@Jasiek2r Zobaczymy co powiesz mądralo jak ktoś Twoje dziecko będzie prześladował, a nauczyciele będą odwracali głowę. Cała moja edukacja była pełna przemocy i wyniosłem z tego jedną lekcję: ten kto odda, zawsze ma lepiej niż ktoś kto jest bierną ofiarą.
@Jasiek2r Naiwny jesteś A jak będzie dwóch łobuzów? Nauczyciele dla ułatwienia sobie pracy oskarżą ofiarę, bo łatwiej trzymać stronę czworga rodziców niż dwojga i dziecko ma przeje... U mnie w szkole była sytuacja, gdzie nauczyciele tak ładnie rozmawiali z oprawcami i ofiarą, że pewnego dnia siedmioletni chłopczyk w obronie własnej wyjął nożyk do tapet i powiedział, że jak się do niego zbliżą to dziabnie. Oczywiście nie popieram wyjmowania noża w samoobronie. Chcę tylko pokazać ile dają te rozmowy. Dziecko trzeba nauczyć bronienia swojej godności zarówno piąchą jak i słowami. Najlepiej przez zapisanie na karate, judo itp. Dwóch chłopaków klepło dziewczynkę w tyłek i im podbiła oczy? Dziewczynka ma jak mantre powtarzać, że działała w obronie koniecznej bo naruszono jej nietykalność cielesną i jak się coś nie podoba to zadzwoni na policję. Zmięknie nauczycielska fujarka jak taki tekst usłyszy.
@Jasiek2r Słucham? Rozmawiają? Mogę podzielić swoim osobiście przeżytym wydarzeniem z życia ofiary - to było na początku gimnazjum, dwie laski uczepiły się mnie, bo byłam typową szarą myszką i stałam się przez to kozłem ofiarnym. Dokuczały mi na wszelakie sposoby; doszło nawet do ścinania włosów, kiedy nie zwracałam uwagi na swoje plecy. Poszłam z tym do pedagoga i wychowawczyni. I wiesz co? Jeszcze mnie się dostało od wychowawczyni, bo ta stwierdziła, że ja prowokowałam pewnie te dziewczyny i dlatego się mnie uczepiły. Także zdecydowanie nie mogę się zgodzić z twoim zdaniem na ten temat.
@Jasiek2r To zaufaj mi, ja byłem w różnych szkołach, miałem znajomych ofiary. Ja mam o wiele większe doświadczenie w temacie. Zwłaszcza, że zajmuję się samoobroną i mój trener mówi to samo. Kiedyś w pierwszej technikum taki koksu mnie zaczepił i bez problemu rzucił na ziemię. Chciał mi wklepać - oczywiście wobec nauczycieli był bezkarny. Akurat trenowałem już krav magę. Skopałem go podeszwą buta po goleniach. Jeden kopniak i było tylko: AŁAAAAAAAAAAAA!!!! Ku*waa! Ja żartowałem, Ty jesteś poje... AŁAAAAA!!!! I wiesz co? Miałem nieobitą twarz, a koksu przez całą szkołę gnębił innych. Tych którzy nie mieli nawet odwagi ani umiejętności żeby go kopnąć. ;) Łobuzy chcą bezbronnej ofiary, która nie odda. Ta co oddaje to już nie jest zabawna.
https://www.youtube.com/watch?v=VgSMxY6asoE 1:07 Wierz mi. Tak się załatwia sprawy z szkolnymi gnębicielami. A mało tego, zaufaj mi i ludziom powyżej - czym prędzej ucz swoje dziecko walki. Da w ryj agresorowi i co mu zrobi szkoła? Pokrzyczy? Da pałę z zachowania? Zdecydowanie jest to warte świętego spokoju i zdrowej psychiki.
W dzisiejszych czasach to chyba Janusz i Grażyna są najgorsze ;P ale pewnie za 5lat minie i okaże się że bycie pewnie Bartoszem i Jadwiga będzie obciach itp, po za tym jak to serio wpis to chłop powinien chyba się zastanowić nad sobą...
Gorzej ma mój wujek. 60 lat temu rodzice dali mu na imię Janusz... Żył sobie spokojnie przez ponad 50 lat, aż tu nagle do tego imienia ktoś przypiął niezłą łatkę.
Moi starzy dali mi Jarosław, powinienem ich pozwać?
