@krzysio6666 Z racji pracy byłem/mieszkałem w kilkunastu parafiach (w Wielkopolsce) i nigdzie nie spotkałem tego rodzaju stawek. Ja sam i znajomi zawsze składali ofiarę (nie opłatę!), niejednokrotnie proboszcz nie otrzymał jej wcale i tak samo sprawował sakramenty. Może jestem szczęśliwcem, że na takich nie trafiłem choć słyszałem o jednym, który co prawda nie miał stawek ale krzywo patrzył przy ślubach i pogrzebach jak dawali mu za mało.
Należy przy okazji oddzielić - przy pogrzebach - ofiarę dla księdza/pastora/mistrza ceremonii od opłaty za dzierżawę miejsca (czyli pokładne). Bardzo wielu ludzi wyzywa proboszcza za to choć to nie od niego zależy. Na każdym cmentarzu obowiązuje wg ustawy opłata za wynajęcie miejsca (wyjątkami są aleje zasłużonych).
"Tanie Msze" - ciekawe spostrzeżenie. W małej wiejskiej Parafii gdzie jest kilka pogrzebów w roku (a często zero ślubów/chrztów) to ta ofiara z Mszy św. (nie opłata) jest głównym "zarobkiem" księdza proboszcza. I tylko jedna dziennie więc ma ich 30/31 w miesiącu. A to by dawało 1500-1550zł. Z tego w wielu diecezjach ksiądz oddaje ok 50% na Parafię jako swoje utrzymanie, musi zapłacić ZUS i US (prawie drugie tyle). Kokosy to to nie są na pewno wbrew temu co media trąbią. Dlatego wielu pracuje w szkole, czasem dokładając do życia parafialnego.
Oczywiście istnieją pojedyncze parafie i pojedynczy proboszczowie, którzy mają dużo kasy. Ale są to jednostki a nie ogół.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 11 December 2020 2020 10:47
W moim kościele jest co łaska. Za ślub ofiarowaliśmy 600 ZL w kopercie, przy nas proboszcz nie otworzył.
Widać osoba która tworzyła mema nigdy w kościele nic nie załatwiała.
Ale tanie msze, nic tylko pozazdrościć.
Odpowiedz@krzysio6666
Nawet nie chcesz wiedzieć ile kosztowała usługa "mistrza ceremonii" na pogrzebie "Kory" Sipowicz.
@krzysio6666 Z racji pracy byłem/mieszkałem w kilkunastu parafiach (w Wielkopolsce) i nigdzie nie spotkałem tego rodzaju stawek. Ja sam i znajomi zawsze składali ofiarę (nie opłatę!), niejednokrotnie proboszcz nie otrzymał jej wcale i tak samo sprawował sakramenty. Może jestem szczęśliwcem, że na takich nie trafiłem choć słyszałem o jednym, który co prawda nie miał stawek ale krzywo patrzył przy ślubach i pogrzebach jak dawali mu za mało.
Należy przy okazji oddzielić - przy pogrzebach - ofiarę dla księdza/pastora/mistrza ceremonii od opłaty za dzierżawę miejsca (czyli pokładne). Bardzo wielu ludzi wyzywa proboszcza za to choć to nie od niego zależy. Na każdym cmentarzu obowiązuje wg ustawy opłata za wynajęcie miejsca (wyjątkami są aleje zasłużonych).
"Tanie Msze" - ciekawe spostrzeżenie. W małej wiejskiej Parafii gdzie jest kilka pogrzebów w roku (a często zero ślubów/chrztów) to ta ofiara z Mszy św. (nie opłata) jest głównym "zarobkiem" księdza proboszcza. I tylko jedna dziennie więc ma ich 30/31 w miesiącu. A to by dawało 1500-1550zł. Z tego w wielu diecezjach ksiądz oddaje ok 50% na Parafię jako swoje utrzymanie, musi zapłacić ZUS i US (prawie drugie tyle). Kokosy to to nie są na pewno wbrew temu co media trąbią. Dlatego wielu pracuje w szkole, czasem dokładając do życia parafialnego.
Oczywiście istnieją pojedyncze parafie i pojedynczy proboszczowie, którzy mają dużo kasy. Ale są to jednostki a nie ogół.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 December 2020 2020 10:47
nie zapłaciłem grosza za apostazje a mina klechy bezcenna
OdpowiedzAkurat apostazja jest darmowa, wiem bo miałem
OdpowiedzZazdro, msza pogrzebowa w Wwie 950zł...
OdpowiedzKomuna nie dała rady rozwalić Kościoła ale kler daje radę.
OdpowiedzW moim kościele jest co łaska. Za ślub ofiarowaliśmy 600 ZL w kopercie, przy nas proboszcz nie otworzył.
OdpowiedzWidać osoba która tworzyła mema nigdy w kościele nic nie załatwiała.