Tak wygląda dorosłość, kiedy nie ma się żadnych zainteresowań, nie interesuje się światem, więc nie czeka się na interesującą wycieczkę, choćby w bliskiej okolicy. Nie czyta książek, bo wtedy czekanie na lekturę byłoby bardziej ekscytujące niż pościel...To wszystko prowadzi to tego, że nie ma się również ciekawych znajomych, z którymi spotkanie też byłoby lepsze niż pościel..
@Rhanai
Wielu ludzi nie żyje, tylko prowadzi wegetację. Żadnych zainteresowań, żadnych pasji, spożytkowania wolnego czasu w jakiś ciekawy sposób. Tylko sprawy domowe, praca (nie zawsze lubiana) i odpoczynek. Ciężko mi określić, czy są szczęśliwi.
@michalSFS raczej wątpię. Może mają rodziny i tłum znajomych i to ich uszczęśliwia, ale jeśli nie i nie mają żadnych pomysłów na spędzenie czasu, to chyba trochę słabo.
@Rhanai Czasem bywają dni, gdy tych pomysłów nie ma.
W sumie tak analizując: przez pandemię mi samej uciekło wiele sposobów na spędzanie czasu. Na łajzy do miasta ciężko pojechać, weekendowego wypadu do Amsterdamu, czy Berlina nie zrobię, ciężej o spotkanie z ludźmi którzy mieszkają 300-500 km dalej, o tych do mieszkają w innym kraju - nie wspomnę. Nie pójdę do kina, sporo trudniej o wydarzenia kulturalne w okolicy, warsztaty odbywają się tylko online. Zostały mi dwie pasje, ale nie zawsze mi się chce, poza tym ciężko jak "inspiracją" i "napędem" były dla mnie podróże i warsztaty. I po pracy zdalnej spotkania ze znajomymi online, warsztaty online i całe "ciekawe" życie online... to może nudzić.
nawet bym na tę pościel nie zwróciła uwagi. jak daleko mi do dorosłości?
OdpowiedzTak wygląda dorosłość, kiedy nie ma się żadnych zainteresowań, nie interesuje się światem, więc nie czeka się na interesującą wycieczkę, choćby w bliskiej okolicy. Nie czyta książek, bo wtedy czekanie na lekturę byłoby bardziej ekscytujące niż pościel...To wszystko prowadzi to tego, że nie ma się również ciekawych znajomych, z którymi spotkanie też byłoby lepsze niż pościel..
Odpowiedzjestem dorosła i staram się mieć życie. Autor go najwyraźniej nie ma, tylko współczuć.
Odpowiedz@Rhanai
Wielu ludzi nie żyje, tylko prowadzi wegetację. Żadnych zainteresowań, żadnych pasji, spożytkowania wolnego czasu w jakiś ciekawy sposób. Tylko sprawy domowe, praca (nie zawsze lubiana) i odpoczynek. Ciężko mi określić, czy są szczęśliwi.
@michalSFS raczej wątpię. Może mają rodziny i tłum znajomych i to ich uszczęśliwia, ale jeśli nie i nie mają żadnych pomysłów na spędzenie czasu, to chyba trochę słabo.
@Rhanai Czasem bywają dni, gdy tych pomysłów nie ma.
W sumie tak analizując: przez pandemię mi samej uciekło wiele sposobów na spędzanie czasu. Na łajzy do miasta ciężko pojechać, weekendowego wypadu do Amsterdamu, czy Berlina nie zrobię, ciężej o spotkanie z ludźmi którzy mieszkają 300-500 km dalej, o tych do mieszkają w innym kraju - nie wspomnę. Nie pójdę do kina, sporo trudniej o wydarzenia kulturalne w okolicy, warsztaty odbywają się tylko online. Zostały mi dwie pasje, ale nie zawsze mi się chce, poza tym ciężko jak "inspiracją" i "napędem" były dla mnie podróże i warsztaty. I po pracy zdalnej spotkania ze znajomymi online, warsztaty online i całe "ciekawe" życie online... to może nudzić.