Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Całkiem fajne te pszczółki

www.demotywatory.pl
+
437 451
-

Zobacz także:


semy
+1 / 5

@fak_dak znalazłeś? Daj link.

semy
+2 / 4

@LoonyIlonka Dzięki!!

Laviol
-5 / 11

@fak_dak, słowo - klucz: dzieciom. Nie sobie, nieprawdaż? Dla dzieci jako zabawka jest ok - rozwija zdolności manualne, wyobraźnię, w przypadku budowy elementów 3D także wyobraźnię przestrzenną, po dołączeniu części elektrycznych jak tu, uczy też techniki. I wszystko jest dobrze, póki jest to zabawka dla dzieci. Bo z czasem powinny one dorastać na różnych poziomach, także w dziedzinie estetyki/sztuki. Po to m.in. są w szkole zajęcia plastyczne i nauczanie o historii sztuki. Przejście z kultury niższej, pop kultury do kultury wyższej.
I gdybyś napisał, ze chcesz je kupić dla siebie i sam z nich wykonać ozdoby do domu, to pomyślałabym o Tobie jako osobie niedojrzałej, infantylnej w tym zakresie. I tak właśnie widzę tę dorosłą już dziewczynę z filmu. Dlatego to co u dziecka jest zabawką na jego poziomie i jest absolutnie akceptowalne, w jej przypadku jest tworzeniem kiczu.

Laviol
-1 / 7

@fak_dak, cóż, w tytule zawodowym mam słowo sztuka. I tak, nie każdy musi mieć sztukę wokół siebie. Ale kiczu chyba też nie masz? Ogólnie spadek jakości wzornictwa jest przykry. Ktoś powinien choć od czasu do czasu głośno powiedzieć, ze coś jest kiczowate. Padło na mnie ;)

Laviol
-2 / 4

@fak_dak , odkąd Donald Judd powiedział, że sztuką jest to, co się za sztukę uważa to moim zdaniem jest coraz gorzej, bo nawet ta pani z filmu może twierdzić, że dzieło sztuki stworzyła.
U mnie w domu też ceniło się wiedzę i czytanie, ale wśród trojga ekonomistów (rodzice i siostra) ze swoimi zdolnościami plastycznymi zdecydowanie wyrodkiem jestem ;)

P Puolalainen
0 / 0

@Laviol

dzisiejsza sztuka- banan na scianie.

A tak na powaznie, kiczowate czy nie to moze sie podobac. Na balkon jak najbardziej. Sztuka bym tego nie nazwala ale fajna zabawa.

W WodaPoKisielu
0 / 0

@Laviol Ozdoby na choinke i łańcuchy to też według twoich kryteriów kicz, mikołaje i bałwany tak samo, ale ludzie robią je dla frajdy a nie po to żeby tworzyć z domu galerię sztuki dla bogatych snobów. Babka zrobiła własne dekoracje na balkon. Nie są piękne i nie sądze by takie było ich założenie. Są pocieszne i urocze, a do tego mając świadomość,że są ręcznie robione inaczej się na nie patrzy.

F Fahrmass
0 / 0

@fak_dak Koraliki i tabliczki do układania można bez problemów też kupić w Ikei - są dostępne pod nazwą PYSSLA. Idealne do zabawy dla ludzi koło czterdziestki (sprawdziłem na własnym przykładzie). Ale automatu do układania nie namierzyłem jeszcze, a mile widziany by był.

Laviol
-1 / 1

@WodaPoKisielu, a gdzie napisałam, że ozdoby na choinkę, łańcuchy, mikołaje i bałwany to kicz? Taki bałwan może dobry design albo słaby. A niech sobie będą. Nie chodzi mi też o wielką sztukę i tworzenie galerii sztuki w domu. Chodzi o to, że dobry smak/gust powinien dorastać z właścicielem, bo to co jest ok na poziomie dziecka, u dorosłego jest objawem niedojrzałości i kiczu, I, że rzeczy samodzielnie zrobione mogą być gustowne lub nie. Także o to, że wzornictwo tego co jest w sprzedaży niestety jest coraz słabsze, bo zalewa nas chińska tandeta. Nie można rzeczy związanych z kulturą równać w dół. Jak ktoś chce to niech sobie robi i wiesza takie pszczółki, tylko niech tego nie propaguje jak coś wartościowego u dorosłej osoby, bo jak tak dalej pójdzie to szczytem kultury będą gipsowe krasnale ogrodowe oglądane przy akompaniamencie Zenka, a w domu na ścianie jelenie na rykowisku.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 September 2020 2020 21:40

