To jak z narodzeniem dziecka ze stanu własności jednej osoby staje się własnością dwóch osób. Zobowiązania są takie same(na papierze), podobnie jak prawo własności.
@PrawdziwieTrue Dziecko nie jest własnością rodziców. Nigdzie nie znajdziesz w prawie krajowym, ale także w Europie czy USA informacji, ze to jest czyjaś własność. Dziecko znajduje się pod opieką rodziców, pod ich nadzorem ,a ze względu na niepełnoletność ich kontrola jest rozszerzona. Natomiast z upływem lat ogranicza się ją. Mi.n. o przejście pod opiekę przedszkoli, szkół, różnych organizacji sportowych, społecznych, kulturalnych. Dziecko nie jest niewolnikiem, ale człowiekiem pod opieką ze względu na potrzebę prawną. I to powinno być oczywiste. Natomiast mówimy o człowieku ,a wiec o dziecku narodzonym .Dziecko nie narodzone to dziecko powyżej 12 tygodni ciąży, a wiec od moment gdy rozpoczyna pracę centralny system nerwowy Przed tym jest zarodkiem. Nie mamy pewności ,ze w tym czasie ciąża dotrwa do końca, że z zarodek przekształci się w zdrowego człowieka. Sta nasza ingerencja w jego leczenie jeśli jest szansną lub usunięcie kiedy zagrożone jest zdrowie matki, był gwałt lub zarodek nie rozwija się prawidłowo.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 26 February 2021 2021 17:01
Najrozsądniejsze podejście, niestety z jednej strony mamy pojebow co by chcieli zakazu zabijania plemników a z drugiej feminazistki co z abortowania dzieci w 9 miesiącu zrobiłyby dyscyplinę sportową
Nie państwowej, tylko narodowej;) w PISowskiej dyktaturze wszystko jest narodowe, bo jest kult narodu, a nie samego państwa.
Kobiety też nie są ludźmi (zgodnie z poglądami katolibów z PIS) tylko narodowymi inkubatorami. Może kiedyś, gdy władza wróci w normalne ręce staniemy się znowu ludźmi, ale tu delegalizacja PISu nie wystarczy. Trzeba odsunąć od władzy KK, który najgłośniej krzyczy o kobietach.
@terfice w Polsce teraz nikt rozsądny nie chce zakładać rodzin. Nie chodzi tylko o aborcję, ale tak obiektywnie: skazałbyś dziecko na życie w totalitarnym, wyznaniowym kraju trzeciego świata, w którym nie ma praw człowieka ani demokracji (wiem, co odpowiesz, więc wyobraź sobie, że mówimy o krajach typu Iran, Sudan, gdzie są religie/rasy, których wy nie tolerujecie). Wiem, że PISowcy w życiu nie byli poza granicą Polski, ale tyle chyba potraficie sobie wyobrazić.
Wy niby tak bardzo jesteście przeciw aborcji w każdym przypadku. Matka umrze? To umrze, trudno, poszukam sobie drugiego inkubatora, ale płód ważniejszy niż jakaś tam kobieta. Gwałt? Kobieta sama sobie winna. Zastanawia mnie jedno: co zrobilibyście, gdyby jakiś inny kraj nas zaatakował (patrząc na to jakie mamy relacje z całym światem, to jest bardzo możliwe). Wiadomo, podczas wojen gwałty to codzienność, a wy uważacie inne narody za podludzi i marzy wam się zakaz związków mieszanych. Wtedy kazalibyście tym kobietom rodzić "podludzi", czy zezwolilibyście ma usunięcie?
I kiedy zdolność oddania się macierzyństwu spada do 0, jednocześnie zdolność oddania się słowom proboszcza wzrasta do 100%. Ciekawie przejście, nie powiem, naprawdę bardzo ciekawe.
To jak z narodzeniem dziecka ze stanu własności jednej osoby staje się własnością dwóch osób. Zobowiązania są takie same(na papierze), podobnie jak prawo własności.
