@kamilkamko tylko ci się obcięło co robić jak przebieg nie bedzie łagodny. Pojęcie mniejszości i większości to bardzo mało precyzyjne pojęcia. Ta "mniejszość" która umrze w przebiegu COVID-19 zanim osiągniemy poziom ok 60-70% odpornosci populacyjnej to w najbardzie optymistycznych scenariuszach ponad 100 tysięcy ludzi. Wielokrotnie wiecej będzie wymagało hospitalizacji. Ok. 50% mimo że infekcja ustąpiła dalej cierpi na różne objawy- zmęczenie, brak siły, zaburzenia snu itp.
Wybiórczo szukając informacji, ignorując niepasujące fragmenty, tracisz całościowy obraz sytuacji.
W Polsce dotychczas liczba zgonów podawana oficjalnie to 29 tys przy oficjalnie potwierdzonych przypadkach w liczbie 1,31mln. To daje śmiertelność na poziomie powyżej 2%. Można przypuszczać że rzeczywista liczba osób które uległy zakażeniu jest kilkukrotnie wyższa, ale i liczba zgonów z tej samej przyczyny jest mocno zaniżona. ok 30% testów PCR u osób zakażonych wychodzi ujemnie. Jeżeli ktoś umrze w domu nie ma robionego testu PCR. Rzeczywista liczba zgonów z powodu COVID-19 jest znacznie wyższa. Widać to o ile więcej ludzi umiera w trakcie szczytu pandemii w porównaniu do lat ubiegłych. Więcej zgonów nie było wtedy kiedy wprowadzano nowe regulacje, nie wtedy kiedy przekształcano szpitale na COVID-owe. Pokrywa się ze wzrostem liczby przypadków. Cześć mogła wynikać z przeciążenia szpitali licznymi hospitalizacjami z powodu COVID, ale po pierwsze trudno uwierzyć aby dotyczyło to wszystkich zgonów. Po drugie jakby nie patrzeć też są ofiarami COVID-19.
Przy zarażeniu robić to samo co przy corocznej grypie.
1. Kąpiel, łóżko, polopiryna, zestaw filmów.
2. Dopóki objawy nie są tragiczne, nie dać się wziąć na eksperymenty do szpitala.
3. Jeśli masz choroby przewlekłe sercowo-naczyniowe, problemy z płucami, z nerkami itp nie masz wyjścia. Grypa pustoszy oskłabiony organizm. Dzwoń po pseudo pogotowie. Trafiasz do szpitala. Nikogo nie interesuje że masz problemy z mięśniem sercowym. Njedożywiony, nieleczony popadasz w nieprzytomność. Respirator. Rozerwanie pecherzykó - po tobie. Standard.
4. Co rocznie na grypę chorowały tysisce osób. Starsi, schorowani ciężej. Młodzi, zdrowi, silni słabiej lub wogóle. Nie daj siw ogłipić!
5. Na co dzien jedz świeże warzywa i owoce. Pij zioła np wzmacniający Czystek. Nie żryj syfu z apteki. Tam nie ma witamin. Nke kupuj pięknych warzyw i owoców w markecie. Tam nie ma witamin. Chemia.
6. Wyłącz wreszcie dezinformacje telewizyjne. Obejrzyj fajny film nawet z VHS.
Jak będziesz umierał na Covid, to z radością przyznasz, że jesteś jednym z niewielu ;)
A tak serio, to z samej natury (każdego)wirusa wynika, że im więcej zakażeń, tym szybciej mutuje. A o co chodzi z tą mutacją? Staje się lepiej przystosowany do infekowania i namnażania, oraz może się stać bardziej zabójczy. A czy te wirusy takie mądre że wiedzą jak się rozwijać i przystosowywać? Nie, tworzy się bardzo dużo wersji lepszych i gorszych, ale na drodze doboru naturalnego, najlepszy rozwija się najszybciej, Efektywność mutacji można przyrównywać do rzucania kostką jakiejś trudnej kombinacji, im więcej masz kostek, tym szybciej któraś z nich da właściwy wynik.
