@golonkazmusztarda tak jakby bogactwo było wypisane na twarzy. I od razu odpierając argument, można mieć ogromne długi, samochód w kredycie i żyć ponad stan. Z bogactwem to nie ma nic wspólnego
Inteligentny facet odróżni osobę biorąca flirt za molestowanie od normalnej i bawet nie podejmie flirtu. Facet myślący główką a nie głowa nie jest do tego zdolny.
Roznica jest zarabiscie prosta do zrozumienia: flirt jest wtedy, gdy ona chce byc kokietowana. Inaczej jej sie narzucasz i jest to molestowanie
Kto by chcial byc kokietowany przez brzydkiego, zaniedbanego i smierdzacego faceta ktory nie dojrzal do odkrycia dobrodziejstw dezodorantu, a ktorego poziom wypowiedzi wskazuje, ze prawdopodobnie ominal kilka etapow ewolucji i nie radzi sobie nawet z ojczystym jezykiem?
@Xar Fajnie napisane :) Kultura osobista ma tu największe znaczenie, dobrze wychowany facet odpuszcza kiedy ona nie jest zainteresowana. Jeżeli mimo jej niechęci on dalej się narzuca, to przekracza w tym momencie granicę. Kobieta w tej sytuacji (z reguły mniejsza i słabsza) może czuć się zagrożona, a przynajmniej nieswojo.
@Xar dokładnie. Zaloty, flirt to dobrowolna "gra" więc oczywiste jest, że jeśli ktoś jest atrakcyjny to ma większe szanse na to, że jego próba nawiązania kontaktu nie będzie odebrana przez drugą stronę jako przykre doświadczenie. I dotyczy to obu płci.
Wytłumaczę raz, proszę przyswajać. Flirt jest wtedy, kiedy obie osoby są sobą zainteresowane, na tym etapie znajomości charakter jest niewiadomą, wygląd jest istotny, pieniądze znacznie mniej. Gdy znajomość zaczyna dojrzewać do pomysłów o trwalsze relacji, zaczyna być istotne, by facet zarabiał przynajmniej na siebie, przynajmniej porównywalnie jak dana kobieta. Molestowanie jest wtedy, kiedy próbujesz flirtować, kobieta uprzejmie każe Ci zjeżdżać, a Ty wyskakujesz do niej z łapami, bo przecież 'u kobiet nie znaczy tak'.
@Rhanai, a dziwisz się, że faceci myślą, że nie znaczy tak, skoro robicie takie gierki? Sam za swoją pierwszą dziewczyną najpierw chodziłem i obmacywalem, a ona prostestowała przez tygodnie i traktowała mnie jak natręta, ale potem jej się odwidziało i zmienila się o 180 stopni, i brała moją rękę i wkładała sobie w majtki i inne miejsca, czyli moja taktyka podziałała. Potem macie pretensje do całego świata, że faceci coś zrobił jak wy same chcecie coś, a zaraz potem już coś innego.
Jak jesteś bogaty to jest flirt, jak biedny to molestowanie. Wygląd niewiele tu ma do tego.
Odpowiedz@golonkazmusztarda Prawdziwsze.:)
Wygląd swoje robi. Przystojny biedny znajdzie więcej partnerek, niż brzydki bogaty (on oczywiście też znajdzie sporo).
@golonkazmusztarda tak jakby bogactwo było wypisane na twarzy. I od razu odpierając argument, można mieć ogromne długi, samochód w kredycie i żyć ponad stan. Z bogactwem to nie ma nic wspólnego
Inteligentny facet odróżni osobę biorąca flirt za molestowanie od normalnej i bawet nie podejmie flirtu. Facet myślący główką a nie głowa nie jest do tego zdolny.
OdpowiedzRoznica jest zarabiscie prosta do zrozumienia: flirt jest wtedy, gdy ona chce byc kokietowana. Inaczej jej sie narzucasz i jest to molestowanie
OdpowiedzKto by chcial byc kokietowany przez brzydkiego, zaniedbanego i smierdzacego faceta ktory nie dojrzal do odkrycia dobrodziejstw dezodorantu, a ktorego poziom wypowiedzi wskazuje, ze prawdopodobnie ominal kilka etapow ewolucji i nie radzi sobie nawet z ojczystym jezykiem?
@Xar Fajnie napisane :) Kultura osobista ma tu największe znaczenie, dobrze wychowany facet odpuszcza kiedy ona nie jest zainteresowana. Jeżeli mimo jej niechęci on dalej się narzuca, to przekracza w tym momencie granicę. Kobieta w tej sytuacji (z reguły mniejsza i słabsza) może czuć się zagrożona, a przynajmniej nieswojo.
@Xar dokładnie. Zaloty, flirt to dobrowolna "gra" więc oczywiste jest, że jeśli ktoś jest atrakcyjny to ma większe szanse na to, że jego próba nawiązania kontaktu nie będzie odebrana przez drugą stronę jako przykre doświadczenie. I dotyczy to obu płci.
Wytłumaczę raz, proszę przyswajać. Flirt jest wtedy, kiedy obie osoby są sobą zainteresowane, na tym etapie znajomości charakter jest niewiadomą, wygląd jest istotny, pieniądze znacznie mniej. Gdy znajomość zaczyna dojrzewać do pomysłów o trwalsze relacji, zaczyna być istotne, by facet zarabiał przynajmniej na siebie, przynajmniej porównywalnie jak dana kobieta. Molestowanie jest wtedy, kiedy próbujesz flirtować, kobieta uprzejmie każe Ci zjeżdżać, a Ty wyskakujesz do niej z łapami, bo przecież 'u kobiet nie znaczy tak'.
Odpowiedz@Rhanai, a dziwisz się, że faceci myślą, że nie znaczy tak, skoro robicie takie gierki? Sam za swoją pierwszą dziewczyną najpierw chodziłem i obmacywalem, a ona prostestowała przez tygodnie i traktowała mnie jak natręta, ale potem jej się odwidziało i zmienila się o 180 stopni, i brała moją rękę i wkładała sobie w majtki i inne miejsca, czyli moja taktyka podziałała. Potem macie pretensje do całego świata, że faceci coś zrobił jak wy same chcecie coś, a zaraz potem już coś innego.
@Ynfluencer chwalisz się, że poderwałeś laskę molestując ją? Naprawdę?
@Rhanai Na całe szczęście żadna rzeczywista kobieta nie ucierpiała w tej historii, to tylko mokre sny Ynfluencera.
Ja bym tam powiedział, że według części naszego społeczeństwa:
Odpowiedz-Jeśli jesteś kobietą, to flirt
-Jeśli jesteś mężczyzną to molestowanie
Jeśli ona mówi 'nie' a Ty nadal swoje i do tego coraz nachalniej, to molestowanie. Jeśli obojgu sytuacja się podoba, to flirt. Proste?
Odpowiedz