W WodaPoKisielu
-1 / 1

@Laviol " bo to co jest ok na poziomie dziecka, u dorosłego jest objawem niedojrzałości i kiczu, " I tu panie znawco można już zamykać sprawę. Od dobrej dekady jest boom na dziecięce i urocze ozdoby, zaczęło się w azji a przeszło ma zachód. Taka moda. Sztuka jest w końcu subiektywna i czemu niby dorośli mają się zamykać w sztampowym, poważnym wzornictwie? Zresztą pop art też zaczął jako parodia kiczu a skończył jako wiodący nurt w sztuce, zwłaszcza w ameryce,którą miał parodiować. Poza tym myślisz,że ludzi obchodzi co jest obecnie uważane za sztukę i dobry gust? Jeśli ktoś lubi styl lat dwudziestych to będzie się tak ubierał. Są fani ozdób i zabawek z prlu, są też ludzie otaczający się wyłącznie sztuką impresjonistyczną. Nikogo nie obchodzi co "znawcy" za pięć złoty ch mają na ten temat do powiedzenia.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 September 2020 2020 16:24

Laviol
-1 / 1

@WodaPoKisielu, jeśli wiedzę o kulturze zbierasz tak starannie jak informację o to z kim rozmawiasz (co jest w moim przypadku łatwe do sprawdzenia) to nic dziwnego, że nie rozumiesz o czym mówię.
"Jeśli ktoś lubi styl lat dwudziestych to będzie się tak ubierał. Są fani ozdób i zabawek z prlu, są też ludzie otaczający się wyłącznie sztuką impresjonistyczną. " Dlatego też bez sensu są te przykłady, ponieważ one dotyczą zupełnie innych zjawisk w szeroko rozumianej kulturze niż obniżający się aktualny poziom wzornictwa i panoszący kicz.

W WodaPoKisielu
-1 / 1

@Laviol "obniżający się aktualny poziom wzornictwa i panoszący kicz." To ty ewidentnie nie wiesz czego dotyczy rozmowa, bo kobieta,która zrobiła te ozdoby zrobiła je dla siebie. Nie sprzedaje ich, nie wystawia w galerii sztuki, nie wmawia ludziom na ulicy,że to estetyczny ideał, zrobiła ozdoby na własny balkon i ewidentnie sporo ludzi też ma ochotę takie ozdoby zrobić, To tobie pęka żyłka i robisz wywody o wzornictwie,które nie ma nic do czynienia z rękodziełem, bo ono ma spełniać inne walory niż coś co kupisz w chińskich sklepie. Ręcznie haftowany fartuch z tradycyjnymi wzorami kujawskimi byłby nazwany kiczem gdyby był wyprodukowany masowo i sprzedawany w marketach ale jako lokalne rękodzieło jest inaczej rozpatrywane przez potencjalnych kupców. Możesz iść być gościem z ASP gdzieś indziej, bo jesteś tutaj ewidentnie niepotrzebny.

Laviol
-1 / 1

@WodaPoKisielu, nie wierzę, próbujesz kogoś obrazić insynuując ukończenie ASP?
Ale pudło, kochaniutka, Mam dużo szersze wykształcenie, w tym obejmujące dziedziny sztuki. I dlatego z nas dwóch to raczej ja mam kompetencje do oceny. Chyba, że też masz odpowiednie wykształcenie.
I to nie ja nie rozumiem. Kiedyś, zanim ktoś wyszedł na szersze wody ze swoją twórczością, przechodził proces weryfikacji u osób biegłych w swojej dziedzinie. I sztuka podnosiła swoją jakość. Do tego przypomnę, że istnieją krytycy sztuki, teatralni, filmowi, kulinarni itd. Po to oni są - żeby wskazywać co jest dobre, a co słabe. I żeby ludzie ciągnęli w górę, naśladując najlepszych, a nie byle kogo.
Obecnie, dzięki dostępowi do sieci, każdy, jak dziewczyna z filmu, może się dzielić tym co zrobił. Ale niestety jej "dzieło" nie przechodzi to żadnej fachowej weryfikacji, a wręcz jak tu widać uzyskuje uznanie, którego nie powinno, za wyjątkiem jako zabawa dla dzieci. I niestety coś takiego się rzeczy, a, nie daj Boże, ktoś postanowi coś takiego produkować i sprzedawać. Pomnóż to przez pierdylion. I tak się właśnie obniża poziom kultury.
Jeśli tego nie rozumiesz, to znaczy , że nie rozumiesz zjawisk zachodzących w społeczeństwie.
Niech ktoś sobie robi takie rzeczy jak mu to sprawia przyjemność i wiesza, ale niech się tym nie chwali na cały świat. Bo w tej sytuacji ktoś taki jak ja, krytykujący takie wyroby, nie jest niepotrzebny, jak twierdzisz, tylko wręcz przeciwnie, jest tym bardziej potrzebny.
Obawiam się, że nie dostrzegasz innej strony tego zjawiska, a mianowicie globalizacji. Superkmarketowe chińskie ozdóbki można kupić wszędzie tam, gdzie są owe supermarkety, takie koraliki również bardzo szeroko. To powoduje zanikanie różnorodności i oryginalności kulturowej. A niektórzy się śmieją, że za PRL można było pomylić mieszkania, bo wszędzie stały takie same meble, a na ścianie wisiały "Słoneczniki". A obecnie Polak, Niemiec i Francuz mogą mieć na święta takiego samego supermarketowego bałwanka albo aniołka i nawet nie widzieć, że to chiński kicz. smutne to, a nawet przerażające. Zmierzamy w stronę "Idiokracji".
Na tym kończę, bo szkoda mojego dalszego czasu, jeśli jeszcze nie rozumiesz.

