Słynny chirurg kosmetyczny twarzy, dr Julian De Silva za pomocą obliczeń matematycznych wyłonił 10 najpiękniejszych celebrytów świata! 10. miejsce — Cara Delevingne
@seksistefan Cały ten demot to w ogóle jakaś przestarzała bzdura.
Rzeczywiście kiedyś kto chyba nie wiedział na co przeznaczyć pieniądze, zrobił takie badania w których wybrał chyba kobiety które mu się podobały, a potem zrobił pomiary i wykrył że mają bardzo symetryczne twarze. Następnie badania opublikował, a od tego czasu jego teoria jest nieustannie obalana, bo okazuje się że kobiety uznawane za duże grupy respondendtów za brzydkie, mogą mieć symetryczne twarze.
Wobec czego teoria zupełnie padła w ciągu kilku miesięcy od jej ogłoszenia, ale dziennikarze muszą wynajdywać jakieś kaczki żeby mieć o czym pisać, stąd jej żywotność.
Pisanie jest to piękno wg. nauki, to jak pisanie że Focus to pismo naukowe.
@ToTutaj
W większości nie, osobiście jedna z listy mi się tylko podoba.
Każdy ma swoje preferencje i "obliczanie" piękna przez wzory na proporcje twarzy jest o kant d*** potłuc
@ToTutaj Raczej chodzi tu o nawiązanie do standardów do jakich dążą chirurdzy, o kształt twarzy, a nie o urodę. To nie jest galeria najpiękniejszych celebrytek, tylko tych u których chirurg stwierdził brak elementów do poprawki :)
@ToTutaj Taylor Swift faktycznie najładniejsza z przedstawionych. Ariana Grande niby też ale jednocześnie taka jakaś lalkowata przez co mdła. Scarlett Johanson, Katy Perry, Natalie Portman, Amber Heard normalnie mogę uznać za ładne jednak zdjęcia z galerii niekorzystne. Cara Delevingne specyficzna bo niby nie piękna, nie brzydka ani też nie średnia jednak ma coś w sobie przez co trudno przejść obok niej obojętnie. Bella Hadit ujdzie, za to Kate Moss i Beyonce to zwykłe średniaki. Czyli, krótko mówiąc jest tak jak pisze Prally, czyli, że idealna symetria twarzy nie musi oznaczać, że dana kobieta jest powszechnie uznawana za piękną i zapewne tak samo jest w przypadku mężczyzn.
W swoim życiu spotkałem wiele piękniejszych kobiet, ale nigdy nie miałem odwagi do nich zagadać. Wydawało mi się, że są zbyt piękne aby zwróciły na mnie uwagę. Teraz żałuję, bo sądząc z tych matematycznych wyliczeń każda z nich mogła mieć kompleks brzydkiego kaczątka i gdybym tylko zdobył się wtedy na odwagę i powiedział im, jakie są piękne może gdzieś miałyby matematyczne wyliczenia dr Juliana De Silvy i uwierzyły w to, że są najpiękniejszymi istotami na świecie.
W sztuce, architekturze i matematyce istnieje pojęcie "złotego podziału". Ale z tym to tak jak z Feng Shui - nie zawsze nelży według tych wskazówek ustawiać ubikację na środku pokoju a łóżka na balkonie. Poza tym pojęcie piękna jest względne. Poza tym dla celu eksperentu należy brać pod uwagę powtarzalność zdarzeń. W tym wypadku należałoby skorzystać tylko z zdjęć portretowych i ên face ( bo mamy do czynienia z osobami w 3D), wykonanych w tych samych warunkach (ten sam aparat, oświetlenie itp.). Mi osobiście z przedstawionych tu kobiet tylko Scarlett Johansson się podoba. Ale tylko dlatego że tu akurat ma według mnie najkorzystniejsze zdjęcie.
Co prawda nie jestem facetem, ale musisz przyznać, że Natalie Portman jest naprawdę piękna. To zdjęcie akurat jest średnie, ale w każdym filmie, w jakim ją widziałam, jest śliczna.
Dlatego właśnie wolę wierzyć własnym oczom niż matematyce i obliczeniom matematycznym robionym przez chirurga.
Odpowiedz@seksistefan Cały ten demot to w ogóle jakaś przestarzała bzdura.
Rzeczywiście kiedyś kto chyba nie wiedział na co przeznaczyć pieniądze, zrobił takie badania w których wybrał chyba kobiety które mu się podobały, a potem zrobił pomiary i wykrył że mają bardzo symetryczne twarze. Następnie badania opublikował, a od tego czasu jego teoria jest nieustannie obalana, bo okazuje się że kobiety uznawane za duże grupy respondendtów za brzydkie, mogą mieć symetryczne twarze.
