Pomijając nasze poletko, bo to sprawa skomplikowana, to najczęściej bogaci ludzie dorabiali się swojego bogactwa ciężką pracą. Jeśli jego dzieci nie nauczą się ciężkiej pracy, to statystycznie w następnym pokoleniu roztrwonią cały majątek. Lewicowe pojmowanie bogactwa jest śmieszne i infantylne. Najbardziej rozśmieszył mnie Rozenek twierdzący, że na wyborców Konfederacji składają się wyłącznie bogacze, ponieważ do wzięcia udziału w prawyborach wymogiem było wpłacenie 30 złotych.
Ludzie bogaci (mam na myśli Kulczyków, Gatesów, itp) nigdy nie splamili rąk pracą. Ich fortuny wzięły się z układów, kradzieży, kreatywnej księgowości. Po prostu nie zostali w porę odstrzeleni. Dziś mamy tego skutki w postaci oandemii koronapi... olca.
@ewmario Kulczyk miał układy na wolnym rynku, czy korzystał z socjalistycznych układów?
Kreatywna księgowość może być tylko w socjalizmie, na wolnym rynku nikt nie każe niczego księgować.
...może jakiś uczciwy ekonomista (żart) wyjaśni , że pieniądze nie pracują ....pracują tylko ludzie którzy z efektów swej pracy są w mniejszym , bądź większym stopniu okradani....pomijam tu moralne i ekonomiczne aspekty przepływu pieniądza....drażnią mnie fałszywe wyrażenia typu :dawanie pracy , produkt bankowy i pieniądze pracują....
@kwasorod Dawanie pracy jest czymś naturalnym. Nie wiem czy kiedykolwiek coś sprzedawałeś albo prowadziłeś jakiekolwiek usługi, gdybyś jednak to robił to byś wiedział że klient nie bierze się z powietrza. Musisz dać ogłoszenia, musisz wysyłać oferty, musisz się reklamować. I stąd osoba która znajdzie ci klientów a ty podpiszesz wyłączność i pełną dostępność tej osobie jest Twoim praco-dawcą.
Podobnie ludziom, którzy nigdy niczym nie zarządzali wydaje się, że kadra kierownicza to nieroby i są zbędni.
Produkt bankowy. To nic innego jak różne rodzaje pożyczek czy usług. Są kredyty hipoteczne są i karty kredytowe. Są pożyczki konsupcyjne są i takie pod zastaw. Owszem lepiej by pasowało słowo usługa, ale nie jestem z sektora bankowego i nie będę kruszyć kopi.
A to że pieniądze pracują to akurat jest prosta sprawa. Po prostu jest wiele ludzi co mają pomysł, chęć i możliwości a nie mają pieniędzy. Podobnie w normalnych czasach kiedy stopy % nie są na poziomie bliskim zera zwyczajnie trzymając pieniądze na koncie w banku sprawiasz, że przysparzają Ci jakiś dochód.
jakbyś był bogaty to też byś wolał sobie kupić nowe ferrari niż dać swoim pracownikom złotówkę więcej na godzinę.. przecież i tak będą robić bo muszą :) u nas jest kryzys w firmie więc mimo tego że najniższa poszła o 500 zł brutto w ciągu 2 lat to żaden pracownik podwyżki nie dostał ale na nowe auta za miliony się znalazło :)
To rozumowanie bierze się z mylnego pojęcia, że im więcej siły wymaga praca, tym jest cięższa - niezależnie od jej trudności, czy wymaganych lat nauki. No i oczywiście jest mały odsetek bogatych, którym się poszczęściło i mają pieniądze za nic. Zresztą bogaci to w sumie znikomy procent społeczeństwa - u nas błędnie bogatymi nazywani są ludzie zarabiający tyle co średnia w Niemczech np.
Mmm wojna klas społecznych, welcome uncle Marx.
A tak na serio to powiedzcie co jest trudniejsze i bardziej stresujące? Zwykła praca, czy stworzenie złożonego systemu który będzie ci zapełniał wysokie miesięczne zarobki, nie wymagał od ciebie niczego (de facto emerytura) i na koniec jeszcze nie runie, przynajmniej dopóki nie przeniesiesz się w zaświaty?
