Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Kolejny przykład na to, że koty to dziwny rodzaj cieczy nieodkryty do tej pory

www.demotywatory.pl
+
319 332
-

Zobacz także:


7 konto usunięte
+7 / 7

Patrzymy na tą szczelinę tylko od jednej strony, więc widzimy tylko jedną jej szerokość, w rzeczywistości może ona mieć szerokość w 2 kierunkach (te dwie szklane przegrody mogą nie leżeć w jednej linii, tzn jedną z nich może być bliżej nas, druga dalej) zatem to co widzimy jest tylko prostopadłym rzutem faktycznej szerokości szpary.

Odpowiedz
7 konto usunięte
+6 / 6

Co więcej, sposób w jaki kot wkłada w nią głowę potwierdza to w 100% (gdyby była taka jak się zdaje, wkładałby głowę prostopadle, nie od boku)

O olcia483
+2 / 2

Koty są tak ,,skonstruowane" że jeśli uda im się gdzieś wsadzić głowę to przelecieć w całości. Pod warunkiem że kot nie jest Garfieldem oczywiście. Szyby napewno nie stały w jednej linii. Widać to po tym z jaką łatwością przepchnął przez tą szczelinę głowę i po tym jak układa się cała reszta ciała. Skóra ledwo mu się naciągnęła. Tak więc może i było ciasno ale miał na tyle miejsc że spokojnie mógł sobie wyjść

Odpowiedz
D dncx
+2 / 2

Koty nie mają obojczyków i ich kości sa bardziej podzielone niż np ludzkie w górnej części. To powoduje, że kot, jak mu głowa przejdzie, to reszta też (o ile nie jest Garfieldem, jak to tu ktoś już zauważył)

Odpowiedz