@PitBull9010
Lepsze, ale znacznie droższe. Która firma zaopatruje swoich szeregowych pracowników fizycznych w buty z noskami kompozytowymi? Takie ewentualnie mogą być dla wyższego kierownictwa.
@Rydzykant miałem i jedne, i drugie, te drugie są jeszcze prawie jak nowe, a na ten pierwszy spadł mi kiedyś spory kawałek stali, but sie co prawda trochę odkształcił, dyskomfort lekki się pojawił, ale nie tak, żeby łazić się nie dało...
co do kompozytowych, jeszcze nic mi na nie nie spadło ani nic się nie stało, ale sprawdzałem co nieco ich wytrzymałość więc wiem, co mówię (piszę) :P
Od czegoś takiego można spokojnie kości w stopie połamać. A jest ich tam od groma i jeszcze więcej, więc takim "żartem", można kogoś pozbawić zdrowia na długie miesiące.
Czy to takie śmieszne? Powątpiewam.
Przy pierwszym kopnięciu można się domyśleć
OdpowiedzO mały włos, już pierwszego dnia mógłby iść na L-4
OdpowiedzDlatego, zgodnie z zasadami BHP, na budowie trzeba chodzić w butach ze stalowym noskiem.
Odpowiedz@Rydzykant lepsze kompozytowe, lżejsze, a mocniejsze od stali...
@PitBull9010
Lepsze, ale znacznie droższe. Która firma zaopatruje swoich szeregowych pracowników fizycznych w buty z noskami kompozytowymi? Takie ewentualnie mogą być dla wyższego kierownictwa.
@Rydzykant miałem i jedne, i drugie, te drugie są jeszcze prawie jak nowe, a na ten pierwszy spadł mi kiedyś spory kawałek stali, but sie co prawda trochę odkształcił, dyskomfort lekki się pojawił, ale nie tak, żeby łazić się nie dało...
co do kompozytowych, jeszcze nic mi na nie nie spadło ani nic się nie stało, ale sprawdzałem co nieco ich wytrzymałość więc wiem, co mówię (piszę) :P
Kretyństwo.
OdpowiedzOd czegoś takiego można spokojnie kości w stopie połamać. A jest ich tam od groma i jeszcze więcej, więc takim "żartem", można kogoś pozbawić zdrowia na długie miesiące.
OdpowiedzCzy to takie śmieszne? Powątpiewam.
Z twardym, stalowy jak co na niego spadnie i się zegnie to nogi nie wyciągniesz.
OdpowiedzRasowi Janusze z budowy
Odpowiedz