Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Koszmar randkujących kobiet w XXI wieku

www.demotywatory.pl
+
623 646
-

Zobacz także:


K Kasia100580
+8 / 10

Mam i tv i radio i laptopa,ale w swiecie fejsbukow i itp. nie istnieję,nie mam potrzeby chwalenia sie swoim zyciem,to jest moja prywatna sprawa,a co do przyjaciól to mam bardzo malą grupkę,sprawdzoną i najwazniejsze-rodzinę.
Smutne to terazniejsze zycie....

Uhtred
+16 / 22

Jestem takim typem ale żona już przywykła. Po 5 latach terapii małżeńskiej jakoś dajemy radę :-)

Odpowiedz
y0u
+36 / 40

a może mi ktoś wyjaśnić, co to za problem, że ktoś prawie nie istnieje w internecie (albo jest prawie niemożliwy do znalezienia) ?

Odpowiedz
E ewilq83
+26 / 32

@Buka1976 Ja poznałam partnera "na żywo" i umawialiśmy się nic o sobie nie wiedząc, bo żadne z nas nie istniało w sieci...Twój komentarz uświadomił mi jakie to było nieodpowiedzialne ;))

E ewilq83
+8 / 8

@Buka1976 Hmm zawsze jest jakieś ryzyko, że zostanie się zranionym, przedkładam jednak osobiste poznanie kogoś nad to co ten ktoś sam pokazywałby o sobie w sieci. Z tym "uświadomieniem" raczej był to żart ...poza tym pierwsze spotkanie z partnerem odbyło się 5 lat temu więc jak by nie patrzeć to już w XXI wieku, chociaż rzeczywiście do młodzieży się już raczej nie zaliczamy ;)

K killerxcartoon
+8 / 8

@ewilq83
I to kwintesencja problemu .
Chodzi o osoby w wieku 16-25 lat jakie od dekady siedzą na forach społecznościoweych trzymając jakiegoś szajsunga srajfona czy hojawie i nie wyobrażają sobie życia ze ktoś go nie ma .
Czy ta weryfikacja w mediach coś da. Wątpię Może dać za to poczucie posiadania dużej grupy fałszywych wirtualnych przyjaciół powodując samotność i izolację. Może też doprowadzić do tego ze będzie się żyło wirtualnie i przegapi się czas "schodzenia" się w pary i zostaną samemu ...


E ewilq83
+5 / 5

@killerxcartoon No właśnie też raczej nie przemawia do mnie to, że można poznać charakter człowieka tylko na podstawie profilu na jakimś portalu. Zawsze też wolałam mieć mniej ale prawdziwych przyjaciół niż całą grupę wirtualnych.
Ale cóż nie oceniam, każdy żyje wg własnych zasad i tak jak jemu jest najlepiej :)

Buka1976
-1 / 9

@ewilq83 Na pewno weźmiesz pod uwagę birbanta i takiego z wpisem Szlachta nie pracuje. Ja wiem, że najlepiej sprawdzić samemu ale pewne symptomy, które wskazują np na alkoholizm da się zobaczyć na profilu i obejść szerokim łukiem, zamiast się pakować w gówno i marnować energię i czas.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 April 2021 2021 15:11

BrickOfTheWall
+3 / 3

@y0u
Np. coraz częstszy proceder podczas rekrutacji, weryfikowania prawdziwości twojego CV na podstawie socialmediów.

E ewilq83
+2 / 2

@Buka1976 Wiesz, no generalnie jeśli ktoś zachowuje się jak pani z filmiku, że musi umieszczać w sieci wszystko łącznie ze zdjęciami posiłków to wpis "szlachta nie pracuje" chyba i tak zbyt wiele nie zmieni, niektórzy i tak obchodzili by szerokim łukiem takie osoby ;)
Masz rację, że pewne rzeczy można dostrzec, ale ja starałam się nigdy nikogo nie oceniać przez pryzmat "profilu"...ale nie twierdzę, że tak powinno się robić. Po prostu ja tak mam.

