@Laviol choć faktycznie wzrost komórek po śmierci jest niemożliwy, to po śmierci, skóra lubi się "cofać" odsłaniając część włosa który był w skórze, co daje złudzenie jakoby włosy i paznokcie rosły po śmierci :) .
@rafik54321, dokładnie tak :) Wiem od dawna, ale chyba nie wszyscy wiedzą skoro ktoś po ekshumacji Dalego zaczął się wiedzą o tej samej długości dzielić, a i chyba autor, bo inaczej by tego nie wybrał do galerii. Kopiowanie całej go nie tłumaczy, bo nawet przy kopiuj - wklej trzeba myśleć ;)
@Laviol wiesz, jak widać jest potrzeba dzielenia się oczywistymi faktami co zręcznie uargumentowałaś.
@J_R a przytoczę ci mit który umarł. Niegdyś wierzono że prędkość 100km/h to maksymalna z jaką można się podróżować, bo rzekomo gdyby ludzie podróżowali szybciej to by poumierali. Po prostu stan wiedzy z tamtego okresu, nie wiedział że to przyśpieszenie lub hamowanie (a właściwie to przeciążenie wynikające ze zmian prędkości) jest problemem a nie prędkość sama w sobie :) .
@rafik54321, faktami owszem, ale nie takimi "ciekawostkami" jak ta o wąsach, bo skoro to ciekawostka to ktoś może pomyśleć, że to nietypowe czyli zwykle rosną. Raczej przydałby się demot typu: niektórzy wciąż wierzą, że włosy/paznokcie rosną po śmierci.
@Elathir a ja się nie zgodzę z piwem. Głównym składnikiem jest słód wytwarzany ze zboża, ze zboża również wytwarza się chleb, oraz uprawiane jest od tysięcy lat. Dlatego nawet przy własnym wypieku (zazwyczaj) trzeba kupić mąkę, która również jest wytwarzana ze zboża.
@Elathir bimber wytwarzano i wino wytwarzano, więc piwo nie było za bardzo potrzebne, blog towarem "luksusowym" więc zaryzykuję stwierdzenie, że jednak chleb wygrywa, zwłaszcza, że jedzą go wszyscy w każdym wieku, alkohol raczej dorośli.
@agronomista Oczywiście, masz rację, niemniej ponieważ zboże nie leży na sklepowych półkach, to raczej brałam pod uwagę te finalne towary, dostępne bezpośrednio końcowym konsumentom, nie półprodukty. Gdyby tak patrzeć, można by powiedzieć, że bardziej od ubrań sprzedaje się bawełna, a ja np. w życiu bawełny nie kupiłam ;)
"99% drobnoustrojów żyjących w ludziach nie jest znane nauce". Już nawet pomijając sposób zapisu tej "rewelacji", jakoś nie jestem w stanie w to uwierzyć. Żeby określić liczbę gatunków drobnoustrojów w organizmie trzeba je przynajmniej skatalogować, a to sprawia, że nawet jeśli ich funkcja nie jest znana, to one same są znane nauce. Już prędzej byłbym skłonny uwierzyć, że nauka nie rozumie 99% procesów zachodzących w ludzkim ciele, choć i to wydaje mi się liczbą mocno zawyżoną.
@Skalos - pewnie autorowi chodziło o to, że naukowcy nie znają imion i nazwisk wszystkich bakterii ;) A tak poważnie, to informacja ta jest kompletną bzdurą. Nauka zna większość gatunków bakterii, archeonów, wirusów i grzybów bytujących w naszych organizmach. Nie znam aktualnych oszacowań liczby tych nieznanych, ale z całą pewnością nie jest to nawet większość, nie mówiąc już o 99%.
A ten karaluch to Einstein czy ten drugi? :P
Włosy (i paznokcie) po śmierci nie rosną, więc to nic dziwnego, że wąsy zostały tej samej długości.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 February 2020 2020 18:27
Odpowiedz@Laviol choć faktycznie wzrost komórek po śmierci jest niemożliwy, to po śmierci, skóra lubi się "cofać" odsłaniając część włosa który był w skórze, co daje złudzenie jakoby włosy i paznokcie rosły po śmierci :) .
@rafik54321, dokładnie tak :) Wiem od dawna, ale chyba nie wszyscy wiedzą skoro ktoś po ekshumacji Dalego zaczął się wiedzą o tej samej długości dzielić, a i chyba autor, bo inaczej by tego nie wybrał do galerii. Kopiowanie całej go nie tłumaczy, bo nawet przy kopiuj - wklej trzeba myśleć ;)
@Laviol Mity nie umierają.