Odpowiedz@Jasiek2r Zobaczymy co powiesz mądralo jak ktoś Twoje dziecko będzie prześladował, a nauczyciele będą odwracali głowę. Cała moja edukacja była pełna przemocy i wyniosłem z tego jedną lekcję: ten kto odda, zawsze ma lepiej niż ktoś kto jest bierną ofiarą.
@Jeremi978 @Jasiek2r To świat jest prymitywny. Czasem trzeba się do tego dostosować.
@Jasiek2r Naiwny jesteś A jak będzie dwóch łobuzów? Nauczyciele dla ułatwienia sobie pracy oskarżą ofiarę, bo łatwiej trzymać stronę czworga rodziców niż dwojga i dziecko ma przeje... U mnie w szkole była sytuacja, gdzie nauczyciele tak ładnie rozmawiali z oprawcami i ofiarą, że pewnego dnia siedmioletni chłopczyk w obronie własnej wyjął nożyk do tapet i powiedział, że jak się do niego zbliżą to dziabnie. Oczywiście nie popieram wyjmowania noża w samoobronie. Chcę tylko pokazać ile dają te rozmowy. Dziecko trzeba nauczyć bronienia swojej godności zarówno piąchą jak i słowami. Najlepiej przez zapisanie na karate, judo itp. Dwóch chłopaków klepło dziewczynkę w tyłek i im podbiła oczy? Dziewczynka ma jak mantre powtarzać, że działała w obronie koniecznej bo naruszono jej nietykalność cielesną i jak się coś nie podoba to zadzwoni na policję. Zmięknie nauczycielska fujarka jak taki tekst usłyszy.
@Jasiek2r Słucham? Rozmawiają? Mogę podzielić swoim osobiście przeżytym wydarzeniem z życia ofiary - to było na początku gimnazjum, dwie laski uczepiły się mnie, bo byłam typową szarą myszką i stałam się przez to kozłem ofiarnym. Dokuczały mi na wszelakie sposoby; doszło nawet do ścinania włosów, kiedy nie zwracałam uwagi na swoje plecy. Poszłam z tym do pedagoga i wychowawczyni. I wiesz co? Jeszcze mnie się dostało od wychowawczyni, bo ta stwierdziła, że ja prowokowałam pewnie te dziewczyny i dlatego się mnie uczepiły. Także zdecydowanie nie mogę się zgodzić z twoim zdaniem na ten temat.
@Jasiek2r To zaufaj mi, ja byłem w różnych szkołach, miałem znajomych ofiary. Ja mam o wiele większe doświadczenie w temacie. Zwłaszcza, że zajmuję się samoobroną i mój trener mówi to samo. Kiedyś w pierwszej technikum taki koksu mnie zaczepił i bez problemu rzucił na ziemię. Chciał mi wklepać - oczywiście wobec nauczycieli był bezkarny. Akurat trenowałem już krav magę. Skopałem go podeszwą buta po goleniach. Jeden kopniak i było tylko: AŁAAAAAAAAAAAA!!!! Ku*waa! Ja żartowałem, Ty jesteś poje... AŁAAAAA!!!! I wiesz co? Miałem nieobitą twarz, a koksu przez całą szkołę gnębił innych. Tych którzy nie mieli nawet odwagi ani umiejętności żeby go kopnąć. ;) Łobuzy chcą bezbronnej ofiary, która nie odda. Ta co oddaje to już nie jest zabawna.
https://www.youtube.com/watch?v=VgSMxY6asoE 1:07 Wierz mi. Tak się załatwia sprawy z szkolnymi gnębicielami. A mało tego, zaufaj mi i ludziom powyżej - czym prędzej ucz swoje dziecko walki. Da w ryj agresorowi i co mu zrobi szkoła? Pokrzyczy? Da pałę z zachowania? Zdecydowanie jest to warte świętego spokoju i zdrowej psychiki.
W dzisiejszych czasach to chyba Janusz i Grażyna są najgorsze ;P ale pewnie za 5lat minie i okaże się że bycie pewnie Bartoszem i Jadwiga będzie obciach itp, po za tym jak to serio wpis to chłop powinien chyba się zastanowić nad sobą...
OdpowiedzGorzej ma mój wujek. 60 lat temu rodzice dali mu na imię Janusz... Żył sobie spokojnie przez ponad 50 lat, aż tu nagle do tego imienia ktoś przypiął niezłą łatkę.
OdpowiedzA jeżeli bajka powstała po narodzinach dziecka? Jak przewidzieć przyszłość?
OdpowiedzObserwować świat przez kryształową kulę. Ewnetualnie sprawdzić położenie planet.