Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
131 145
-

Zobacz także:


E elefun
+17 / 27

Drogi "Frankowiczu". Kupię w poniedziałek akcje, albo walutę np. Dolara, lub nawet Franka.
Jeśli zarobię na tym w ciągu roku, będę się cieszył i wytykał palcami tych co mają złotówki (tak robili "Frankowicze"), ale jeśli po roku okaże się, że kurs waluty, lub akcji jest dla mnie niekorzystny, to będę robił raban, domagał się rekompensaty z podatków reszty społeczeństwa...

Uczciwe ???

Odpowiedz
I ICoTyNaToPowiesz
-1 / 7

@elefun Ktokolwiek dostał jakąś rekompensatę? Bo wydaje mi się że w kwestii pomocy frankowiczom wylało się tyle jadu i szamba, a żadnej pomocy z budżetu państwa nikt nie dostał.

Ezoteryczny_Misiak
+1 / 5

@elefun Ok a jak ktoś ci sprzeda super akcje, ale nie powie ci że spółka w sumie zgłosiła wniosek o upadłość. Uczciwe? Miałeś pełne informacje potrzebne do podjęcia racjonalnej decyzji?

Prawda jest taka że nikt frankowiczom nie powiedział, że kurs franka jest kursem sztucznym, kontrolowanym odgórnie przez ichniejszy bank narodowy. Cała gadka o ryzyku kursowym jest o kant tyłka rozbić bez tej informacji. Poza tym banki na siłę wciskały kredyty frankowe. Przyszli do mnie przemili starsi Państwo co wzięli kredyt na remont. Mówią, że przyszli do banku po kredyt w złotówkach - nikt im nawet złotówek nie zaproponował, tylko od razu wcisnęli im franki. Tak ich obskoczyli, że podpisali, a do kredytu w złotówkach ich wręcz zniechęcano (ciekawe czemu). Oni nie rozumieli co podpisują bo nikt im nie wytłumaczył co to spread, LIBOR, WIBOR, kurs kupna i sprzedaży, co to jest tabela kursowa jak jest ustalana, co to jest kredyt indeksowany, co to kredyt denominowany i czym się różnią. Powiedzieli że będzie dobrze i tyle. Moim zdaniem to nie jest uczciwe jeśli ktoś zataja przed tobą ważne informacje.

Większość ludzi do dzisiaj nie wie jak się oblicza kurs franka i jak banki obracają dewizą. Ci mili Państwo o których mówiłam wiedzą (bo znają pracowników banku) że sami pracownicy banku tego nie rozumieli. Mieli sprzedawać produkt i to wszystko. A że była to bomba z opóźnionym zapłonem to już nieważne..

E elefun
+1 / 5

@Ezoteryczny_Misiak
Kolego! Bierzesz kredyt WE FRANKACH. Kredyt W OBCEJ WALUCIE!!! Robiąc to, masz świadomość, że spłacisz go w tej walucie, a jeśli kurs do Twojej rodzimej waluty się zmieni, to TYLKO TWÓJ PROBLEM.

Piszesz, że mogę kupić akcje spółki, która ogłosi upadłość. Oczywiście, jest taka możliwość, ale mam tego świadomość. Tak samo kredytobiorca, mógł liczyć na zysk, jeśli waluta stanieje, lub stratę, jeśli zdrożeje.

Kolejna sprawa. Macie te kredyty na 3-4%, a ludzie którzy brali wtedy w złotówkach, mieli po 22-25%
Zamienisz się? Oczywiście po przeliczeniu odsetek?
Nadal chętny?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 October 2020 2020 15:15

Ezoteryczny_Misiak
0 / 2

@elefun Spoko fajnie gdyby ktoś im kiedyś te franki wypłacił, bo kredyt był wypłacany i spłacany w złotówkach, a te franki były na papierze, a przeliczano je według kursu który ustalił sobie bank - nie według kursu rynkowego czy średniego NBP, tylko według kuru bankowego który był brany z sufitu, według banku widzimisię.

