Indonezja jest domem dla jednych z najniższych ludzi na świecie.Zgodnie z danymi zebranymi z różnych globalnych źródeł przez Telegraph w 2017 roku. Średnia wysokość mężczyzn wynosi 158 cm
W 1889 roku królowa Włoch, Margherita Savoy, zamówiła pierwszą pizzę z dowozem
Korea Północna i Kuba to jedyne miejsca, w których nie można kupić Coca-Coli
@olamakotki Chodzi o najlepiej sprzedającą się książkę, a nie o książkę sprzedaną w największym nakładzie. Najlepiej, czyli ilość w jak najkrótszym czasie. Bo myślę, że więcej ludzi ma samochód, niż iPhone.
@Xardas132 Ale właśnie o tym piszę. W samych Stanach sprzedaje bądź rozdaje się ok 55 milionów egzemplarzy Biblii co roku, na całym świecie jest to ok 100 milionów. Tak więc 500 milionów sprzedanych książek Harrego Pottera w ciągu ponad 20 lat nie robi takiego wrażenia, gdy w tym samym czasie były to ok 2 miliardy Biblii.
@olamakotki Iphone też bez rewelacji w ostatnim czasie już od kilku dobrych lat sprzedaż smartfonów Samsunga jest większa, a w ostatnich latach przebiły je smartfony Huawei. Trochę te dane są nieaktualne.
@olamakotki "W samych Stanach sprzedaje bądź rozdaje się ok 55 milionów egzemplarzy Biblii co roku"
Jeśli byłaby to prawda to na każdego mieszkanica Stanów przypadałyby 13* egzemplarzy Biblii ;-)
* 55x78/327
78 - średnia długość życia mieszkańca USA
327 - liczba mieszkańców USA
@RomekC Fakt wygląda to podejrzanie. Dane wziąłem z dwóch serwisów jeden to https://www.reference.com/world-view/many-copies-bible-sold-year-3a42fbe0f6956bb2 . Mimo wszystko, posiadanie kilku egzemplarzy Biblii wcale mnie nie dziwi, sam posiadam nie jedną sztukę. W wielu hotelach jest też taki zwyczaj by w pokoju, był jeden egzemplarz, raczej nie wszystkie hotele z tego zrezygnowały. Są też egzemplarze przy różnego rodzaju wspólnotach, mimo wszystko uzbierałoby się tego.
@olamakotki Na stronie,którą podałeś, widzę tylko, że "100 mln Biblii jest sprzedawanych lub rozdawanych rocznie na świecie". Raczej jest mało prawdopodobne aby ponad połowa tych 100 min przypadała tylko na same Stany.
@jwg473 - W Korei północnej też można kupić Coca-Colę. Jest dostępna w hotelach dla obcokrajowców. W stolicy kraju są takie dwa hotele. Oczywiście żaden Koreańczyk nie ma tam wstępu.
Co do polskich Noblistów to ściema. Jest obecnie 8 polskich i 10 "powiązanych" z Polską.
Japończycy maja 25 Noblistów plus 3 urodzonych jako obywatele Japonii.
No i jak tu dalej wierzyć w następne rewelacje?
@DefektMusku666 Troszkę chyba nie pojąłeś sensu. Większość kręgowców (o ile nie wszystkie) mają główny ośrodek nerwowy w głowie lub odpowiedniku głowy. Jednak nie owady. Te (jeśli się nie mylę) "mózg" mają gdzieś w okolicy serca. Więc dla nich głowa, jest bardziej jak dla nas ręka, albo tyłek XD. To jakby "kończyna" na której końcu jest otwór gębowy i oczy. To wszystko. Owad bez głowy się nie udusi, bo oddycha przetchlinkami (mikroskopijne pory w całym pancerzu), ani nie umrze bezpośrednio bo w głowie nie ma mózgu. Umrze z głodu, bo bez otworu gębowego nie jest w stanie jeść.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 17 December 2019 2019 19:43
Taki szczególik, najlepiej sprzedającą się książką jest Biblia, każdy inny "bestseller" ląduje zawsze na drugim miejscu.
OdpowiedzTaka sama bsjka jak Harry Potter. Czary i magia dla ludzi, ktorzy nie rozumieją jak działa swiat
@olamakotki Chodzi o najlepiej sprzedającą się książkę, a nie o książkę sprzedaną w największym nakładzie. Najlepiej, czyli ilość w jak najkrótszym czasie. Bo myślę, że więcej ludzi ma samochód, niż iPhone.
Nie ma ludzi, którzy w pełni rozumieją, jak działa świat. Dlatego fizyka doświadczalna nadal ma rację bytu.
