@ZimaIdzie Albo otoczenie, które nie pojmuje, że ktoś potrzebuje odosobnienia na te parę chwil, by móc czerpać radość ze swojej pasji. Jeśli nie ma się tego własnego miejsca w domu, w którym można się wyszaleć kreatywnie, bez obecności osób trzecich i ich potrzeby zwrócenia na siebie uwagi, wtedy w pewnym momencie to wszystko wygasa. Przynajmniej tak to się dzieje w moim przypadku.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 11 May 2020 2020 14:36
@Likeeaa jak nie ma pochwal, nie ma nikogo kto podziwia, ze robimy to co kochamy to, albo stajemy się zombi który robią to do usranej śmierci, albo staje się udręka i ciężarem który próbujemy z siebie zdjąć
Brak weny, albo co gorsza depresja, która zabija w nas całą pasję.
Odpowiedz@ZimaIdzie Depresja to poważny problem. Wszystko zabija. trudno wtedy p frajdę z czegokolwiek.
@kawanalawe Dokładnie. Zabija głównie nas.
@ZimaIdzie Albo otoczenie, które nie pojmuje, że ktoś potrzebuje odosobnienia na te parę chwil, by móc czerpać radość ze swojej pasji. Jeśli nie ma się tego własnego miejsca w domu, w którym można się wyszaleć kreatywnie, bez obecności osób trzecich i ich potrzeby zwrócenia na siebie uwagi, wtedy w pewnym momencie to wszystko wygasa. Przynajmniej tak to się dzieje w moim przypadku.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 May 2020 2020 14:36
@Likeeaa jak nie ma pochwal, nie ma nikogo kto podziwia, ze robimy to co kochamy to, albo stajemy się zombi który robią to do usranej śmierci, albo staje się udręka i ciężarem który próbujemy z siebie zdjąć
Gorzej, jak już nic nie przynosi frajdy...
Odpowiedz