Co innego liczyć się z upadłością spółki, a co innego kiedy ktoś ci wpycha akcje spółki która jest nadmuchana jak balon, zapewniając jednocześnie o jej dobrej kondycji finansowej (tak było chociażby w GetBack). Widzisz różnicę między ryzykiem a dezinformacją?

Ja nie mam kredytu we frankach. Wiesz, że jak zamienić kredyt frankowy na złotówkowy, po przeliczeniu odsetek, to wychodzi, że ludzi czasem nadpłacili kilkadziesiąt tysięcy? Ci mili Państwo o których mówiłam mają jakieś 100 tysięcy nadpłaty..

E elefun
-2 / 2

@Ezoteryczny_Misiak

1 Kto "wpychał" taki kredyt? Łapał ich ktoś na ulicy i wpychał???
Ja również mam kredyt na mieszkanie W ZŁOTÓWKACH, ponieważ znam ryzyko kursu walut.

2. Piszesz: "Nie rozumieli co podpisują". No sorki kolego, ale czyja to jest wina? Nie rozumiem, ale podpisuję, ale oczywiście lepiej podpisać, a później płakać u Pani Jaworowicz i DAJ DAJ DAJ z podatków reszty, " bo ja podpisał a nie wiedział/a"

3. "Powiedzieli im, że będzie dobrze". Oj, kolego. Kupowali kurę na bazarze, czy brali kredyt na 30 lat???

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 October 2020 2020 0:15

Ezoteryczny_Misiak
-1 / 3

@elefun

1. Wpychały banki ludziom, którzy przyszli po złotówkowy kredyt, przecież to jasno wynika z moich postów. Bank opychały kredyty frankowe na siłę bo zarabiały nie tylko na samym kredycie ale również na spreadzie i wymianie walutowej, ale o tych ukrytych kosztach nigdzie nie było mowy.

2. Tak, bo nie mogli zrozumieć, bo nie dostali pełnej informacji, ile by nie czytali i nie oglądali tych umów to bez specjalistycznej wiedzy z dziedziny prawa i ekonomii nie było szans żeby przewidzieć co się stanie. Nawet sędziowe mają kredyty we frankach - taki skomplikowany to był produkt. Spróbuj zrozumieć chemię jeśli nikt ci nigdy nic nie powie o istnieniu pierwiastków. Tak jak mówiłam, dezinformacja.

3. No brali kredyt na 30 lat, ale jak masz ocenić ryzyko kiedy nie masz wszystkich informacji? Zresztą to bank ma poinformować klientów a nie klienci mają szukać informacji, to jasno wynika z orzecznictwa tsue. Jeśli ludziom na ich pytania i dowiadywania się udzielano informacji o pewności waluty, prezentowany kursy historyczne 5-letnie które wobec tego, że frank jest sztuczną walutą były bezużyteczne to jakie kroki według ciebie miał podjąć przeciętny konsument żeby się o tym wszystkim dowiedzieć.

Widzę, że rozumujesz na bardzo podstawowym poziomie "hy hy brali to mają" i nie rozumiesz, że żeby podjąc ryzyko trzeba mieć wszystkie informacje o sytuacji, bo inaczej to nie jest ryzyko a zwykłe naciąganie.

Myślę że możemy zakończyć rozmowę bo chyba dyskusja z pantofelkiem byłaby bardziej owocna ( i nie mam tutaj na myśli bucika)

Pozdrawiam

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 October 2020 2020 8:01

E elefun
-1 / 3

@Ezoteryczny_Misiak

Branie kredytu na 30 lat w obcej walucie, to faktycznie przemyślana decyzja :))))) W takim czasie jest na 100% pewne, że będzie kilka kryzysów, krachów na giełdzie i innych sytuacji, jak np. obecny wirus, a gdyby wybuchła wojna w regionie to frank jest po 30zł.