O OczyUszyNos
0 / 0

No nie wiem, mój nieinternetowy związek (ja w ogóle nie mam fejsa, chłopak zerka może raz w tygodniu co się tam dzieje) przetrwał jako jedyny próbę czasu ze wszystkich moich znajomych, którzy są na mediach społecznościowych dosyć aktywni. Najaktywniejsza specjalistka ma kilka niewypalonych związków i do tego wszystkie patologiczne - pierwszy alkoholik, drugi kibol, trzeci alkoholik (ten najdłużej), a teraz ćpun.

kojot_pedziwiatr
+2 / 2

@y0u problem w tym, że ludzie nie potrafią już żyć bez social media.

kojot_pedziwiatr
+2 / 6

@Buka1976 weź się obudź, człowieku. Nikt nie publikuje w social media informacji o tym, jaki jest i co myśli (pomijając nieliczne wyjątki). Rzeczy w social media to najbardziej wyretuszowane informacje, jakie tylko mogą być. Jeśli na podstawie tego oceniasz człowieka, to już Ci współczuję rozczarowań.

BlueAlien
0 / 2

@y0u to żaden problem. Po prostu yntzele szukają kolejnego powodu, dlaczego żadna ich nie chce.

@Buka1976 a czym jest owy samiec alfa? Bo jeśli jest jego ustalony z góry wzór - nie zgodzę się, że każda. Chyba że mówimy o tym, że to samiec alfa dla niej - więc nawet jeśli dla tysiąca innych kobiet jej samiec alfa to samiec omega, dla niej nadal będzie alfa.

U UFO_ludek
+1 / 1

@y0u Problem jest tylko u autora w głowie. ma kolejny wydumany powód, żeby zrobić demota o tym jakie to kobiety są głupie a faceci wspaniali.... Niektórzy tak muszą. Nie należy ich rozumieć. nie da się.

y0u
0 / 2

@BlueAlien akurat co do kwestii czy jest to problem to muszę się zgodzić. Odnośnie grupy "żadna mnie nie chce", pechowo (albo i szczęśliwie, bo patrząc na obecny poziom niektórych dziewczyn/kobiet, to dość trudno określić jednoznacznie tą kwestię) też się do niej zaliczam, i mam to w malowniczo określanym miejscu "tam gdzie słonko nie dochodzi" (owszem mogę kogoś szukać ale specjalnie nie nastawiam się na teoretycznie pozytywną opcję, a jak ktoś wpadnie na pomysł tzw. bykowego, cóż jest wiele innych ciekawych krajów, nawet na wschodzie.

@kojot_pedziwiatr niestety masz rację, ale popatrz na to z innej strony, zawsze jest się z kogo pośmiać.

@BrickOfTheWall niby możesz mieć rację, ale ostatnio miałem rzadki ubaw, jak otwarcie przyznałem w nowej pracy, że ponieważ FB (niby mam, ale już nie pamiętam ani hasła, ani poczty na którą go założyłem), albo dowolna aplikacja społecznościowa jest wymagana do użycia jednej aplikacji to mogę, co najwyżej dać wszystkim mój numer telefonu, bo zwyczajnie nie założę tam konta. I nastąpiło takie wielkie zdziwienie (to tak się da ??).

@Nickznikl raczej niekoniecznie, dokładnie o to chodzi, uwierz stopień mojego nieistnienia w internecie nie jest może ogromny ale mam tylko wspomnianego wcześniej FB, GG(stare dzieje), demoty i deviantart'a. Takie minimum, żeby może, czasem gdzieś coś napisać. Z kolei demoty, trochę głupio przyznać zakładałem dla celów jednej w miarę regularnej akcji (wyszło i tak co innego), bo praktycznie wszystkie portale typu badoo, to prawdę mówiąc bardziej ściek jak coś innego.

@UFO_ludek skąd ta pewność, prędzej powiedziałbym, że obie grupy są pod tym względem upośledzone tylko niestety, kobiety chyba znacznie bardziej (tak znam osobiście kilka osób, które weryfikują poznane osoby, jak na filmiku).

