Teraz te demoty są robione po linii najmniejszego oporu - co rusz widzę tego typu tekst "jeśli to, jeśli tamto... To daj plusa/mocne". W efekcie główna na demotach wygląda, jak jakaś tablica facebookowa zaśmiecana przez dzieci z podstawówki, szukające atencji poprzez zbieranie lajków. Kiedyś demoty to były demoty, a nie to, co teraz... Ale jak to śpiewała Rodowicz - "Ale to już było! I nie wróci więcej..."
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 7 August 2019 2019 12:54
Nigdy nie korzystałem ojciec miał internet w pracy już w latach 90ych, z początkiem tysiąclecia miałem już internet w akademiku a chwilę potem stałe łącze w domu.
@kanapker
zalezy o ktorych latach mowisz
przed wprowadzeniem neostrady, to dostep do internetu w domach ludzie mieli glownie przez lacza komutowane. staly dostep do internetu byl albo w akademikach, albo w kafejkach
ja pracowalem w kafejce internetowej w okolicach 2003 roku, i wtedy wiekszosc klientow to byli gracze, ale dalej okolo 30% to byli ludzie ktorzy przychodzili skorzystac z internetu
@kanapker
Jak się miało ojca informatyka to się miało kilka komputerów w domu i zapraszało się kolegów do grania do siebie a nie szlajało się po kafejkach,
@zaymoon to nawet spoko ale jeśli chodzi o klimat to zupełnie nie to ;) czasem takie błogosławieństwa jak ojciec informatyk potrafią być strasznym przekleństwem jak widać
Co za bzdura! Kafejki internetowe maja sie bardzo dobrze. Mieszkam w UK i mojej dzielnicy na głównej ulicy jest takowa, a w calym mieście kilkadziesiąt jak nic. Nie dalej jak wczoraj z niej korzystałem drukując list. Zawsze jest w niej pełno ludzi - korzystają z internetu, graja w gry, piszą i drukują.. I nie sa to dzieci, ale ludzie w kazdym wieku i rożnych ras. Nie mam drukarki , bo po co?? Drukuje cos raz na "ruski rok" wiec kafejka sie przydaje. Place 20 pensow za wydrukowanie strony i tyle.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 7 August 2019 2019 18:21
pamiętam, ale minus za żebractwo.
OdpowiedzMINUS za żebractwo... idź do psychologa, on powinien coś doradzić na Twój problem niedowartosciowania i zakompleksienia :]
OdpowiedzKról żebraków admin nie mógł wytrzymać na widok słów "daje plusa".
OdpowiedzTeraz te demoty są robione po linii najmniejszego oporu - co rusz widzę tego typu tekst "jeśli to, jeśli tamto... To daj plusa/mocne". W efekcie główna na demotach wygląda, jak jakaś tablica facebookowa zaśmiecana przez dzieci z podstawówki, szukające atencji poprzez zbieranie lajków. Kiedyś demoty to były demoty, a nie to, co teraz... Ale jak to śpiewała Rodowicz - "Ale to już było! I nie wróci więcej..."
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 August 2019 2019 12:54
Odpowiedzjeśli oddychasz to daj plusa
@Likeeaa
Dokładnie!
Wkurzajace göwno z tym: kto pamięta, pamiętacie, kto takie cos miał, kto w to grał to daje plusa itd. itp.
@Likeeaa
az mnie kusi zeby wrzucic jakies ujowe zdjecie z podpisem daj plusa jak chcesz dac minusa
@Likeeaa z większością się zgadzam, ale nie z końcówką. Zobacz pierwsze demoty, losowo wybierałam strony:
https://demotywatory.pl/page/23686
https://demotywatory.pl/page/23731
https://demotywatory.pl/page/23831
https://demotywatory.pl/page/23859
Wzniosłe treści, to raczej nie są :)
@Likeeaa leci + za Twój komentarz, ale poprawnie powinno być po linii najmniejszego oporu.
Odpowiedz@cobysciechcieliwiedziec Ach dobrze, już robię poprawkę :) Dziękuję za naprostowanie~
Nigdy nie korzystałem ojciec miał internet w pracy już w latach 90ych, z początkiem tysiąclecia miałem już internet w akademiku a chwilę potem stałe łącze w domu.
Odpowiedz@zaymoon Brawo Ty.
@zaymoon ale do kafejek nie szło się dla internetu tylko dla grania z ziomeczkami po LANie. Jezu, kumpli nie miałeś że nie byłeś NIGDY na czymś takim?
@kanapker
zalezy o ktorych latach mowisz
przed wprowadzeniem neostrady, to dostep do internetu w domach ludzie mieli glownie przez lacza komutowane. staly dostep do internetu byl albo w akademikach, albo w kafejkach
ja pracowalem w kafejce internetowej w okolicach 2003 roku, i wtedy wiekszosc klientow to byli gracze, ale dalej okolo 30% to byli ludzie ktorzy przychodzili skorzystac z internetu
@kanapker
Jak się miało ojca informatyka to się miało kilka komputerów w domu i zapraszało się kolegów do grania do siebie a nie szlajało się po kafejkach,
@zaymoon to nawet spoko ale jeśli chodzi o klimat to zupełnie nie to ;) czasem takie błogosławieństwa jak ojciec informatyk potrafią być strasznym przekleństwem jak widać
Co za bzdura! Kafejki internetowe maja sie bardzo dobrze. Mieszkam w UK i mojej dzielnicy na głównej ulicy jest takowa, a w calym mieście kilkadziesiąt jak nic. Nie dalej jak wczoraj z niej korzystałem drukując list. Zawsze jest w niej pełno ludzi - korzystają z internetu, graja w gry, piszą i drukują.. I nie sa to dzieci, ale ludzie w kazdym wieku i rożnych ras. Nie mam drukarki , bo po co?? Drukuje cos raz na "ruski rok" wiec kafejka sie przydaje. Place 20 pensow za wydrukowanie strony i tyle.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 7 August 2019 2019 18:21
OdpowiedzKafejki nadal mają się całkiem dobrze. Znam kilka aktualnie istniejących - jak obok nich przechodzę to wcale nie wieje tam pustką.
OdpowiedzO! "Miasteczko South Park". Mam gdzieś jeszcze kasetę VHS z całym filmem. Oglądał to ktoś?
OdpowiedzI leci plusik jak w przypadku większości normalnych osób :)
OdpowiedzW Tunesi dalej istnieją xD. Serio i mają się w gorszym stanie niż nasze w latach 90.
OdpowiedzJa tam chodziłem pogadać na IRCu. A z gier to pamiętam Unreal - teraz syn ma to na swoim kompie i też walczy. Czas leci ...
Odpowiedz