Faktycznie, nie ma sensu z Tobą dyskutować, szczególnie, że nie mając argumentów, zaczynasz obrażać rozmówcę.
Poczytaj trochę o psychologii dyskusji, dowiesz się, że osoba, która nie ma argumentów, traci grunt pod nogami w czasie dyskusji, zaczyna obrażać i robić osobiste wycieczki do rozmówcy.
Pozdrawiam.

konradstru
0 / 4

Sprawy powyrywali w związku z kredytami i teraz myślą skąd tu pieniądze wziąć na zwrot całości kredytu po unieważnieniu umowy.

Odpowiedz
W wawrzynkor
+5 / 7

Tak samo jak sobie sami winni są umoczeni w Amber Gold albo w Obligacje GetBack.
Jesteście za głupi aby zrozumieć co miało miejsce. Dlatego nie było was stać na kredyt w CHF bo aby go dostać trzeba było zarabiać więcej niż najniższa krajowa.

Odpowiedz
Pedzacy_Jelen
+7 / 7

Banki nie kłamały. Frank jest stabilną walutą. Tylko inne waluty nie są stabilne wobec Franka. Inne są po prostu mniej stabilne same w sobie.
W Szwajcarii nie dodrukowują franka na potęgę, a na pewno nie dodrukowują tyle co inne kraje swoich walut.

Odpowiedz
Ezoteryczny_Misiak
-3 / 3

@Pedzacy_Jelen W większości nie ma czegoś takiego jak kurs rynkowy franka do waluty X. Na przykład rynkowy kurs franka do złotówki nie istnieje bo obie waluty są zbyt egzotyczne (jest ich mało na rynku) żeby wchodziły ze sobą w korelacje. Kurs franka i złotówki jest kursem krzyżowym ustalanym w oparciu o dolara lub euro (markę niemiecką), a kurs ten (franka do dolara) rośnie systematycznie od czasu odejścia przez USA od parytetu złota. Sytuacja w Szwajcarii i w Polsce nie ma wpływu na wzajemny kurs tych walut, bo to właśnie dolar jest esencją przez którą ustala się wzajemną wartość tych walut.

Frank w okresie boomu na kredyty frankowe był sztucznie sterowany przez SNB - to było gwarantem stabilności i taniości, ale nikt frankowiczom nie powiedział tego co ja napisałam powyżej. Czy gdyby mieli te informacje wzięliby kredyt?

D dbgoku
0 / 2

Nieznajomość prawa nie zwalnia z jego przestrzegania. Tak jest ze wszystkim na całym świecie. Kupując pralkę sprzedawca co do zasady ci nie powie, że ten sam model się non stop psuje i non stop mają reklamacje, tylko powie ci o zaletach. Tak samo było z kredytami. Czy to jest odpowiednie zachowanie? Oczywiście, że nie, ale w takim świecie żyjemy. Twoje argumenty, że ludzie nie mieli odpowiedniej wiedzy bo nikt im tego nie wytłumaczył są troskliwe, no ale bądźmy poważni. Każdy dorosły człowiek powinien być odpowiedzialny i ponosić konsekwencje swoich czynów. Mnie też czeka kredyt hipoteczny, ale zanim go podpiszę będę starał się dowiedzieć możliwie najwięcej, bo jak podpisze bubla to do kogo mam mieć pretensje? Być jak przykładowy frankowicz i do wszystkich tylko nie do siebie? Poza tym znam ludzi którzy mają taki kredyt i twierdzą, że i tak na tym wyszli dobrze przeliczając to od początku.

Ezoteryczny_Misiak
-1 / 1

@dbgoku Po pierwsze to jak jest trzymany kurs franka nie jest prawem, ani nie było wiedzą powszechną, tak jak powiedziałam, to bank ma obowiązek udzielenia informacji a nie klient ma tych informacji szukać, bo to praktycznie uniemożliwia pozyskanie kredytu choćby osobom wykluczonym cyfrowo, które tych informacji nie mają jak znaleźć.