Za dużo napisane i interpunkcja znowu leży, ach ten pech.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 April 2021 2021 20:17

Buka1976
0 / 0

@BlueAlien Jedna, która ograneła. ;)

BlueAlien
0 / 2

@y0u

''kobiety chyba znacznie bardziej ''

Kobiety zawsze bardziej / mniej / więcej / rzadziej / częściej - innymi słowy gorzej (wstaw dowolne) niż mężczyźni. Facet zawsze musi być naj we wszystkim, bo inaczej się zesr4.

Q Quant
+2 / 2

@y0u - po pierwsze nie ma ludzi, którzy nie istnieją w Internecie. Delikwent może nie mieć konta na żadnym Facebooku, Tweeterze czy innym portalu, ale to nie znaczy, że go nie ma w Internecie. Człowiek gdzieś pracuje, a instytucja, w której pracuje już w Internecie ma swoją stronę, wpis z rejestrach itp. Ma pewnie również jakieś dane osobowe, które gromadzą rozmaite instytucje rządowe - także obecne w Internecie. Ma kredyty w banku, który jest obecny w Internecie, ma hipotekę widoczną w księgach wieczystych on-line, na numer ubezpieczenia (USA), albo PESEL (Polska), które mają bazy danych w Internecie. I tak dalej, i tak dalej. Każdego da się znaleźć w Internecie. Może to być łatwiejsze lub trudniejsze, w skrajnych przypadkach może wymagać specjalnych uprawień, albo wyrafinowanego oprogramowania hakerskiego, ale zawsze się da. A przechodząc do meritum - gdyby ktoś NAPRAWDĘ nie istniał w Internecie, to faktycznie byłby to problem, bo to by oznaczało, że istnieje ktoś, kto potrafi skutecznie ukryć się przed wszelkimi urzędami, instytucjami i służbami, jest nie do namierzenia, a więc stwarza potencjalnie ogromne zagrożenie dla państwa i społeczeństwa. Być może tacy ludzie istnieją gdzieś w krajach trzeciego świata, ale w świecie zachodu raczej takich nie ma.

K korn82
0 / 2

O jezu jaki nudziarz xD

maggdalena18
0 / 0

@y0u Nie wiem. Mój ex nie miał konta nigdzie i nie wiem, jaki tutaj może być problem. Miał tylko messengera, wiadomo. Przeszkadzało mi tylko to, że nie chciał, żebym mu zrobiła jakiekolwiek zdjęcie, bo twierdził, że jest niefotogeniczny. A to nieprawda. Teraz może to i lepiej, bo nie mam pamiątki.

grzechotek
+2 / 8

Czyli dlatego nie mam dziewczyny, bo nie mam konta na żadnym portalu społecznościowym. A myślałem, że brak powodzenia jest przez mój gówniany wygląd.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 April 2021 2021 10:47

Odpowiedz
Q Quant
+2 / 2

@grzechotek - z doświadczenia wiem, że ani gówniany wygląd, ani brak konta na portalu społecznościowym, nie stanowią przeszkody w zawarciu szczęśliwego związku ;)

grzechotek
0 / 0

@Quant to widocznie nie widziałeś człowieka z gównianym wyglądem.

Q Quant
+1 / 1

@grzechotek - widzę codziennie w lustrze :)

grzechotek
0 / 0

@Quant skoro jesteś w związku to nie jest tak źle z Twoim wyglądem.

P PitaaP
-1 / 9

Trochę to boomerskie... ''Kiedyś to nie było tych całych fejsbuków i dobrze było, a teraz to bez tych soszjal midjów to nikt wytrzymać nie może"

Odpowiedz
K Krzysztofsensei
+9 / 13

Uzależnieni od social mediów powinni się leczyć. Fotografowanie śniadania? Jprdl... Zdjęcia gdzie był wieczorem? Jprdl. Leczyć.

