Zawsze mnie zastanawia dlaczego Ci wszyscy "uczeni" całkowicie pomijają temat wpływu słońca na temperatury na Ziemi. Nie daje mi też spokoju fakt, że grupa naukowców, wykładowców mocno wspierana przez rządy w latach 70 przepowiadali epokę lodowcową, dziś ci sami straszą ociepleniem i katastrofą. Kolejna sprawa to badania znane światu na temat temperatur na Ziemi, gdzie tysiące lat temu temperatury były nieco wyższe niż obecnie przy praktycznym braku człowieka na Ziemi. Ostatnia sprawa to lasy, które niby płoną przez ocieplenie klimatu,gdzie tylko w samej Australii zatrzymano ponad 200 osób podejrzanych o umyślne podpalenie i to wszystko 48h od wybuchów tychże pożarów. To, covid, kryzysy itp. itd wszystko to jedna wielka rodzina strachu i nic ponadto.
Zawsze mnie zastanawia dlaczego Ci wszyscy "uczeni" całkowicie pomijają temat wpływu słońca na temperatury na Ziemi. Nie daje mi też spokoju fakt, że grupa naukowców, wykładowców mocno wspierana przez rządy w latach 70 przepowiadali epokę lodowcową, dziś ci sami straszą ociepleniem i katastrofą. Kolejna sprawa to badania znane światu na temat temperatur na Ziemi, gdzie tysiące lat temu temperatury były nieco wyższe niż obecnie przy praktycznym braku człowieka na Ziemi. Ostatnia sprawa to lasy, które niby płoną przez ocieplenie klimatu,gdzie tylko w samej Australii zatrzymano ponad 200 osób podejrzanych o umyślne podpalenie i to wszystko 48h od wybuchów tychże pożarów. To, covid, kryzysy itp. itd wszystko to jedna wielka rodzina strachu i nic ponadto.
Odpowiedz