W WodaPoKisielu
-1 / 1

@Laviol "w tym obejmujące dziedziny sztuki. I dlatego z nas dwóch to raczej ja mam kompetencje do oceny. Chyba, że też masz odpowiednie wykształcenie." I właśnie dlatego pisze,że jesteś tu kompletnie niepotrzebny. Nikogo nie obchodzi twoje zdanie.
"ił. Ale niestety jej "dzieło" nie przechodzi to żadnej fachowej weryfikacji, a wręcz jak tu widać uzyskuje uznanie, którego nie powinno, za wyjątkiem jako zabawa dla dzieci. " Do wszystkich piorunów, co za poziom snobizmu i arogancji. Zobacz sobie jak się ubierają i jakie ozdoby noszą ludzie z Harajuku,które obecnie dyktuje trendy w popkulturze. Idź im powiedz,że uważasz ich za dzieci i niech to zdejmują. Kogo obchodzi sztuka wyższa w tym kontekście? Masz obrazy Pollocka za 140 miliionów,które dla większości ludzi są czystym kiczem. Czemu zwykłe ozdoby balkonowe mają spełniać jakieś kryteria? Bo się studencikowi ASP nie podoba? I jaką weryfikację? Jakby się człowiek miał słuchać "znawców" i kupować wszystko bazując na ich wytycznych to albo by się wyglądało jak klaun albo kupowało ozdoby za grube tysiące. Jeśli ktoś lubi ozdoby bazowane na grach, albo kolorowe i urocze to jest jego sprawa, a nie kwestia do rozważań na temat sztuki. Obrazy Picassa też były mieszanie z błotem za jego czasów, a teraz się nim wszyscy zachwycają. Sztuka i jej odbiór jest czysto subiektywna, więc ponownie powiem, nikogo nie obchodzi żadna weryfikacja ani wytyczne, przykro mi,że twój "zawód' nie ma żadnego znaczenia.

"Niech ktoś sobie robi takie rzeczy jak mu to sprawia przyjemność i wiesza, ale niech się tym nie chwali na cały świat" A niby dlaczego nie? Skoro ludzie to lubią to jakim prawem chcesz dyktować co kto ma oglądać? Może to ty nie powinieneś się chwalić,że coś ci sie nie podoba tylko zachować to dla siebie skoro ci to przeszkadza?

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 4 September 2020 2020 15:33

Laviol
0 / 0

@WodaPoKisielu, dwie ważne rzeczy. Po pierwsze, wciąż nie udało Ci się ani zauważyć, ani ustalić, co jest bardzo łatwe, że jestem kobietą, a nie mężczyzną. Po drugie, hiperbola to nie argument. Nie mówię o sztuce wyższej, tylko o wzornictwie, z którego powszechnie korzystają ludzie. Jak nie widzisz tej różnicy to wątpię w twoją zdolność do czytania ze zrozumieniem. I nie Ty będziesz decydować, gdzie i o czym się wypowiadam, ale jeśli ktoś ma prawo powiedzieć, że to mu się podoba, to ja mam takie samo prawo powiedzieć, że mnie nie, bo dla mnie to kicz. I tym definitywnie kończę.

W WodaPoKisielu
-1 / 1

@Laviol "że mnie nie, bo dla mnie to kicz" Rzecz w tym MOJA DROGA,że ty nie piszesz o swojej opinii tylko próbujesz dyktować kto i co powinien wstawiać do internetu i co się powinno ludziom podobać. "wręcz jak tu widać uzyskuje uznanie, którego nie powinno, za wyjątkiem jako zabawa dla dzieci. I niestety coś takiego się rzeczy, a, nie daj Boże, ktoś postanowi coś takiego produkować i sprzedawać" To nie jest wyznawanie swojej opinii, to jest ewidentny ból pupci,że komuś może się podobać coś co się nie podoba tobie. Powołujesz się na swoją "rozległą wiedzę" a ja ci próbuje wytłumaczyć,że zwykłego człowieka nic nie obchodzi opinia ludzi twojego pokroju tak jak mnie nie interesuje jaki kolor ścian jest modny w danym roku. To są ręcznie robione ozdoby BALKONOWE na litość boską, a nie państwowa fabryka ozdób. Na youtubie też masz masę mniej lub bardziej udanych coverów piosenek i tak samo jak komuś się one nie podobają tak dla kogoś innego mogą stać się ulubionymi utworami. Według twojej logiki tam też powinni być "kontrolerzy jakości" bo znajdą się audiofile,którzy stwierdzą,że jak cover nie jest nagrany w profesjonalnym studiu na sprzęcie za 50 tysięcy to obniża standard muzyki i nie można tego publicznie pokazywać. Dlatego piszę,że trzeba mieć niezły tupet żeby się uważać za kogoś na tyle ważnego by dyktować ludziom co ma im się podobać, zwłaszcza kiedy to jest zwykły DIY

grzechotek
+1 / 9

Pszczółki fajne, ale Pani na balkonie jest bardzo fajna.

Odpowiedz