Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
269 278
-

Zobacz także:


U usiek1992
-1 / 9

Niestety pan Morawiecki i spółka (tzw. rząd) zrobili wszystko, by teorie spiskowe mogły znaleźć podatny grunt w umysłach Polaków. Teraz, wbrew faktom naukowym, odmawiamy zakrywania ust i nosa oraz stosowania się do pozostałych zaleceń w imię wydumanej wolności (nierzadko mylonej z samowolą). Przykro patrzeć, jak Polak Polakowi egoistą i katem.

Odpowiedz
P Pomylilem_Strony
+6 / 6

@usiek1992 tak ciężko "ogarnąć", że to jest nastawione na konflikt? Rząd bierze pieniądze za nic, nic nie zrobili i teraz nakręcają nas na siebie. Można powiedzieć: "REKOMENDUJEMY noszenie maseczek, spełniających specyfikację X, w sposób Y" + załączyć instrukcję, których pragnę pokreślić - nie ma, jest jedynie "kryj ryj" - jeżeli ktoś traktuje to jako poważne zalecenia to.... niech każdy sobie odpowie co. W takim przypadku ludzie obawiający się wirusa będą nosić (tak jak noszą), a u tych, którzy boją się mniej lub wcale nie spowoduje to buntu. Ale lepiej zawołać "słuchajcie poddani, maseczki na ryj, bo inaczej kary, kary, kary", jednoczenie wprowadzając te obostrzenia niezgodnie z prawem (tutaj jest dosyć pokaźny materiał z orzecznictwa sądu) i "dziwić się", że u części ludzi powoduje to bunt - to naprawdę "tytani logiki". To tak dużo wymagać, żeby państwo, na które płacimy, które utrzymujemy traktowało nas po partnersku? Zaraz ktoś powie "ale ludzie są nieodpowiedzialni" - to darujmy sobie demokrację, przez 4 lata ludzie traktowani są jak stado baranów, które przy okazji wyborów podejmuje jedyny słuszny wybór - nie ma tu sprzeczności?

U usiek1992
-3 / 3

@Pomylilem_Strony Owszem, ciężko to "ogarnąć". Ciężko zrozumieć, że są ludzie, którzy w tak szczególnej i dramatycznej sytuacji jaką jest pandemia (co do jej istnienia i śmiertelności nie ma wątpliwości, jest szereg badań naukowych to potwierdzających) doszukają się konfliktów, podziałów, zamachów na wolności obywatelskie - podczas gdy szczególnie teraz powinniśmy się jednoczyć i okazywać sobie wzajemnie solidarność i empatię. Wszyscy wiemy jak działa PiS i że niczego dobrego nie możemy od nich oczekiwać, jesteśmy zdani na siebie i własną mądrość. Niestety wykorzystujemy to w możliwie najgorszy sposób - coraz więcej ludzi wierzy w teorie spiskowe, mając fakty naukowe za nic. Do takich ludzi nie docierają absolutnie żadne argumenty. Pozostaje groźba odpowiedzialnością karną, którą można wyprowadzić z Konstytucji i art. 165 § 1 pkt 1 Kodeksu karnego. Kiedy zapadnie pierwszy wyrok skazujący, może część z nich się opamięta. Jesteśmy postkomunistycznym narodem, który potrzebuje rządów twardej ręki (przynajmniej część z nas), dlatego nie widzę na ten moment innego rozwiązania, kiedy sytuacja wciąż się pogarsza.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 October 2020 2020 17:21

M mati233490
+2 / 2

@usiek1992
Twardej ręki to potrzeba ale do tępienia takich rządzących jakich mamy obecnie.

P Pomylilem_Strony
0 / 0

@usiek1992 słucham - co zrobiono przez ostatnie pół roku w celu przygotowania się na jesień? Nic? Czy bardzo duże nic? "Scenariusz włoski x5" już mamy pewny, pytanie, czy damy się po drodze okraść i zbankrutować. Jedną z wolności obywatelskich jest wolność prowadzenia działalności gospodarczej - trzeba być naprawdę fanatykiem pisu z problemami poznawczymi, żeby tego nie widzieć. To nie są teorie spiskowe, to jest najczystsza prawda, pytanie czy damy się przy okazji okraść.

U usiek1992
0 / 0

@Pomylilem_Strony Wolność gospodarcza, jak każda inna wolność, ma swoje ograniczenia. Mamy teraz podwójny kryzys - częściowo zafundowany przez dotychczasowe rządy PiS (rozdawnictwo, afery itd.), częściowo przez pandemię COVID-19. Nie jestem zwolennikiem uznawania rzeczywistości jako gry o sumie zerowej - wierzę, że zazwyczaj można dążyć do osiągania zysków bez nadmiernych kosztów własnych czy cudzych i wychodzić na plus (zarówno finansowo, jak i w relacjach międzyludzkich itp.). Niestety pandemia do tych sytuacji nie należy - wszyscy stracimy. Albo będziemy walczyć o pieniądze, narażając własne oraz cudze życie i zdrowie, albo będziemy walczyć o ludzkie życie, przypłacając to finansowo. Tutaj nie ma złotego środka, który pozwoli nam z tego wyjść bez szwanku - wszyscy stracimy. Co z tego, że nie dasz się "okraść", kurczowo trzymając się działalności, jak za chwilę Ty lub ktoś z Twoich bliskich (czego, broń Boże, Ci nie życzę) zapłacicie najwyższą cenę? Życie mamy jedno i jest ono najwyższą wartością - wyższą niż wydumane wolności czy stabilność finansowa / dobrostan. Nie chcę oceniać ludzi mających inne zdanie w tej kwestii, jednak nie uważam egoizmu za dobry punkt wyjścia.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 16 October 2020 2020 3:07