@Xardas132 Ale właśnie o tym piszę. W samych Stanach sprzedaje bądź rozdaje się ok 55 milionów egzemplarzy Biblii co roku, na całym świecie jest to ok 100 milionów. Tak więc 500 milionów sprzedanych książek Harrego Pottera w ciągu ponad 20 lat nie robi takiego wrażenia, gdy w tym samym czasie były to ok 2 miliardy Biblii.
@olamakotki Iphone też bez rewelacji w ostatnim czasie już od kilku dobrych lat sprzedaż smartfonów Samsunga jest większa, a w ostatnich latach przebiły je smartfony Huawei. Trochę te dane są nieaktualne.
@olamakotki "W samych Stanach sprzedaje bądź rozdaje się ok 55 milionów egzemplarzy Biblii co roku"
Jeśli byłaby to prawda to na każdego mieszkanica Stanów przypadałyby 13* egzemplarzy Biblii ;-)
* 55x78/327
78 - średnia długość życia mieszkańca USA
327 - liczba mieszkańców USA
@RomekC Fakt wygląda to podejrzanie. Dane wziąłem z dwóch serwisów jeden to https://www.reference.com/world-view/many-copies-bible-sold-year-3a42fbe0f6956bb2 . Mimo wszystko, posiadanie kilku egzemplarzy Biblii wcale mnie nie dziwi, sam posiadam nie jedną sztukę. W wielu hotelach jest też taki zwyczaj by w pokoju, był jeden egzemplarz, raczej nie wszystkie hotele z tego zrezygnowały. Są też egzemplarze przy różnego rodzaju wspólnotach, mimo wszystko uzbierałoby się tego.
@olamakotki Na stronie,którą podałeś, widzę tylko, że "100 mln Biblii jest sprzedawanych lub rozdawanych rocznie na świecie". Raczej jest mało prawdopodobne aby ponad połowa tych 100 min przypadała tylko na same Stany.
Ostatnie to nie prawda - na kubie można kupić coca cole - jest dostępna w sklepach obok drogich hoteli i jest droga - ale dostępna dla każdego.
Odpowiedz@jwg473 - W Korei północnej też można kupić Coca-Colę. Jest dostępna w hotelach dla obcokrajowców. W stolicy kraju są takie dwa hotele. Oczywiście żaden Koreańczyk nie ma tam wstępu.
@jwg473 *nieprawda
Zachowano fakulca Galileusza? Przypadek czy coś chciał nam przekazać?
Odpowiedz@andyk77 Po śmierci pokazuje faka kościołowi,. który nazwał go heretykiem.
Coca Cola na Kubie pochodzi głównie z Meksyku albo z innych krajów ale nie z USA
Odpowiedz@Yellon1973 Myślę że Coca Cola w Polsce też z USA nie pochodzi XD...
Gówno prawda w większości.
OdpowiedzCo do polskich Noblistów to ściema. Jest obecnie 8 polskich i 10 "powiązanych" z Polską.
OdpowiedzJapończycy maja 25 Noblistów plus 3 urodzonych jako obywatele Japonii.
No i jak tu dalej wierzyć w następne rewelacje?
Ci co mają palec Galilleusza śmieją się z tych co zbierają relikwie.
OdpowiedzNajcichszy pokój .... znam go z filmu sci-fi Ad Astra z Bradem Pitem...
znajdował się w bazie na Marsie.
The flowing hair silver dollar 1794 został sprzedany za ponad siedem milionów
dolarów ... niby prawda.. ale to było ponad 10 milionów dolarów.
Karaluch bez głowy. Ciekawe, czy rozdeptany też żyje. Może kiedyś tak zmutuje, że zamiast nadeptać będzie trzeba gnoja wziąć w obcęgi i do ognia.
Odpowiedz@DefektMusku666 Troszkę chyba nie pojąłeś sensu. Większość kręgowców (o ile nie wszystkie) mają główny ośrodek nerwowy w głowie lub odpowiedniku głowy. Jednak nie owady. Te (jeśli się nie mylę) "mózg" mają gdzieś w okolicy serca. Więc dla nich głowa, jest bardziej jak dla nas ręka, albo tyłek XD. To jakby "kończyna" na której końcu jest otwór gębowy i oczy. To wszystko. Owad bez głowy się nie udusi, bo oddycha przetchlinkami (mikroskopijne pory w całym pancerzu), ani nie umrze bezpośrednio bo w głowie nie ma mózgu. Umrze z głodu, bo bez otworu gębowego nie jest w stanie jeść.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 December 2019 2019 19:43
Czy tylko mnie się udało zrobić matowe kostki lodu z przegotowanej wody?
OdpowiedzPiłeczkę do tenisa stołowego kupowałem tysiące razy i ani razu tych "najczęściej kupowanych produktów" - skąd ludzie biorą takie durnoty.
Odpowiedz