Odpowiedz
kojot_pedziwiatr
+1 / 1

@Krzysztofsensei Czytałem historię jednej pary, dojrzałych ludzi, którzy na FB publikowali praktycznie wszystko. Co posiadają, gdzie mieszkają, gdzie i na jak długo jadą na wakacje. Chyba już wiesz, co się stało? Okradziono im dom. :D To jest mój powód, dlaczego nie publikuję o sobie zbytnio rzeczy w internecie.

PS. Gdy dokonywałem większego zakupu życiowego, moja ówczesna dziewczyna, pochwaliła się komuś, chyba ze znajomych, że sobie to kupuję. Zjechałem ją z góry do dołu, że ma nie opowiadać obcym ludziom o tym, jakie posiadam finanse, bo ludzi z jej otoczenia nie znam, a za mniejsze kwoty porywają ludzi (na okup) lub groźby karalne stosują.

D DominikZi
-2 / 8

Ile razy ja słyszałem "skoro tak dbasz o prywatność to musisz mieć coś do ukrycia, nara". I 180cm, własna firma i fajny charakter to było mało dla takiego karyńska.

Odpowiedz
kotilisek
+3 / 5

@DominikZi Już lubię twój fajny charakter, szukasz nadal dziewczyny? :)

D DominikZi
+1 / 1

@kotilisek Ślub mam na czerwiec zaplanowany ;) O ile się Magda nie rozmyśli to nie.

kotilisek
+5 / 5

@DominikZi cholera bo już mnie ta firma przekonała a tu taki klops :D

S skromny
0 / 0

@DominikZi warto zapytać takich ludzi, czy rozbiorą się do naga, wrzucając z tego filmik na pornhuba, udostępnią gdzie mieszkają, gdzie pracują, udostępnią publicznie wyciągi ze wszystkich kont i kart płatniczych od założenia, udostępnią dokumentacje medyczną, z kim chodzili i uprawiali czynności seksualne. Ciekawe, czy wtedy również będą tacy chętni :)

S Saset
+1 / 1

Kiedyś kiedy rządziło jeszcze GG poznałam chłopaka. Wszystko fajnie ale coś ruszyli mnie, by poszukać go w sieci. Dodał, że nie było Facebookow a Nasza Klasa była w strefie tworzenia bazy danych o ludziach. I trafiłam! Szkoda, że na stronie Polskiej Policji w poszukiwanych. Więc wcale, to nie jest złe, że się szuka informacji o ludziach, którzy są za fajni lub wzbudzają jakieś negatywne przeczucia.

Odpowiedz
A akam91
+1 / 1

Ja w necie nie istnieje, za to mąż uparcie tak

Odpowiedz
L LordL
+3 / 3

Zasadniczo o ile większość mediów społecznościowych jest zbędna, albo raczej ich nie potrzebuję to FB mam z konieczności. Na studiach prawie wszystko organizowaliśmy przez ten portal, a głupio byłoby tracić możliwość wpływu na wybór terminów sesji, dodatkowo FB ma nieźle działający komunikator z opcją dzwonienia/wideo rozmów.

W sumie wiele osób, które znam używają FB jedynie do komunikacji i załatwiania spraw na studiach.

Odpowiedz
BlueAlien
+4 / 4

Wymyślone problemy na temat wymyślonych (przez yntzeli) kobiet. Ziew.

Odpowiedz
KulturaOryniacka
+1 / 1

najgorszy trend w randkowaniu to tzw ghosting. W ogole dzisiaj sie randkuje poprzez aplikacje dzieki ktorym czlowieka sie traktuje jak obiekt, rzecz, a aplikacje jak sklep ineternetowy. Fenomenem internetu jest rowniez znacznie surowsze ocenianie urody osob korzystajacych. Czasem odrzuca sie osoby ktore w rzeczywistosci sa atrakcyjne ale jesli do wyboru masz mase innych atrakcyjnych, nie potrafisz ocenic obiektywnie urody poszczegolnych osob.

Odpowiedz