Rich ma wędki, które wypożycza osobom Poor. Rich daje osobom Poor "pracę", a osoby Poor część zysków oddają Rich. Bez Poor Rich zdechłby z głodu, podobnie bez Rich Poor zdechłby z głodu. Tak, zdechli by z głodu, bez technologii ziemia nie wykarmi tylu ludzi. Natomiast ci co przeżyją i kolejne pokolenia będą żyć w znacznie gorszych warunkach niż my dzisiaj, jakkolwiek się wam to nie podoba to dzisiejsze warunki mamy bardzo dobre, chyba, że mówimy o Azji.
@PrawdziwieTrue niby prawda, poor jeszcze płaci państwu za możliwość wędkowania, a rich płaci zus, vat od wędek, bez względu na to czy cokolwiek ktoś złowi. A nie złowi nic bo stoją powyżej oczyszczalni "Czajka"...
@Taktyczny i za plecami mieć lebra co leży, opisanego jako "w potrzebie". Podbierze pracującemu "bo ma". Zabiera "w imię sprawiedliwości i potrzeby", kasuje po drodze prowizję i oddaje temu co leży.
Ten co leży mógłby samemu zrobić wędkę i łapać, ale po co, jak może się wyręczyć głosem na kogoś co zrobi za niego. Ostatecznie może ma mniej, ale nakładem jeszcze mniejszej (żadnej) pracy :)
W Polsce najbogatsi placa podatku okolo 20%, najbiedniejsi ponad 60%. Wiec w pewnym sensie tak. Tylko ze gdyby nie ci najbogatsi to ci najbiedniejsi nie mieliby gdzie i czym pracowac, a jakby chcieli to by musieli to robic na poziomie chatki z gowna w Afryce
@Xar Biedni płacą 60% podatku tylko dlatego że opodatkowana jest ich praca, więc na samym starcie dostają 2/3 z tego co wypracowali. Potem kolejną 1/2 Państwo zabiera w codziennych artykułach (VAT) czy akcyzie na dobra luksusowe jak prąd. No i dopiero ostatnia 1/3 to jest to co można wydać na inne produkty, ich wartość netto. Człowiek pogatszy po prostu nie musi przejadać wszystkiego każdego miesiąca, a biedny ponieważ jest okradany zanim dostanie wypłątę, nie styka mu do końca miesiąca.
@FenrirIbnLaAhad
paradoksalnie powiem ci ze bogatego, patrzac sie na podatki ludzie zazwyczaj widza ja jako kwote
druga sprawa bardziej istotna,
komu bedzie bardziej zalezalo i bardziej sie oplacalo zeby obnizyc ilosc placonych podatkow, stad sie wlasnie najczesciej bierze to ze bogaci placa mniejsze podatki, bo ta roznica jest nizsza niz pensja dobrego ksiegowego ktory pomoze obnizyc te podatki
@mieteknapletek kiepski jesteś z matmy, bo to biednego bardziej boli, w końcu zostaje mu tylko 400zł...
Bogaty nadal będzie miał 8k, to wystarczająco dużo żeby nie prowadzić wegetacji.
Żeby to było takie proste. Ale nie jest. Bogaci owszem bogacą się kosztem biednych, ale rzadko kiedy odbywa się to w taki chamski sposób. Najczęściej jest to zwyczajne "przechylanie stołu" w stronę najbogatszych za pomocą stosownych zmian w przepisach poprzez wpływanie bogatych na rządzących (ustrój nie ma tu znaczenia, zarówno w monarchii, jak i w demokracji te procesy będą zachodzić).
W taki sposób na przykład trzeba mieć bardzo dużo pieniędzy na start, by wiele lukratywnych biznesów móc w ogóle prowadzić. W taki sposób też najbogatsi w USA wykorzystują rząd i bank centralny do pompowania giełdy, która od 3 miesięcy powinna tracić sporo na wartości (a pomimo zamrożenia gospodarki, wielkich protestów itp itd pnie się w górę jak porypana).
Rich ma wędki, które wypożycza osobom Poor. Rich daje osobom Poor "pracę", a osoby Poor część zysków oddają Rich. Bez Poor Rich zdechłby z głodu, podobnie bez Rich Poor zdechłby z głodu. Tak, zdechli by z głodu, bez technologii ziemia nie wykarmi tylu ludzi. Natomiast ci co przeżyją i kolejne pokolenia będą żyć w znacznie gorszych warunkach niż my dzisiaj, jakkolwiek się wam to nie podoba to dzisiejsze warunki mamy bardzo dobre, chyba, że mówimy o Azji.
