@mm_disabled Ludzie, którzy chcą czytać będą czytać ebooki we własnym zakresie. Ludzie, którzy nie lubią czytać nie będą czytać. Po za tym wrzucenie fragmentu książki raz na jakiś czas wcale nie jest takie fajne jak może się to wydawać.
Ja nie rozumiem tego parcia na książki. Ok, jak ktoś lubi to niech czyta, ale ja zdecydowanie wolę czytać np. artykuły naukowe niż romanse czy kryminały. Moim zdaniem pieszy zatrzony w książkę jest tak samo niebezpieczny jak ten zapatrzony w smartfon.
W polandii nikt by się tego nie podjął, przyczyną hajs.
Odpowiedz@Satrey myślisz, że Mickiewicz mógłby się upomnieć o prawa autorskie?
I teraz nasuwa się pytanie. Naprawdę czytają czy to jest na zasadzie pojawiło się dużo literek to kliknę serduszko i dalej oglądam próżność.
Odpowiedz@mm_disabled Ludzie, którzy chcą czytać będą czytać ebooki we własnym zakresie. Ludzie, którzy nie lubią czytać nie będą czytać. Po za tym wrzucenie fragmentu książki raz na jakiś czas wcale nie jest takie fajne jak może się to wydawać.
Ja nie rozumiem tego parcia na książki. Ok, jak ktoś lubi to niech czyta, ale ja zdecydowanie wolę czytać np. artykuły naukowe niż romanse czy kryminały. Moim zdaniem pieszy zatrzony w książkę jest tak samo niebezpieczny jak ten zapatrzony w smartfon.
Odpowiedz