Demotywatory.pl

@J_R Ja też, mnóstwo. Obserwowałam także kocie zachowania u najbliższych. I w pełni się z Tobą zgadzam. Koty mogą stronić od ludzi ale tylko wtedy, kiedy istnieje ku temu przyczyna, np. od obcych, do których nie mają zaufania; od dzieci, które czasem nieświadomie je dręczą lub choćby za bardzo ingerują w ich "przestrzeń prywatną" (tak, koty taką mają i to silnie rozwinięte zachowanie instynktowne). Natomiast, jeśli są dobrze traktowane, to nigdy nie spotkałam się z "kocią nienawiścią" Wręcz przeciwnie, zdarzało mi się obserwować, lub brać udział w takich ich zachowaniach, że do dziś łezka w oku ;) dla przykładu - miałam kotkę i suczkę które wzajemnie się uwielbiały, spały razem, razem wychodziły na spacery. Kiedy jedno z nich straciło drugie z oczu były zaniepokojone, kiedy się odnalazły to kotka biegła do psa i łasiła się do niego pyszczkiem. Przecudowny widok :) Podobno koty mogą nawiązać silniejszą więź z psami niż z innymi kotami, ponieważ jest to gatunek silnie terytorialny. Ta sama kocica, kiedy rodziła, w wielkich bólach, jak sądzę, bo darła się jak oszalała, uspokajała się dopiero wtedy, kiedy przy niej byłam. Podobno koty mogą odwlekać jakiś czas poród, jeśli nie czują się bezpieczne. Ona urodziła dopiero leżąc na moich nogach, więc może jest w tym ziarno prawdy? P.S. jakby na znak potwierdzenia, kiedy to piszę, władował mi się kocur na nogi i domaga się pieszczot :)

Ja niedawno byłam na spacerze i widziałam 3 koty razem i jednego osobno. Aż mi się przykro zrobiło. Ten kot chciał do nich podejść, a one odchodziły. Trochę strasznie jeden wyglądał, bo miał wąsy jak hitler. Te trzy koty wyglądały jak jakaś banda, a szefem był właśnie ten wąsacz. Potem ten jeden co sam był poszedł stanąć obok jakiegoś domu tyłem do tej bandy, a tamte podeszły do bramy i się gapiły. Może rasiści, bo tamten był czarny.