Jeśli ktoś ci sprzeda pralkę a ona się sama z siebie zepsuje to idziesz z reklamacją czy wzruszasz ramionami mówiąc "cóż takie jest życie"? Mam nadzieję, że nigdy nic w życiu nie zareklamowałeś bo to trochę by trąciło hipokryzją. Przecież jesteś dorosły, powinieneś wiedzieć jak działa pralka i sam powinieneś móc ocenić czy jest sprawna. Poza tym sprzedawanie pralki z wadą fabryczną o której istnieniu sprzedawca wie, nie wydaje mi się fair, kc wymaga aby o każdej wadzie kupującego poinformować inaczej do jest podstawa do dochodzenia odpowiednich świadczeń od sprzedawcy.

Nie wiem, ludzie którzy przychodzą do naszej kacy mają często gęsto mnóstwo nadpłaty, nie widzę aby wyszli na tym szczególnie korzystnie.

D dbgoku
0 / 0

@Ezoteryczny_Misiak facet ale co ty porównujesz? Na pralkę mam gwarancję na 2 lata, a ktoś ci dał gwarancję, że frank będzie miał stały kurs? Ja rozumiem, że większość ludzi mogła wziąć tylko taki kredyt, ale jeżeli frank jest najniższy od wielu lat, to branie kredytu w takiej walucie to jest szaleństwo. Powiedz szczerze, wziąłeś ten kredyt i masz teraz ból?

Ezoteryczny_Misiak
0 / 0

@dbgoku Nie, nie mam kredytu we frankach, myślałam, że moje wypowiedzi dobitnie o tym świadczą.

No ale nikt też ludziom nie powiedział, że kurs franka jest sztucznie sterowany dlatego jest niski i stały. To jest jawna dezinformacja, jak można podjąć decyzję nie mając tej kluczowej wiedzy. Poza tym kurs franka był ustalany w oparciu nie o kurs rynkowy czy NBP (bo kurs NBP nie jest kursem rynkowym btw) tylko w oparciu o kurs banku ustalany przez bank według własnego widzimisię. Wielu ludzi chciało wziąć kredyt na złotówki i nawet mieli na niego zdolność ale banki im odmawiały albo nie przedstawiały ofert w złotówkach bo na swapach walutowych zarabiały o niebo lepiej. Tak jakbyś wszedł do sklepu, mógłbyś kupić każdą pralkę, ale sprzedawca mówi, że możesz kupić tylko jeden konkretny model bo na jego sprzedaży sklep wyjdzie najlepiej.

Proszę przeczytaj moje posty w tym temacie bo powtarzam to samo chyba po raz trzeci.

D dbgoku
0 / 0

@Ezoteryczny_Misiak to że powtarzasz po raz trzeci, to nie oznacza że masz rację. "Tak jakbyś wszedł do sklepu, mógłbyś kupić każdą pralkę, ale sprzedawca mówi, że możesz kupić tylko jeden konkretny model" - kupuje ten konkretny model. Sam go kupiłem, nikt mnie nie zmusił. Albo nie kupuje, czekam aż będę mógł kupić inne modele. Albo idę tam gdzie będę mógł kupić inne modele, choćby u kuzyna za granicą.

Ezoteryczny_Misiak
0 / 0

@dbgoku
"to że powtarzasz po raz trzeci, to nie oznacza że masz rację." Spoko tylko nikt się nie ustosunkowuje do tego co mówię, nikt mi nie odpowiedział, czy zatajanie kluczowych informacji jest uczciwe, nikt mi nie odpowiedział, czy pełna informacja jest niezbędna do podjęcia racjonalnej decyzji. Te argumenty są pomijane ciszą.

