To chyba normalne o_0 Myślałeś, że cały rok będzie czarny plac popiołu? W tej sytuacji tragizm polegał na zniszczeniu siedlisk zwierzyny, rzadkich gatunków roślin oraz emisji pyłów do atmosfery.
Raczej "Osiem Złotych Park Narodowy". Totalnie mi zbrzydł, kiedy chciałem go pozwiedzać w godzinach popołudniowych - kiedy akurat zamknięto punkt sprzedaży biletów. Tak... Biletów na spacer po lasach i łąkach... Na których WSZĘDZIE porozmieszczane były tabliczki informujące o konieczności uiszczenia opłat i karach... Naprawdę żałosne. Mieszkając w Niemczech mam dostęp do naprawdę pięknych, świetnie przygotowanych ścieżek rowerowych i pieszych, z punktami widokowymi, czasem ruinami zamków w górach, z ławkami co jakiś czas dla odwiedzających, tablicami informacyjnymi z ciekawostkami, widokami robiącymi ogromne wrażenie i zero opłat. Czasem, trzeba tylko opłacić parking w pobliżu takich miejsc. Ale nie niszczy się tych miejsc tak nachalnym wyłudzaniem kasy. A u nas... Kawałek ziemi którego nie wyniszczono jeszcze do końca dla zysków z rolnictwa czy drewna na sprzedaż i próbuje się na tym robić wielką kasę, jakby ludzie zostawiali jej niewystarczająco w budżecie Państwa. Żałośnie prowadzony park.
Suche rośliny w parku i wokół niego na łąkach płoną co roku. Raz mniej, raz bardziej. Przyroda nauczyła się z tym funkcjonować. Owszem szkoda tych stworzeń, które się upiekły ale te, które potrafią się zabezpieczyć i uciec wzmacniają pulę genów.
Szukam logiki w tej wypowiedzi.
Odpowiedz@konradstru powodzenia
@konradstru Chyba chodzi o to, że gdzie niby ta katastrofa, natura sobie poradziła
@eGzu To, że się zazieleni było akurat pewne, jednak osiągnięcie stanu sprzed pożaru potrwa długie lata. Międzyczasie pewnie ktoś tam coś wybuduje.
@konradstru brakuje tutaj "widok z kosmosu".
To chyba normalne o_0 Myślałeś, że cały rok będzie czarny plac popiołu? W tej sytuacji tragizm polegał na zniszczeniu siedlisk zwierzyny, rzadkich gatunków roślin oraz emisji pyłów do atmosfery.
OdpowiedzFlora parku szybko się regeneruje, gorzej z Fauną :/
Odpowiedz@DemiurgII
Szkoda tych stworzeń. I to jeszcze w porze lęgowej.
Obecnie mamy suszę więc to w szczególności nie pomaga w odnowieniu się obszaru.
OdpowiedzRaczej "Osiem Złotych Park Narodowy". Totalnie mi zbrzydł, kiedy chciałem go pozwiedzać w godzinach popołudniowych - kiedy akurat zamknięto punkt sprzedaży biletów. Tak... Biletów na spacer po lasach i łąkach... Na których WSZĘDZIE porozmieszczane były tabliczki informujące o konieczności uiszczenia opłat i karach... Naprawdę żałosne. Mieszkając w Niemczech mam dostęp do naprawdę pięknych, świetnie przygotowanych ścieżek rowerowych i pieszych, z punktami widokowymi, czasem ruinami zamków w górach, z ławkami co jakiś czas dla odwiedzających, tablicami informacyjnymi z ciekawostkami, widokami robiącymi ogromne wrażenie i zero opłat. Czasem, trzeba tylko opłacić parking w pobliżu takich miejsc. Ale nie niszczy się tych miejsc tak nachalnym wyłudzaniem kasy. A u nas... Kawałek ziemi którego nie wyniszczono jeszcze do końca dla zysków z rolnictwa czy drewna na sprzedaż i próbuje się na tym robić wielką kasę, jakby ludzie zostawiali jej niewystarczająco w budżecie Państwa. Żałośnie prowadzony park.
OdpowiedzSuche rośliny w parku i wokół niego na łąkach płoną co roku. Raz mniej, raz bardziej. Przyroda nauczyła się z tym funkcjonować. Owszem szkoda tych stworzeń, które się upiekły ale te, które potrafią się zabezpieczyć i uciec wzmacniają pulę genów.
Odpowiedz