O ja pdole! ale sie usmialem. chca podnosic 500+ o wysokosc inflacji albo zwiekszac co roku jak emerytury. Chociaz musieli przyznac, ze ten program nie przyczynil sie do wzrostu liczby narodzin xD Planuja nowelizacje przed wyborami, co za niespodzianka xD
@tomkosz ogolnie z PiSem jest taki problem, ze oni jak zadan inna partia nie skupiaja sie na wygraniu wyborow w sposob tak perfidny - dawac tylko tym, ktorzy na nich zaglosuja, a reszte totalnie olac. A jak reszta zaprotestuje to TVPiSS ich zakrzyczy albo zapluje. Kto na tym cierpi?
Narod i kraj, niestety
Wiecie co, przy tej ilości podatków, prapodatków, danin jakie Polacy płacą, każdy w tym kraju powinien żyć jak pączek w maśle od wypasionego socjalu, przez świetną darmową opiekę medyczną, po darmowe żłóbki, przedszkola i mieszkania komunalne. Jednak prawda jest taka, że pieniądze które trafiają do państwa są bezmyślnie trwonione na tworzenie kolejnych instytucji administracyjnych do obsługi bezsensownych pomysłów. W pomysłach PIS nie chodzi o dobro obywateli tylko o ich głosy i stanowiska dla swoich. Jeżeli chodzi o demografie i zachęcanie kobiet do rodzenia, nikt sobie nie zadaje pytania, kto na te dzieci będzie pracował jeśli kobiety będą albo ciężarne albo z dzieckiem przy cycku. W Polsce nie ma warunków aby mężczyzna - ojciec był w stanie sam utrzymać wielodzietną rodzinę i ludzie mają tego świadomość.
Instytut musi mieć dyrektora, zastępców dyrektora, głównego księgowego, radę nadzorczą, radę programową itd., łącznie kilkadziesiąt etatów po dwie-trzy średnie krajowe na łeb. Realnej działalności prowadzić nie musi.
Kiedy to się wreszcie skończy? My, normalni ludzie mamy dość finansowania tych dzieciorobów po podstawówkach, bo to nawet nie są potrzebujący ludzie, tylko zwykła patologia i margines społeczny, który niestety też ma prawa wyborcze i wybrał nam rząd.
Już widzę kwik tej patologii, gdy władza wróci w normalne ręce (w porównaniu do PISu to każda polska partia jest normalna) i będzie trzeba iść do pracy. Skończy im się pasożytowanie. Najlepiej gdyby musieli zwrócić co do grosza przepite pieniądze.
Złość złością, ale ja się boję, że my tych strat nigdy nie odrobimy. Strach się bać, jakie podatki będzie trzeba dowalić żeby jakoś spłacić długi zaciągnięte przez PIS, bo skąd niby nowy rząd ma wytrzasnąć pieniądze, gdy jesteśmy niemalże drugą Wenezuelą? Już współczuję partii, która kiedyś pokona PIS.
@Bongo123xyz mam tylko nadzieje, że nowy rząd będzie sobie zdawał sprawę, że demokracja i wolność nie są dame raz na zawsze. Po PRLu większość uwierzyła, że już nigdy nie będziemy musieli walczyć o demokrację, a tu doczekaliśmy gorszych czasów. I w każdej chwili to może znowu się powtórzyć. Dlatego nowy rząd powinien zdelegalizować PIS, ich przybudówki i bojówki typu ONR, Rycerze Maryi i ich zwierzchników typu Ordo Iuris. W normalnych krajach wszyscy wcześniej wspomniani nie dostaliby zgody na działalność.
Potem będzie trzeba zacząć edukować ludzi, również tą ciemnotę głosującą na nazioli z PISu.
Ale kogo to obchodzi, że prawnuki naszych wnuków będą to jeszcze spłacać. Jak ktoś chce się sprzedać na następne 100zł na dziecko to powinien nie mieć praw wyborczych. Ale co tam - ważne, że będą nowe podręczniki i żeby więcej religii było a z języka polskiego zrobi się następną lekcję religii.
Jeśli ten instytut ma się realnie przyczynić do wzrostu wskaźnika dzietności, to chodzi zapewne o wypasiony burdel, ale taki prawilny, bez antykoncepcji...
Jeszcze wieksza inflacja i jeszcze wiecej placenia na nierobow?!
Odpowiedz@Xar Od myślących ludzi pracujących raczej poparcia nie dostaną więc wspierają swój elektorat, nawet jak efektem tego będzie zniszczenie gospodarki.
O ja pdole! ale sie usmialem. chca podnosic 500+ o wysokosc inflacji albo zwiekszac co roku jak emerytury. Chociaz musieli przyznac, ze ten program nie przyczynil sie do wzrostu liczby narodzin xD Planuja nowelizacje przed wyborami, co za niespodzianka xD
Odpowiedz@polm84 przeciez nawet oni nie wierza w to ze rozdajac pieniadze poprawia rozrodczosc. za to prawdopodobnie poprawia swoje notowania. i o to chodzi...
