Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Przepalający się przeciążony opornik

www.demotywatory.pl
+
235 240
-

Zobacz także:


G gregor2
+17 / 17

@rafik54321 Oba są równie poprawne, „rezystor” jest zwyczajnie zapożyczeniem a „opornik” słowem pochodzenia polskiego. W starszych książkach częściej można znaleźć „opornik” czasem nawet „opór miniaturowy”. Dla „fachowca” nie powinno mieć znaczenia jak go nazywa tylko do czego służy.

Likeeaa
+2 / 2

@gregor2 Szczerze powiedziawszy nasze określenie "opornik" przechodzi powoli do lamusa, zwłaszcza, jak pracuje się w fabrykach zagranicznych firm(jak ja pracowałam dla firmy amerykańskiej, a teraz dla francuskiej). Pracuję już parę lat przy takich komponentach i właśnie ani razu nie trafiłam na określenie "opornik", za to ciągle słyszy się o "rezystorze".

D dncx
+5 / 5

A to i tak nic. Najlepsze jak palą sie układy scalone. Zwłaszcza starsze, gdzie używano bakelitowych obudów i jak to się rozżarzy, dopiero jest smród dym.. A najlepiej zobaczyć jak reagują kondensatory elektrolityczne na podpięcie na odwrót polaryzacji. A już najlepsze do palenia są tranzystory mocy.

Odpowiedz
S Skalos
+2 / 2

Co do kondensatorów to najlepiej jeszcze jak są starego typu tzn. bez nacięcia powodującego "otwarcie się" takiej beczułki przy odwrotnym podłączeniu. Jedyne co, to nie polecam się nad takim pochylać.

Q Quant
+3 / 3

@dncx - będąc dzieciakiem skonstruowałem sobie stanowisko do wysadzania kondensatorów (drewniana decha, bezpiecznik, włącznik na długim przewodzie i zaimprowizowane gniazdo na kondensatory). Pozwalało zasilać kondensatory elektrolityczne prądem sieciowym. Te największe wybuchały jak fajerwerki. Kupa huku i rozrzucane wokół "konfetti" z resztek kondensatora :)

D dncx
+2 / 2

@Skalos Zgadza się .Widziałem takie armaty jak robiły dziury w suficie.

O ookulary
0 / 0

W kondensatorze elektrolitycznym są dwie warstwy folii aluminiowej oddzielone elektrolitem, jedna jest dodatkowo pokryta tlenkiem aluminium - izolatorem. Ostatnio czytałem, że można zrobić podobny układ z roztworem proszku do pieczenia i używać jako prostownik elektrolityczny (tak jak w kondensatorze, przy odwrotnej polaryzacji warstwa tlenku zanika, ale taki słoik elektrolitu może przewodzić większy prąd bez zagotowania się). Co ciekawsze, występuje przy tym galwanoluminescencja - przy odpowiednio wysokim napięciu w kierunku zaporowym w tlenku następuje przebicie i świeci. http://www.sparkbangbuzz.com/els/borax-el.htm

Klebern
+1 / 1

Eee tam, zróbcie to samo ale z kilku watowym rezystorem. Obowiązkowo okulary ochronne i stać kilka metrów dalej. 2 metry to nie jest odległość bezpieczna, by uniknąć rozgrzanych do czerwoności i latających w różnych kierunkach pozostałości po takim rezystorze.

Odpowiedz
P pafcio80
+1 / 1

dlatego co drugie płonące auto na expresówkach to bmw

Odpowiedz