@J_R , tak naprawdę ciężko powiedzieć, bo może jakieś umarły, ale my o tym nie wiemy, bo o nich nie usłyszeliśmy ;)
Zakopali Dalego a chcieli wykopać Chewbakke ?
@Laviol wiesz, jak widać jest potrzeba dzielenia się oczywistymi faktami co zręcznie uargumentowałaś.
@J_R a przytoczę ci mit który umarł. Niegdyś wierzono że prędkość 100km/h to maksymalna z jaką można się podróżować, bo rzekomo gdyby ludzie podróżowali szybciej to by poumierali. Po prostu stan wiedzy z tamtego okresu, nie wiedział że to przyśpieszenie lub hamowanie (a właściwie to przeciążenie wynikające ze zmian prędkości) jest problemem a nie prędkość sama w sobie :) .
@rafik54321, faktami owszem, ale nie takimi "ciekawostkami" jak ta o wąsach, bo skoro to ciekawostka to ktoś może pomyśleć, że to nietypowe czyli zwykle rosną. Raczej przydałby się demot typu: niektórzy wciąż wierzą, że włosy/paznokcie rosną po śmierci.
Skończ wstawiać te idiotyzmy. "Ani to śmieszne ani prawdziwe"
OdpowiedzŚmiem twierdzić, że najlepiej sprzedającym się produktem wszechczasów jest, był i zawsze będzie chleb.
Odpowiedz@7th_Heaven nie zgodzę się, myślę, że piwo. Chleb przez wieki wytwarzano samemu a piwem już bardzo wcześnie handlowano.
@Elathir a ja się nie zgodzę z piwem. Głównym składnikiem jest słód wytwarzany ze zboża, ze zboża również wytwarza się chleb, oraz uprawiane jest od tysięcy lat. Dlatego nawet przy własnym wypieku (zazwyczaj) trzeba kupić mąkę, która również jest wytwarzana ze zboża.
@Elathir bimber wytwarzano i wino wytwarzano, więc piwo nie było za bardzo potrzebne, blog towarem "luksusowym" więc zaryzykuję stwierdzenie, że jednak chleb wygrywa, zwłaszcza, że jedzą go wszyscy w każdym wieku, alkohol raczej dorośli.
@7th_Heaven @Pomylilem_Strony @Elathir to w takim razie było to zboże. Potrzebne do wytwarzania chleba, piwa i wszelkiej maści kasz czy makaronów.
@agronomista Oczywiście, masz rację, niemniej ponieważ zboże nie leży na sklepowych półkach, to raczej brałam pod uwagę te finalne towary, dostępne bezpośrednio końcowym konsumentom, nie półprodukty. Gdyby tak patrzeć, można by powiedzieć, że bardziej od ubrań sprzedaje się bawełna, a ja np. w życiu bawełny nie kupiłam ;)
@7th_Heaven myślę, że branie chleba pod uwagę w takiej statystce jest bezsensu
"99% drobnoustrojów żyjących w ludziach nie jest znane nauce". Już nawet pomijając sposób zapisu tej "rewelacji", jakoś nie jestem w stanie w to uwierzyć. Żeby określić liczbę gatunków drobnoustrojów w organizmie trzeba je przynajmniej skatalogować, a to sprawia, że nawet jeśli ich funkcja nie jest znana, to one same są znane nauce. Już prędzej byłbym skłonny uwierzyć, że nauka nie rozumie 99% procesów zachodzących w ludzkim ciele, choć i to wydaje mi się liczbą mocno zawyżoną.
Odpowiedz@Skalos - pewnie autorowi chodziło o to, że naukowcy nie znają imion i nazwisk wszystkich bakterii ;) A tak poważnie, to informacja ta jest kompletną bzdurą. Nauka zna większość gatunków bakterii, archeonów, wirusów i grzybów bytujących w naszych organizmach. Nie znam aktualnych oszacowań liczby tych nieznanych, ale z całą pewnością nie jest to nawet większość, nie mówiąc już o 99%.
"Aby spalić jedną kalorię musisz kliknąć przycisk myszy 10 milionów razy" - gracze Starcraft'a lubią to :P
OdpowiedzAle czy chodzi o kalorie czy Kalorie?
@sl4w3x ale wiesz, że zapis wielką literą w tym przypadku nic nie zmienia? Stawiam, że chodziło ci o kalorie i kilokalorie.
Ale pierdoły. Weźcie się za czytanie odpowiednich artykułów, a nie wierzenie w jakieś bzdety pisane nad wodą przy dwójce .
OdpowiedzA gdzie jest ta ładna brunetka ze strony startowej, która namawiała do kliknięcia w tę galerię?
Odpowiedz10milionow klikow to spalnia 1kalorii? chyba kogos po....liło!!!
Odpowiedz