Pomijając nasze poletko, bo to sprawa skomplikowana, to najczęściej bogaci ludzie dorabiali się swojego bogactwa ciężką pracą. Jeśli jego dzieci nie nauczą się ciężkiej pracy, to statystycznie w następnym pokoleniu roztrwonią cały majątek. Lewicowe pojmowanie bogactwa jest śmieszne i infantylne. Najbardziej rozśmieszył mnie Rozenek twierdzący, że na wyborców Konfederacji składają się wyłącznie bogacze, ponieważ do wzięcia udziału w prawyborach wymogiem było wpłacenie 30 złotych.
OdpowiedzLudzie bogaci (mam na myśli Kulczyków, Gatesów, itp) nigdy nie splamili rąk pracą. Ich fortuny wzięły się z układów, kradzieży, kreatywnej księgowości. Po prostu nie zostali w porę odstrzeleni. Dziś mamy tego skutki w postaci oandemii koronapi... olca.
@ewmario Kulczyk miał układy na wolnym rynku, czy korzystał z socjalistycznych układów?
Kreatywna księgowość może być tylko w socjalizmie, na wolnym rynku nikt nie każe niczego księgować.
...może jakiś uczciwy ekonomista (żart) wyjaśni , że pieniądze nie pracują ....pracują tylko ludzie którzy z efektów swej pracy są w mniejszym , bądź większym stopniu okradani....pomijam tu moralne i ekonomiczne aspekty przepływu pieniądza....drażnią mnie fałszywe wyrażenia typu :dawanie pracy , produkt bankowy i pieniądze pracują....
Odpowiedz@kwasorod Dawanie pracy jest czymś naturalnym. Nie wiem czy kiedykolwiek coś sprzedawałeś albo prowadziłeś jakiekolwiek usługi, gdybyś jednak to robił to byś wiedział że klient nie bierze się z powietrza. Musisz dać ogłoszenia, musisz wysyłać oferty, musisz się reklamować. I stąd osoba która znajdzie ci klientów a ty podpiszesz wyłączność i pełną dostępność tej osobie jest Twoim praco-dawcą.
Podobnie ludziom, którzy nigdy niczym nie zarządzali wydaje się, że kadra kierownicza to nieroby i są zbędni.
Produkt bankowy. To nic innego jak różne rodzaje pożyczek czy usług. Są kredyty hipoteczne są i karty kredytowe. Są pożyczki konsupcyjne są i takie pod zastaw. Owszem lepiej by pasowało słowo usługa, ale nie jestem z sektora bankowego i nie będę kruszyć kopi.
A to że pieniądze pracują to akurat jest prosta sprawa. Po prostu jest wiele ludzi co mają pomysł, chęć i możliwości a nie mają pieniędzy. Podobnie w normalnych czasach kiedy stopy % nie są na poziomie bliskim zera zwyczajnie trzymając pieniądze na koncie w banku sprawiasz, że przysparzają Ci jakiś dochód.
https://marciniwuc.com/przekonania-biednych-polakow/ polecam
Odpowiedzjakbyś był bogaty to też byś wolał sobie kupić nowe ferrari niż dać swoim pracownikom złotówkę więcej na godzinę.. przecież i tak będą robić bo muszą :) u nas jest kryzys w firmie więc mimo tego że najniższa poszła o 500 zł brutto w ciągu 2 lat to żaden pracownik podwyżki nie dostał ale na nowe auta za miliony się znalazło :)
OdpowiedzWniosek jest taki, że jesteśmy walutą bogatych.
OdpowiedzTo nie pieniądze bogatych ciężko pracują, tylko biedni ciężko pracują na bogatych.
Odpowiedz@CrazyIvan
tak, bogaci nic nie robią, każdy w lotto wygrał.
To rozumowanie bierze się z mylnego pojęcia, że im więcej siły wymaga praca, tym jest cięższa - niezależnie od jej trudności, czy wymaganych lat nauki. No i oczywiście jest mały odsetek bogatych, którym się poszczęściło i mają pieniądze za nic. Zresztą bogaci to w sumie znikomy procent społeczeństwa - u nas błędnie bogatymi nazywani są ludzie zarabiający tyle co średnia w Niemczech np.
OdpowiedzMmm wojna klas społecznych, welcome uncle Marx.
OdpowiedzA tak na serio to powiedzcie co jest trudniejsze i bardziej stresujące? Zwykła praca, czy stworzenie złożonego systemu który będzie ci zapełniał wysokie miesięczne zarobki, nie wymagał od ciebie niczego (de facto emerytura) i na koniec jeszcze nie runie, przynajmniej dopóki nie przeniesiesz się w zaświaty?