I tak i nie - ręcznie tworzy się tylko prototyp. W produkcji wykorzystuje się specjalne szablony, które pozwalają nanosić tą pastę trochę tak jak w sitodruku. Elementy też są układane przez maszynę - inaczej nawet chińskie laptopy kosztowały by tyle co rolexy.
@Ortomen
No nie do końca. Bo piekarnik podgrzewa wszystko co ma odbiór ciepła, czyli w przypadku większości płytek największy odbiór ciepła ma radiator, który ma czuwać nad tym, żeby chip sie nie przegrzał. Przy nagrzewaniu żelazkiem od spodu, podgrzewamy płytkę, która nie jest aż tak bardzo czuła na przegrzanie.
Więc nie, piekarnik nie jest lepszym rozwiązaniem.
NA ile żelazko używa się w półprofesjonalnych produktach nie wiem.
@Ortomen
W Indiach tak, ale w Polsce, szczególnie jak chodzi o elektronikę, to nie.
Elektronika staje się coraz gorsza w kwestii naprawiania, czy amatorskiego składania. To co widać na tych lifehackach często nie bierze pod uwagę ile ten, który to robi, musiał się postarać wcześniej, żeby to ogarnąć.
Zaczynając od samej płytki, która jest do montażu powierzchniowego. Przy przewlekanym, zrobienie płytki dla amatora to chwila roboty (w tej roli akurat drukarka laserowa+żelazko się używało dość często). Żeby zamontować w ten sposób jak na filmie elementy, raczej potrzebujemy soldermaski, a zrobienie soldermaski w domowych warunkach jest co najmniej trudne dla amatora(soldermaska to to zielone na ściezkach). Bez tego ten sposób pokazany na filmiku nie koniecznie by sie sprawdził.
działa, działa, temp. topnienia starej nie eko cyny ołowiowej jakieś 182st.C, nowsze stopy eko 220-240st.C, półprzewodniki powinny wytrzymać grzanie do 250 st.C , więc jest trochę wąska szpara tutaj...
@k4be każda pasta do lutowania SMD tak działa? Możesz nawet dostać taką "za dychę" od chińczyków (np. https://www.aliexpress.com/item/4000029644984.html), też działa jak na filmie i zawiera ołów.
To ostatnie to akurat duża zaleta, bo ołowiane luty są znacznie lepsze niż bezołowiowe. A biorąc pod uwagę ilość ołowianego śrutu wystrzelonego przez myśliwych w stronę kaczek nie mam żadnych skrupułów używać ołowianych lutów.
A żelazko to raczej zdecydowanie zły pomysł z wielu powodów. "Ręcznie" lutując takie płytki nie układa się całej od razu, tylko raczej po kilka komponentów. I jak trzeba coś poprawić / wymienić, to raczej się nie podgrzewa całej płytki na nowo. No i zwykle trzeba z obu stron coś mocować ;-)
@Ortomen
I teraz nie wiem czy to ironia czy przygana.
Do czego jest ołów w autobusach pod podłogą?
To że współczesne akumulatory samochodowe mają parę kilo ołowi w środku to doskonale wiem, tylko nie wiem czy Ortomen też to wie ;-)
Takie "lutowanie" nie ma nic wspólnego z normalnym lutowaniem, temperatura topnienia tej cyny jest zbyt niska, aby lut był wytrzymały. Chińskie pasty o temperaturze topnienia ~120-130 stopni wytrzymują w prawdziwych warunkach kilka godzin :D Używa się ich tylko do prototypów, lub odzysku danych.
I tak i nie - ręcznie tworzy się tylko prototyp. W produkcji wykorzystuje się specjalne szablony, które pozwalają nanosić tą pastę trochę tak jak w sitodruku. Elementy też są układane przez maszynę - inaczej nawet chińskie laptopy kosztowały by tyle co rolexy.
Odpowiedz@kingged A nie jest łatwiej podgrzać tę płytkę w piekarniku?
@Ortomen jak piekarnik wyciągnie ~400stC
@Ortomen
No nie do końca. Bo piekarnik podgrzewa wszystko co ma odbiór ciepła, czyli w przypadku większości płytek największy odbiór ciepła ma radiator, który ma czuwać nad tym, żeby chip sie nie przegrzał. Przy nagrzewaniu żelazkiem od spodu, podgrzewamy płytkę, która nie jest aż tak bardzo czuła na przegrzanie.
Więc nie, piekarnik nie jest lepszym rozwiązaniem.
NA ile żelazko używa się w półprofesjonalnych produktach nie wiem.