Spoko, a w tym czasie ty i twoje dzieci dostajecie wysypki i zakażeń wiadomo gdzie bo ciągle chodzicie w brudnych ciuchach. Nie życzę żeby ci się zepsuła pralka bo bardzo szybko zobaczysz jak niezbędny jest to produkt w domu.

"Sam go kupiłem, nikt mnie nie zmusił" No właśnie zmusił bo jaki miałeś wybór? Iluzja wyboru nie jest tożsama z możliwością wyboru. Zresztą Bank nie może wybierać za klienta i nie ważne czy robi to jawnie czy poprzez miękkie metody perswazji.

"Albo nie kupuje, czekam aż będę mógł kupić inne modele" Czyli za ile? Za 10 lat? Skąd wiadomo, że za 10 lat nie będzie tego samego? Czyli całe życie będziesz chodził w zgniłych majtkach bo być może kiedyś gdzieś ktoś ci zaproponuje inny model?

"Albo idę tam gdzie będę mógł kupić inne modele, choćby u kuzyna za granicą." Nie każdy ma taką możliwość, wielu ma zobowiązania chociażby względem dzieci, czy rodziców. Poza tym we wszystkich bankach było to samo. Gdzie nie poszedłeś - w tym zakresie nie było żadnej konkurencji między bankami. Praktycznie każdy bank ma na wokandzie sprawy frankowe. Ba co ja mówię, sprawy frankowe leżą w zainteresowaniu całej europy. Wyroków TSUE w sprawach kredytów indeksowanych i denominowanych jest od groma a ile było polskich spraw w tym temacie? Jedna - Państwa Dziubak A reszta? no a reszta to kredyty z Węgier, Hiszpanii itp.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 13 October 2020 2020 13:23

P pawel1481
+1 / 1

Po pierwsze rząd zupełnie zdominował TVP. To kto Twoim zdaniem, ma wspominać o rzeczywistych problemach? Interesuj się wymyśloną na tą okazje ideologią LGBT i gender, a nie interesujesz się tym, czym nie powinieneś. Inne stacje są dupowate i nie mają siły przebicia. Poza tym, jak to interesujesz się Frankowiczami, przecież oni są sami sobie winni, podobnie jak LGBT, rolnicy którzy nie mogą sprzedawać mięsa żydom, przedsiębiorcy, którym rząd zakazał pracować.

Najłatwiej podzielić społeczeństwo na "NAS" i na "ich", Tu staliśmy MY, tam stało ZOMO. Szczegolnie jak "ich" jest mały procent jednocześnie.

Poza tym, nie ma już tak wiele Frankowiczów. Kredyty we Frankach były popularne dość dawno temu. Nie wszyscy wzięli je na jakiś dłuższy okres czasu. Niektórym zostało już tylko trochę do spłacenia.

A ostatnią sprawą jest inflacja. Ludzie jednak te kilka-kilkanaście lat temu zarabiali mniej (ilościowo) pieniędzy. Więc obecnie nawet przy 4zł/franka są w stanie to zapłacić, bo 4zł jest warte dzisiaj 2zł kilka lat temu.


Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 October 2020 2020 12:19

Odpowiedz
P pierdzielnik654
+1 / 3

Ze strony rządu temat został jeszcze przed wyborami zamkniety: Frankowicze mieli skorzystać ze ścieżki sądowej, ponieważ rządu nie było stać na zachwianie sektora bankowego/nie miał odwagi podjąć decyzji o przewalutowaniu (vide: Jarosław Kaczyński w 2017r.) Przez 3 lata zdążyły się pojawić nowe orzeczenia dające szanse Frankowiczom, m. In wyrok TSUE. Więc po ich stronie cicho, bo wiedzą, że żaden rząd ich problemu nie rozwiąże i są zwyczajnie zajęci odzyskiwaniem pieniędzy od banków poprzez sądy.

Odpowiedz