Odpowiedz@PrawdziwieTrue Dziecko nie jest własnością rodziców. Nigdzie nie znajdziesz w prawie krajowym, ale także w Europie czy USA informacji, ze to jest czyjaś własność. Dziecko znajduje się pod opieką rodziców, pod ich nadzorem ,a ze względu na niepełnoletność ich kontrola jest rozszerzona. Natomiast z upływem lat ogranicza się ją. Mi.n. o przejście pod opiekę przedszkoli, szkół, różnych organizacji sportowych, społecznych, kulturalnych. Dziecko nie jest niewolnikiem, ale człowiekiem pod opieką ze względu na potrzebę prawną. I to powinno być oczywiste. Natomiast mówimy o człowieku ,a wiec o dziecku narodzonym .Dziecko nie narodzone to dziecko powyżej 12 tygodni ciąży, a wiec od moment gdy rozpoczyna pracę centralny system nerwowy Przed tym jest zarodkiem. Nie mamy pewności ,ze w tym czasie ciąża dotrwa do końca, że z zarodek przekształci się w zdrowego człowieka. Sta nasza ingerencja w jego leczenie jeśli jest szansną lub usunięcie kiedy zagrożone jest zdrowie matki, był gwałt lub zarodek nie rozwija się prawidłowo.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 February 2021 2021 17:01
Najrozsądniejsze podejście, niestety z jednej strony mamy pojebow co by chcieli zakazu zabijania plemników a z drugiej feminazistki co z abortowania dzieci w 9 miesiącu zrobiłyby dyscyplinę sportową
Nie państwowej, tylko narodowej;) w PISowskiej dyktaturze wszystko jest narodowe, bo jest kult narodu, a nie samego państwa.
OdpowiedzKobiety też nie są ludźmi (zgodnie z poglądami katolibów z PIS) tylko narodowymi inkubatorami. Może kiedyś, gdy władza wróci w normalne ręce staniemy się znowu ludźmi, ale tu delegalizacja PISu nie wystarczy. Trzeba odsunąć od władzy KK, który najgłośniej krzyczy o kobietach.
Truth
kościół doskonale układał się z każdą władzą. Poszukaj w necie zdjęć choćby Tuska ze Stanisławem don Stanislso Dziwiszem
@terfice w Polsce teraz nikt rozsądny nie chce zakładać rodzin. Nie chodzi tylko o aborcję, ale tak obiektywnie: skazałbyś dziecko na życie w totalitarnym, wyznaniowym kraju trzeciego świata, w którym nie ma praw człowieka ani demokracji (wiem, co odpowiesz, więc wyobraź sobie, że mówimy o krajach typu Iran, Sudan, gdzie są religie/rasy, których wy nie tolerujecie). Wiem, że PISowcy w życiu nie byli poza granicą Polski, ale tyle chyba potraficie sobie wyobrazić.
Wy niby tak bardzo jesteście przeciw aborcji w każdym przypadku. Matka umrze? To umrze, trudno, poszukam sobie drugiego inkubatora, ale płód ważniejszy niż jakaś tam kobieta. Gwałt? Kobieta sama sobie winna. Zastanawia mnie jedno: co zrobilibyście, gdyby jakiś inny kraj nas zaatakował (patrząc na to jakie mamy relacje z całym światem, to jest bardzo możliwe). Wiadomo, podczas wojen gwałty to codzienność, a wy uważacie inne narody za podludzi i marzy wam się zakaz związków mieszanych. Wtedy kazalibyście tym kobietom rodzić "podludzi", czy zezwolilibyście ma usunięcie?
Czyli choć w tym przypadku prywatyzacja przebiega naturalnie
OdpowiedzI kiedy zdolność oddania się macierzyństwu spada do 0, jednocześnie zdolność oddania się słowom proboszcza wzrasta do 100%. Ciekawie przejście, nie powiem, naprawdę bardzo ciekawe.
Odpowiedz