@Plaskaflaszka to nic nie jest, tylko bazgroły. Od końca - wyciągnięcie pierwiastku pomimo, że nie było potęgi, w wcześniejszym działaniu można zauważyć operację 8(pi)str+str=9(pi)str - bzdura. Wcześniej nawias dodać, nawias odjąć - bezcelowe. No i pierwsze działanie str+b=8*(pi)*str-b; czyli b i str jest liniowo zależne. No i w końcu w celu rozwiązania wyznaczenie 5 "niewiadomych", potrzeby jest układ 5 równań.
@Sacres nope. Matematyka uczy analitycznego podejścia do rozwiązywania problemów. I może konkretne typy umiejętności nie przydają się potem w życiu tak sama ich nauka rozwija zdecydowanie mózg w konkretnych kierunkach niezbędnych w bardzo dużej liczbie zawodów. Nie tylko inżynieryjnych. W czasach dawny, starej matury jeszcze, osoby z matematyką na maturze miały nawet pierwszeństwo na wiele wydziałów prawa przed humanistami bo zdawano sobie sprawę, że przedmioty pamięciowe można opanować zawsze, a nauczyć się myśleć już niekoniecznie.
@Sacres
Jasne!
Po co się uczyć jeść nożem i widelcem? Jedynie komu się to przyda, to tym z wyższych sfer. Przecież wsadzając ryj do koryta, też się można nawpieprzać, nie?
@Aarcticfrost
Rozumiem, że chciałeś porównać mój argument do czegoś błyskotliwego, ale ja jem widelcem codziennie, więc ta czynność mi się jak najbardziej przydaje w życiu. Skoro porównujesz jedzenie widelcem do działań matematycznych z kosmosu, to coś jest z tobą nie tak.
Tyle, że to jest bez sensu. Nie widzę tu żadnych potęg, a i tak liczony jest pierwiastek. Nie wiem też, skąd ten nawias w drugiej linijce, wygląda na to, że jest jeszcze równanie, które trzeba było podstawić. Ale koniec końców tam trzeba wszystko uprościć i wyliczyć.
Mi to bardziej wygląda na fizykę, ale w sumie mogę się mylić
Odpowiedz@Plaskaflaszka to nic nie jest, tylko bazgroły. Od końca - wyciągnięcie pierwiastku pomimo, że nie było potęgi, w wcześniejszym działaniu można zauważyć operację 8(pi)str+str=9(pi)str - bzdura. Wcześniej nawias dodać, nawias odjąć - bezcelowe. No i pierwsze działanie str+b=8*(pi)*str-b; czyli b i str jest liniowo zależne. No i w końcu w celu rozwiązania wyznaczenie 5 "niewiadomych", potrzeby jest układ 5 równań.
w obliczeniach jest blad
OdpowiedzNo ok, ale po co to komu? Wszyscy się uczą takich pierdół, a jedynie komu się to przydało to tym w NASA.
Odpowiedz@Sacres nope. Matematyka uczy analitycznego podejścia do rozwiązywania problemów. I może konkretne typy umiejętności nie przydają się potem w życiu tak sama ich nauka rozwija zdecydowanie mózg w konkretnych kierunkach niezbędnych w bardzo dużej liczbie zawodów. Nie tylko inżynieryjnych. W czasach dawny, starej matury jeszcze, osoby z matematyką na maturze miały nawet pierwszeństwo na wiele wydziałów prawa przed humanistami bo zdawano sobie sprawę, że przedmioty pamięciowe można opanować zawsze, a nauczyć się myśleć już niekoniecznie.
@Sacres
Jasne!
Po co się uczyć jeść nożem i widelcem? Jedynie komu się to przyda, to tym z wyższych sfer. Przecież wsadzając ryj do koryta, też się można nawpieprzać, nie?
@Aarcticfrost
Rozumiem, że chciałeś porównać mój argument do czegoś błyskotliwego, ale ja jem widelcem codziennie, więc ta czynność mi się jak najbardziej przydaje w życiu. Skoro porównujesz jedzenie widelcem do działań matematycznych z kosmosu, to coś jest z tobą nie tak.
Tyle, że to jest bez sensu. Nie widzę tu żadnych potęg, a i tak liczony jest pierwiastek. Nie wiem też, skąd ten nawias w drugiej linijce, wygląda na to, że jest jeszcze równanie, które trzeba było podstawić. Ale koniec końców tam trzeba wszystko uprościć i wyliczyć.
Odpowiedza=4. Łatwizna ;).
Odpowiedz