@tomkosz ogolnie z PiSem jest taki problem, ze oni jak zadan inna partia nie skupiaja sie na wygraniu wyborow w sposob tak perfidny - dawac tylko tym, ktorzy na nich zaglosuja, a reszte totalnie olac. A jak reszta zaprotestuje to TVPiSS ich zakrzyczy albo zapluje. Kto na tym cierpi?
Narod i kraj, niestety
A z resztą się troche rozpisałem ale tak właściwie to szkoda strzępić ryja po prostu.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 21 February 2021 2021 14:21
OdpowiedzWiecie co, przy tej ilości podatków, prapodatków, danin jakie Polacy płacą, każdy w tym kraju powinien żyć jak pączek w maśle od wypasionego socjalu, przez świetną darmową opiekę medyczną, po darmowe żłóbki, przedszkola i mieszkania komunalne. Jednak prawda jest taka, że pieniądze które trafiają do państwa są bezmyślnie trwonione na tworzenie kolejnych instytucji administracyjnych do obsługi bezsensownych pomysłów. W pomysłach PIS nie chodzi o dobro obywateli tylko o ich głosy i stanowiska dla swoich. Jeżeli chodzi o demografie i zachęcanie kobiet do rodzenia, nikt sobie nie zadaje pytania, kto na te dzieci będzie pracował jeśli kobiety będą albo ciężarne albo z dzieckiem przy cycku. W Polsce nie ma warunków aby mężczyzna - ojciec był w stanie sam utrzymać wielodzietną rodzinę i ludzie mają tego świadomość.
OdpowiedzNie tylko nóż w kieszeni, ale wszystkie noże w mieszkaniu właśnie mi się otworzyły
OdpowiedzKto mógł przewidzieć że 500+ nie spowoduje wzrostu liczby narodzin...
Odpowiedz... każdy rozsądnie myślacy!
Instytut musi mieć dyrektora, zastępców dyrektora, głównego księgowego, radę nadzorczą, radę programową itd., łącznie kilkadziesiąt etatów po dwie-trzy średnie krajowe na łeb. Realnej działalności prowadzić nie musi.
Odpowiedz@Banasik A znajomych i rodzin jest dużo więc potrzeba nowych stanowisk
Kiedy to się wreszcie skończy? My, normalni ludzie mamy dość finansowania tych dzieciorobów po podstawówkach, bo to nawet nie są potrzebujący ludzie, tylko zwykła patologia i margines społeczny, który niestety też ma prawa wyborcze i wybrał nam rząd.
OdpowiedzJuż widzę kwik tej patologii, gdy władza wróci w normalne ręce (w porównaniu do PISu to każda polska partia jest normalna) i będzie trzeba iść do pracy. Skończy im się pasożytowanie. Najlepiej gdyby musieli zwrócić co do grosza przepite pieniądze.
Złość złością, ale ja się boję, że my tych strat nigdy nie odrobimy. Strach się bać, jakie podatki będzie trzeba dowalić żeby jakoś spłacić długi zaciągnięte przez PIS, bo skąd niby nowy rząd ma wytrzasnąć pieniądze, gdy jesteśmy niemalże drugą Wenezuelą? Już współczuję partii, która kiedyś pokona PIS.
@Cammax Prawda. Ta partia, która obali PiS przetrwa chyba najwyżej jedna kadencję bo będzie musiała wykonać niepopularne społecznie decyzje.
@Bongo123xyz mam tylko nadzieje, że nowy rząd będzie sobie zdawał sprawę, że demokracja i wolność nie są dame raz na zawsze. Po PRLu większość uwierzyła, że już nigdy nie będziemy musieli walczyć o demokrację, a tu doczekaliśmy gorszych czasów. I w każdej chwili to może znowu się powtórzyć. Dlatego nowy rząd powinien zdelegalizować PIS, ich przybudówki i bojówki typu ONR, Rycerze Maryi i ich zwierzchników typu Ordo Iuris. W normalnych krajach wszyscy wcześniej wspomniani nie dostaliby zgody na działalność.
Potem będzie trzeba zacząć edukować ludzi, również tą ciemnotę głosującą na nazioli z PISu.
Ale dopiero w 2023 roku z oczywistych względów - wybory... Musza nazbierać z rzekomej walki z mafiami watowskimi.
OdpowiedzTo nic, że już w tym roku zadłużenie Polski jest kosmiczne i brylujemy z inflacją w UE. Do wyborów zadłużenie będzie astronomiczne. Życie na kredyt to bardzo zły pomysł na życie.
https://www.money.pl/gospodarka/zadluzenie-skarbu-panstwa-ministerstwo-finansow-podliczylo-stan-na-koniec-2020-roku-6599288268618624a.html
albo
https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/najwyzszy-dlug-publiczny-w-historii-polski-na-2021-r-15-biliona-zlotych/9jjwvcf
Ale kogo to obchodzi, że prawnuki naszych wnuków będą to jeszcze spłacać. Jak ktoś chce się sprzedać na następne 100zł na dziecko to powinien nie mieć praw wyborczych. Ale co tam - ważne, że będą nowe podręczniki i żeby więcej religii było a z języka polskiego zrobi się następną lekcję religii.
Jeśli ten instytut ma się realnie przyczynić do wzrostu wskaźnika dzietności, to chodzi zapewne o wypasiony burdel, ale taki prawilny, bez antykoncepcji...
Odpowiedz