Odpowiedz@PrawdziwieTrue niby prawda, poor jeszcze płaci państwu za możliwość wędkowania, a rich płaci zus, vat od wędek, bez względu na to czy cokolwiek ktoś złowi. A nie złowi nic bo stoją powyżej oczyszczalni "Czajka"...
Facet w garniturze powinien być podpisany jako socialista.
Odpowiedz@Taktyczny i za plecami mieć lebra co leży, opisanego jako "w potrzebie". Podbierze pracującemu "bo ma". Zabiera "w imię sprawiedliwości i potrzeby", kasuje po drodze prowizję i oddaje temu co leży.
Ten co leży mógłby samemu zrobić wędkę i łapać, ale po co, jak może się wyręczyć głosem na kogoś co zrobi za niego. Ostatecznie może ma mniej, ale nakładem jeszcze mniejszej (żadnej) pracy :)
W Polsce najbogatsi placa podatku okolo 20%, najbiedniejsi ponad 60%. Wiec w pewnym sensie tak. Tylko ze gdyby nie ci najbogatsi to ci najbiedniejsi nie mieliby gdzie i czym pracowac, a jakby chcieli to by musieli to robic na poziomie chatki z gowna w Afryce
Odpowiedz@Xar Biedni płacą 60% podatku tylko dlatego że opodatkowana jest ich praca, więc na samym starcie dostają 2/3 z tego co wypracowali. Potem kolejną 1/2 Państwo zabiera w codziennych artykułach (VAT) czy akcyzie na dobra luksusowe jak prąd. No i dopiero ostatnia 1/3 to jest to co można wydać na inne produkty, ich wartość netto. Człowiek pogatszy po prostu nie musi przejadać wszystkiego każdego miesiąca, a biedny ponieważ jest okradany zanim dostanie wypłątę, nie styka mu do końca miesiąca.
@Xar
zdajesz sobie sprawe ze 20% od 10000zl jest wciaz wiecej niz 60% od 1000zl
@mieteknapletek a kogo bardziej zaboli?
@FenrirIbnLaAhad
paradoksalnie powiem ci ze bogatego, patrzac sie na podatki ludzie zazwyczaj widza ja jako kwote
druga sprawa bardziej istotna,
komu bedzie bardziej zalezalo i bardziej sie oplacalo zeby obnizyc ilosc placonych podatkow, stad sie wlasnie najczesciej bierze to ze bogaci placa mniejsze podatki, bo ta roznica jest nizsza niz pensja dobrego ksiegowego ktory pomoze obnizyc te podatki
@mieteknapletek kiepski jesteś z matmy, bo to biednego bardziej boli, w końcu zostaje mu tylko 400zł...
Bogaty nadal będzie miał 8k, to wystarczająco dużo żeby nie prowadzić wegetacji.
W socjalizmie jest odwrotnie - to 'bogaty' uczciwie pracuje, a 'biedny' zabiera mu z jego pracy, bo mu się należy.
OdpowiedzŻeby to było takie proste. Ale nie jest. Bogaci owszem bogacą się kosztem biednych, ale rzadko kiedy odbywa się to w taki chamski sposób. Najczęściej jest to zwyczajne "przechylanie stołu" w stronę najbogatszych za pomocą stosownych zmian w przepisach poprzez wpływanie bogatych na rządzących (ustrój nie ma tu znaczenia, zarówno w monarchii, jak i w demokracji te procesy będą zachodzić).
OdpowiedzW taki sposób na przykład trzeba mieć bardzo dużo pieniędzy na start, by wiele lukratywnych biznesów móc w ogóle prowadzić. W taki sposób też najbogatsi w USA wykorzystują rząd i bank centralny do pompowania giełdy, która od 3 miesięcy powinna tracić sporo na wartości (a pomimo zamrożenia gospodarki, wielkich protestów itp itd pnie się w górę jak porypana).
Skąd ten znak zapytania?
OdpowiedzTak działą rzad
OdpowiedzŚwiat nie. Kapitalizm tak działa.
Odpowiedz@pawelkolodziej w socjalizmie temu co łowi odbiera państwo i daje temu, któremu się nie chciało sobie też sporo zatrzymując.
@tomek_s oprócz tego, że nie masz pojęcia o socjaliźmie to na czym jeszcze się nie znasz ?
Uogólnianie nie jest dobre. Są ludzie którzy w nie uwierzą, zakodują i będą tak myśleć do śmierci. Naprawdę tacy istnieją.
OdpowiedzPrawda stara jak świat.
Odpowiedz