Jeśli tak, to trzeba było uczciwie się dorobić majątku. Nie byłoby wyrzutów sumienia.
Nikt tak nie ostrzy gilotyn i nie wiąże sznurów dla bogatych, jak sami bogaci.
Czy księży watykańskich też odetnie się od państwowych pieniędzy, aż podejmą uczciwą pracę??? Czy "pobożni" wierni, tak chwalący zakaz dawania posiłków bezdomnym, wspomagają równo księdza nieroba, jak i Polaka, bez pieniędzy, który nie ma gdzie spać????
Chyba połowa komentujących nie odróżnia bezdomnych od bezrobotnych. Nikt nie staje się bezdomnym z wyboru, a bezrobotnym niejeden. Wielu bezdomnych to ludzie uzależnieni, chorzy (często psychicznie) bez żadnych dokumentów, z patologicznych rodzin, po różnych tzw. przejściach.
Dziwi że w tak niby katolickim kraju tyle osób odmawia im miski zupy.
Bardzo dobry pomysl! Nic tak nie motywuje do pracy jak wlasnie glod! :)
Odpowiedz@ab_be Tylko kogo Ty chcesz motywować?
Uważam, że jakikolwiek socjal powinien zostać ograniczony do minimum...tylko, że renciści, fizycznie niepełnosprawni, bezdomni to chyba właśnie to minimum. Większość bezdomnych, których widziałem to nie byli ludzie, którzy nadają się do 'reaktywacji'. Nie nadają się do pracy, po prostu. I tu nie pomoże kwitek z napisem: od dziś twój kierownik to kowalski, zaczynasz o 10:00. Tu pewnie potrzebny jest psycholog, często odwyk, pomoc otoczenia, pomoc rodziny i nakład finansowy. Jak im nie dasz jeść to oni ...nie będą jeść. Będą zbierali resztki ze śmietników i żebrali na ulicach. Nie wyleczymy świata z bezdomności odcinając pomoc.
Socjal można odciąć, ale ludziom, którzy są fizycznie i psychicznie zdolni do pracy, ale nie pracują bo z socjalu wyciągają tyle samo co z pracy na czarno.
Czytajmy ze zrozumieniem: Z kasy miasta mają być wspierane tylko organizacje pomagające bezdomnym wykonujące prace społeczne. Jak ktoś dalej będzie chciał karmić nierobów za własne pieniądze - nikt mu tego zabraniać nie będzie.
Odpowiedz@Fahrmass Poszłabym o krok dalej i żadnych publicznych pieniędzy nie dawała bezrobotnym, jeśli by nie przepracowali określonej liczby godzin społecznie. Upieklibyśmy 2 pieczenie na jednym ogniu i tak im kasę płacimy, a mielibyśmy dodatkowo np. czyste miasta i lasy. Dodatkowo cześć uznałaby może, że to obciach sprzątać i może by jednak iść do normalnej roboty. (Nie obrażając ludzi sprzątających, bo to ważna praca i należy się szacunek).
@vetulae Taa, bo ja jako pracujący nie płacę na ubezpieczenia społeczne, z których ten nędzny, półroczny zasiłek byłby mi wypłacany. Jeszcze jakieś genialne pomysły?
@Fahrmass Pytanie, co o tym sądzi reszta ludzi łożących na podatki, bo że wąskiej grupce się to nie podoba, to wszyscy wiemy. Nie jest on jedynym, który ma prawo decydować, jak te pieniądze będą wydawane.
@J_R osób pobierających zasiłek dla bezrobotnych jest kilkanaście procent wśród zarejestrowanych bezrobotnych, a reszta bierze zasiłki z MOPSów i GOPSów. Naprawdę to nie pobierający zasiłek dla bezrobotnych stanowią problem. Zasłanianie się problemem małej grupy ludzi zaciemnia ogląd rzeczywistości.
@vetulae Wypraszam sobie, zasiłki dla bezrobotnych to zasiłki dla bezrobotnych, inne zasiłki to inne zasiłki. Precyzja wypowiedzi jest kluczem do unikania nieporozumień.
Ludki z MOPSów i GOPSów to osobna kategoria i nie chodzi o ich bezrobotność. Niejeden z nich też pracować może.
@J_R Masz rację mało precyzyjne wyraziłam swoją idee, miałam na myśli żeby zmusić osoby co nic nie robią i nie robiły do jakiejś aktywności, żeby im było tak mniej komfortowo.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 June 2019 2019 15:10
@vetulae Do niczego ich nie zmusisz, oni z unikania zrobili sobie sposób na życie, tak więc będą sobie załatwiać lewe zaświadczenia o pracach społecznych.
Pan Wantuch przedstawiał już kilka rewelacyjnych pomysłów w swojej karierze. Absolwent UJ, chyba za kury i kaczki.
OdpowiedzNo i brawo, zagonić nierobów do roboty a pieniądze przeznaczyć np na schroniska dla zwierząt, pomoc niepełnosprawnym itp. Masz dwie ręce i nogi to do pracy. Segregować śmieci, zamiatać ulice. To samo zrobić z więźniami. Niech zarabiają na swoje utrzymanie pasożyty.
OdpowiedzBo jak widzą dokarmianie bezdomnych, to się bogatym robi co? Wyrzuty sumienia? Jeśli tak, to trzeba było uczciwie się dorobić majątku. Nie byłoby wyrzutów sumienia.
OdpowiedzNikt tak nie ostrzy gilotyn i nie wiąże sznurów dla bogatych, jak sami bogaci.
Czy księży watykańskich też odetnie się od państwowych pieniędzy, aż podejmą uczciwą pracę??? Czy "pobożni" wierni, tak chwalący zakaz dawania posiłków bezdomnym, wspomagają równo księdza nieroba, jak i Polaka, bez pieniędzy, który nie ma gdzie spać????
OdpowiedzChyba połowa komentujących nie odróżnia bezdomnych od bezrobotnych. Nikt nie staje się bezdomnym z wyboru, a bezrobotnym niejeden. Wielu bezdomnych to ludzie uzależnieni, chorzy (często psychicznie) bez żadnych dokumentów, z patologicznych rodzin, po różnych tzw. przejściach.
OdpowiedzDziwi że w tak niby katolickim kraju tyle osób odmawia im miski zupy.
Ja już wiele lat temu postanowiłem, że moja noga nigdy więcej nie postanie w Srakowie. To miasto jest najgorszym mentalnie miejscem w całej Polsce.
Odpowiedz