Wobec czego teoria zupełnie padła w ciągu kilku miesięcy od jej ogłoszenia, ale dziennikarze muszą wynajdywać jakieś kaczki żeby mieć o czym pisać, stąd jej żywotność.
Pisanie jest to piękno wg. nauki, to jak pisanie że Focus to pismo naukowe.
Czy mógłbym teraz poprosić o zdjęcia tych pań bez makijażu :)
OdpowiedzA teraz pytanie do panów tutaj: czy one rzeczywiście są tak piękne?
Odpowiedz@ToTutaj
W większości nie, osobiście jedna z listy mi się tylko podoba.
Każdy ma swoje preferencje i "obliczanie" piękna przez wzory na proporcje twarzy jest o kant d*** potłuc
@Duergh
Rozumiem.
Z ciekawości - która się podoba?
@ToTutaj
Taylor Swift
@Duergh No jest śliczna.
@ToTutaj Raczej chodzi tu o nawiązanie do standardów do jakich dążą chirurdzy, o kształt twarzy, a nie o urodę. To nie jest galeria najpiękniejszych celebrytek, tylko tych u których chirurg stwierdził brak elementów do poprawki :)
@ToTutaj Taylor Swift faktycznie najładniejsza z przedstawionych. Ariana Grande niby też ale jednocześnie taka jakaś lalkowata przez co mdła. Scarlett Johanson, Katy Perry, Natalie Portman, Amber Heard normalnie mogę uznać za ładne jednak zdjęcia z galerii niekorzystne. Cara Delevingne specyficzna bo niby nie piękna, nie brzydka ani też nie średnia jednak ma coś w sobie przez co trudno przejść obok niej obojętnie. Bella Hadit ujdzie, za to Kate Moss i Beyonce to zwykłe średniaki. Czyli, krótko mówiąc jest tak jak pisze Prally, czyli, że idealna symetria twarzy nie musi oznaczać, że dana kobieta jest powszechnie uznawana za piękną i zapewne tak samo jest w przypadku mężczyzn.
doktorek nie pojęcia o matematyce
OdpowiedzNigdy nie rozumiałam zachwytu nad Kate Moss.
OdpowiedzNie wyświetliły mi się miejsca 9 i 2
OdpowiedzWedług moich obliczeń:
miejsce 9-Krystyna Pawłowicz
miejsce 2-Rafalala
ja myślę, że na odwrót. Krystyna nr 2, a nawet na początek listy!!!
@[alex71719] a A. Grodzka jak by się na liście uplasował?
W swoim życiu spotkałem wiele piękniejszych kobiet, ale nigdy nie miałem odwagi do nich zagadać. Wydawało mi się, że są zbyt piękne aby zwróciły na mnie uwagę. Teraz żałuję, bo sądząc z tych matematycznych wyliczeń każda z nich mogła mieć kompleks brzydkiego kaczątka i gdybym tylko zdobył się wtedy na odwagę i powiedział im, jakie są piękne może gdzieś miałyby matematyczne wyliczenia dr Juliana De Silvy i uwierzyły w to, że są najpiękniejszymi istotami na świecie.
Odpowiedznie.
Odpowiedzdobra mamy zdjecia tych 10 bab swietnie, ale gdzie jest to na co wszyscy czekali, czyli na te wyliczenia matematyczne?
OdpowiedzW sztuce, architekturze i matematyce istnieje pojęcie "złotego podziału". Ale z tym to tak jak z Feng Shui - nie zawsze nelży według tych wskazówek ustawiać ubikację na środku pokoju a łóżka na balkonie. Poza tym pojęcie piękna jest względne. Poza tym dla celu eksperentu należy brać pod uwagę powtarzalność zdarzeń. W tym wypadku należałoby skorzystać tylko z zdjęć portretowych i ên face ( bo mamy do czynienia z osobami w 3D), wykonanych w tych samych warunkach (ten sam aparat, oświetlenie itp.). Mi osobiście z przedstawionych tu kobiet tylko Scarlett Johansson się podoba. Ale tylko dlatego że tu akurat ma według mnie najkorzystniejsze zdjęcie.
OdpowiedzCo prawda nie jestem facetem, ale musisz przyznać, że Natalie Portman jest naprawdę piękna. To zdjęcie akurat jest średnie, ale w każdym filmie, w jakim ją widziałam, jest śliczna.
OdpowiedzAni jednej ładnej
Odpowiedzmoja żona jest ładniejsza
OdpowiedzTen chirurg powinien się leczyć. Tylko dwie na 10 są faktycznie ładne.
OdpowiedzTo ja dziękuję za takie obliczenia, skoro wyniki takie są. Z tego zestawienia Swift najładniejsza.
Odpowiedz