@kamilkamko tylko ci się obcięło co robić jak przebieg nie bedzie łagodny. Pojęcie mniejszości i większości to bardzo mało precyzyjne pojęcia. Ta "mniejszość" która umrze w przebiegu COVID-19 zanim osiągniemy poziom ok 60-70% odpornosci populacyjnej to w najbardzie optymistycznych scenariuszach ponad 100 tysięcy ludzi. Wielokrotnie wiecej będzie wymagało hospitalizacji. Ok. 50% mimo że infekcja ustąpiła dalej cierpi na różne objawy- zmęczenie, brak siły, zaburzenia snu itp.
OdpowiedzWybiórczo szukając informacji, ignorując niepasujące fragmenty, tracisz całościowy obraz sytuacji.
W Polsce dotychczas liczba zgonów podawana oficjalnie to 29 tys przy oficjalnie potwierdzonych przypadkach w liczbie 1,31mln. To daje śmiertelność na poziomie powyżej 2%. Można przypuszczać że rzeczywista liczba osób które uległy zakażeniu jest kilkukrotnie wyższa, ale i liczba zgonów z tej samej przyczyny jest mocno zaniżona. ok 30% testów PCR u osób zakażonych wychodzi ujemnie. Jeżeli ktoś umrze w domu nie ma robionego testu PCR. Rzeczywista liczba zgonów z powodu COVID-19 jest znacznie wyższa. Widać to o ile więcej ludzi umiera w trakcie szczytu pandemii w porównaniu do lat ubiegłych. Więcej zgonów nie było wtedy kiedy wprowadzano nowe regulacje, nie wtedy kiedy przekształcano szpitale na COVID-owe. Pokrywa się ze wzrostem liczby przypadków. Cześć mogła wynikać z przeciążenia szpitali licznymi hospitalizacjami z powodu COVID, ale po pierwsze trudno uwierzyć aby dotyczyło to wszystkich zgonów. Po drugie jakby nie patrzeć też są ofiarami COVID-19.
Czy się gryzie z propagandą? Już w kwietniu szacowało się, że 80% przechodzi bezobjawowo i może zarażać innych
OdpowiedzPrzy zarażeniu robić to samo co przy corocznej grypie.
Odpowiedz1. Kąpiel, łóżko, polopiryna, zestaw filmów.
2. Dopóki objawy nie są tragiczne, nie dać się wziąć na eksperymenty do szpitala.
3. Jeśli masz choroby przewlekłe sercowo-naczyniowe, problemy z płucami, z nerkami itp nie masz wyjścia. Grypa pustoszy oskłabiony organizm. Dzwoń po pseudo pogotowie. Trafiasz do szpitala. Nikogo nie interesuje że masz problemy z mięśniem sercowym. Njedożywiony, nieleczony popadasz w nieprzytomność. Respirator. Rozerwanie pecherzykó - po tobie. Standard.
4. Co rocznie na grypę chorowały tysisce osób. Starsi, schorowani ciężej. Młodzi, zdrowi, silni słabiej lub wogóle. Nie daj siw ogłipić!
5. Na co dzien jedz świeże warzywa i owoce. Pij zioła np wzmacniający Czystek. Nie żryj syfu z apteki. Tam nie ma witamin. Nke kupuj pięknych warzyw i owoców w markecie. Tam nie ma witamin. Chemia.
6. Wyłącz wreszcie dezinformacje telewizyjne. Obejrzyj fajny film nawet z VHS.
Rządy nie wiedzą, ale Google wie.
OdpowiedzChcesz rzetelnych informacji - szukaj rzetelnych źródeł
@kamilkamko No i jedno z drugim się zgadza. Gdzie problem widzisz?
OdpowiedzW USA, Niemczech czy Brazylii też mają tv pis?
OdpowiedzWszystkie telewizje na świecie mówią praktycznie to samo.
Jak będziesz umierał na Covid, to z radością przyznasz, że jesteś jednym z niewielu ;)
OdpowiedzA tak serio, to z samej natury (każdego)wirusa wynika, że im więcej zakażeń, tym szybciej mutuje. A o co chodzi z tą mutacją? Staje się lepiej przystosowany do infekowania i namnażania, oraz może się stać bardziej zabójczy. A czy te wirusy takie mądre że wiedzą jak się rozwijać i przystosowywać? Nie, tworzy się bardzo dużo wersji lepszych i gorszych, ale na drodze doboru naturalnego, najlepszy rozwija się najszybciej, Efektywność mutacji można przyrównywać do rzucania kostką jakiejś trudnej kombinacji, im więcej masz kostek, tym szybciej któraś z nich da właściwy wynik.