Pierwszy raz widzę taką prowizorkę. Większość ludzi używa gorącego powietrza do lutowania płytek.
@pawel1481 A zauważyliście tendencję, że ludzi starają się robić coraz więcej rzecz samodzielnie? Takie Life-hacki?
@Ortomen
W Indiach tak, ale w Polsce, szczególnie jak chodzi o elektronikę, to nie.
Elektronika staje się coraz gorsza w kwestii naprawiania, czy amatorskiego składania. To co widać na tych lifehackach często nie bierze pod uwagę ile ten, który to robi, musiał się postarać wcześniej, żeby to ogarnąć.
Zaczynając od samej płytki, która jest do montażu powierzchniowego. Przy przewlekanym, zrobienie płytki dla amatora to chwila roboty (w tej roli akurat drukarka laserowa+żelazko się używało dość często). Żeby zamontować w ten sposób jak na filmie elementy, raczej potrzebujemy soldermaski, a zrobienie soldermaski w domowych warunkach jest co najmniej trudne dla amatora(soldermaska to to zielone na ściezkach). Bez tego ten sposób pokazany na filmiku nie koniecznie by sie sprawdził.
Czyżby to powrót po latach wyzwania "Prasowanie Ekstremalne"?
OdpowiedzTym razem w wersji "do czego jeszcze może służyć żelazko"
Żelazkiem to ja płytki drukowane robię, też tak lutuję ale podgrzewam hotair.
OdpowiedzNaprawdę niesamowite jest to, że to potem działa.
OdpowiedzI to działa?
Odpowiedzdziała, działa, temp. topnienia starej nie eko cyny ołowiowej jakieś 182st.C, nowsze stopy eko 220-240st.C, półprzewodniki powinny wytrzymać grzanie do 250 st.C , więc jest trochę wąska szpara tutaj...
Odpowiedz@gerix11 To nie trzeba aż 400stC, jak pisał raven000?
Spoiwo bezołowiowe się rozpływa przy około 217°C. Przy lutowaniu się stosuje około 230 (zależy od procesu), aby mieć pewność dobrego rozpływu.
Jaka to pasta?
Odpowiedz@k4be każda pasta do lutowania SMD tak działa? Możesz nawet dostać taką "za dychę" od chińczyków (np. https://www.aliexpress.com/item/4000029644984.html), też działa jak na filmie i zawiera ołów.
To ostatnie to akurat duża zaleta, bo ołowiane luty są znacznie lepsze niż bezołowiowe. A biorąc pod uwagę ilość ołowianego śrutu wystrzelonego przez myśliwych w stronę kaczek nie mam żadnych skrupułów używać ołowianych lutów.
A żelazko to raczej zdecydowanie zły pomysł z wielu powodów. "Ręcznie" lutując takie płytki nie układa się całej od razu, tylko raczej po kilka komponentów. I jak trzeba coś poprawić / wymienić, to raczej się nie podgrzewa całej płytki na nowo. No i zwykle trzeba z obu stron coś mocować ;-)
@eruisghirhg I jeszcze pewnie jeździsz samochodem, który ma ołowiany akumulator?
Lub autobusem z jeszcze większą ilością ołowiu pod podłogą?
@eruisghirhg Ja używałem pasty OM338 (z powodzeniem stosowana na sitodrukarkach) i nie płynęła tak ładnie przy aplikacji strzykawką.
@Ortomen
I teraz nie wiem czy to ironia czy przygana.
Do czego jest ołów w autobusach pod podłogą?
To że współczesne akumulatory samochodowe mają parę kilo ołowi w środku to doskonale wiem, tylko nie wiem czy Ortomen też to wie ;-)
@eruisghirhg To była ironia! Ołów usunięto ze stopów lutowniczych, ale pozostawiono wiele kg w każdym samochodzie. To obłuda troski o środowisko.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 April 2021 2021 18:00
Takie "lutowanie" nie ma nic wspólnego z normalnym lutowaniem, temperatura topnienia tej cyny jest zbyt niska, aby lut był wytrzymały. Chińskie pasty o temperaturze topnienia ~120-130 stopni wytrzymują w prawdziwych warunkach kilka godzin :D Używa się ich tylko do prototypów, lub odzysku danych.
OdpowiedzGdzie widzisz na filmie informację o temperaturze? Nie jestem w stanie jej zauważyć, a lutowanie wygląda jak standardowy proces rozpływowy.
To jest ta słynna szczepionka na COVID?
Odpowiedz