@Hostis_Humani_Generis Państwu zależy na wysokim przyroście, bo jedynak nie musi się wyprowadzać z domu, więc ma możliwości dalszego kształcenia, a co za tym idzie nie musi brać kredytu i być robolem w pracy.
Plan państwa i korporacji jest taki: mnóżcie się na potęgę, bo wtedy im więcej ludzi do jednego miejsca pracy, tym bardziej można śrubować w dół pensję. Mamy niewolnika doskonałego. A gdy ten niewolnik z chowu klatkowego jak konserwatywny model wielodzietności zakłada sam się rozmnoży, państwo potrzyma kolejnych podatników, a korpo niewolnika z dodatkowym łańcuchem. Motto brzmi: zrób gromadkę dzieci, które powtórzą twoją egzystencję, bierz kredyt i zapierdzielaj w robocie tak, aż się wykończysz i nie dożyjesz emerytury. Interes życia, rodem z czerwonego rynku, tylko w białych rękawiczkach.
A co jeśli ktoś się dokłada do rachunków domowych? Bo nie opłaca sie mu wynajmować samemu tylko sie dołożyć? Ale najwięcej będzie komentował ten kto dostał mieszkanie od rodziców albo oni mu opłacają
@Arekkera13 Dobra rada, nie próbuj polemizować z ludźmi piszącym takie brednie. Oni nie potrafią zrozumieć że jest inne wyjście niż wyprowadzić się i żyć od pierwszego do pierwszego bo na nic innego już nie styka kasy. W ich mniemaniu lepiej jest jeść samemu kupę, niż na spółę tort.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 3 November 2019 2019 9:22
@Arekkera13 Ludzie nie ogarniają, że mając trzy pensje w jednym domu można inaczej żyć. Na przykład odłożyć na wakacje, zrobić remont łazienki, wymienić szafki w kuchni, zainwestować w rzeczy o lepszej jakości....
Dlaczego? Bo dla każdego to zysk, bo podnosi się wartość nieruchomości, bo być może dla rodziców będzie to dom do końca ich dni, a jeżeli tak - to dziecko i tak będzie przyszłym jego właścicielem. Czemu ma inwestować pieniądze gdzie indziej?
@Cascabel @Arekkera13 Bo niektórzy ludzie dali sobie wmówić że tak być powinno, a mieszkanie z rodzicami w domu, tak jak i oni mieszkali z swoimi rodzicami to zaścianek i zaszłość PRLu, a oni jako młodzi chcą być europejczykami co nijak pasuje do takiego wielopokoleniowego mieszkania razem. Nie bez powodu taki system nazywa się wschodnioeuropejskim modelem rodziny.
Kiedy mieszkasz w Polandii w której nora bez kibla kosztuje 150 tysięcy złotych.
Odpowiedz@Hostis_Humani_Generis Państwu zależy na wysokim przyroście, bo jedynak nie musi się wyprowadzać z domu, więc ma możliwości dalszego kształcenia, a co za tym idzie nie musi brać kredytu i być robolem w pracy.
Plan państwa i korporacji jest taki: mnóżcie się na potęgę, bo wtedy im więcej ludzi do jednego miejsca pracy, tym bardziej można śrubować w dół pensję. Mamy niewolnika doskonałego. A gdy ten niewolnik z chowu klatkowego jak konserwatywny model wielodzietności zakłada sam się rozmnoży, państwo potrzyma kolejnych podatników, a korpo niewolnika z dodatkowym łańcuchem. Motto brzmi: zrób gromadkę dzieci, które powtórzą twoją egzystencję, bierz kredyt i zapierdzielaj w robocie tak, aż się wykończysz i nie dożyjesz emerytury. Interes życia, rodem z czerwonego rynku, tylko w białych rękawiczkach.
@Symulakr I to jest wyjaśnienie klarowne i w punkt.
A co jeśli ktoś się dokłada do rachunków domowych? Bo nie opłaca sie mu wynajmować samemu tylko sie dołożyć? Ale najwięcej będzie komentował ten kto dostał mieszkanie od rodziców albo oni mu opłacają
Odpowiedz@Arekkera13 Dobra rada, nie próbuj polemizować z ludźmi piszącym takie brednie. Oni nie potrafią zrozumieć że jest inne wyjście niż wyprowadzić się i żyć od pierwszego do pierwszego bo na nic innego już nie styka kasy. W ich mniemaniu lepiej jest jeść samemu kupę, niż na spółę tort.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 November 2019 2019 9:22
Dobrze gadasz, szkoda tylko że nie wszyscy są tak kumaci :/
@Arekkera13 Ludzie nie ogarniają, że mając trzy pensje w jednym domu można inaczej żyć. Na przykład odłożyć na wakacje, zrobić remont łazienki, wymienić szafki w kuchni, zainwestować w rzeczy o lepszej jakości....
Dlaczego? Bo dla każdego to zysk, bo podnosi się wartość nieruchomości, bo być może dla rodziców będzie to dom do końca ich dni, a jeżeli tak - to dziecko i tak będzie przyszłym jego właścicielem. Czemu ma inwestować pieniądze gdzie indziej?
@Cascabel @Arekkera13 Bo niektórzy ludzie dali sobie wmówić że tak być powinno, a mieszkanie z rodzicami w domu, tak jak i oni mieszkali z swoimi rodzicami to zaścianek i zaszłość PRLu, a oni jako młodzi chcą być europejczykami co nijak pasuje do takiego wielopokoleniowego mieszkania razem. Nie bez powodu taki system nazywa się wschodnioeuropejskim modelem rodziny.
@semy serio? Nie wiedziałam że Włochy i Hiszpania to wschodnioeuropejski model...
A jak jest dom 200m2 to też należy uciekać do swojej klitki 35m2 nie mając drugiej połówki?
Odpowiedz