Wydaje mi się, że proponując konkretne rozwiązania można się wewnętrznie pokłócić jeżeli światopoglądowo chociaż w części coś jakiejś grupy nie łączy pozytywnego (choćby to było koryto, koryto ich połączy po wyborach i wtedy jak już ich połączy będzie czas na rozwiązania i kompromisy które złagodzi zawartość koryta).
To tak ogólnie działa u nas klasa polityczna...
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 10 May 2021 2021 19:47
@perskieoko Czekają na jakiś chaos przez który PiS wyda się partią niepoważną, wykreują go lub wykorzystają zaistniały samoistnie. Niestety kaczka się trochę nauczył od ostatnich rządów i chaos to się robi w opozycji przez co stają się niepoważni, nie PO akurat - ale PO przez to jest marginalizowane, przez te wszystkie kompromitujące na dłuższą metę działania lewej strony. Większość chce spokoju w kraju po prostu.
A może po prostu się mylę i chcą socjalu (i spokoju).
Poza tym jeżeli wymyślą coś co się spodoba... to PiS to zrealizuje i przedstawi jako sukces.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 10 May 2021 2021 20:03
Problem jest w tym że wybory wygrywa nie ten kto ma "ofertę" tylko ten kto więcej socjalu obieca. Partia która mówiła by prawdę prosto z mostu nie ma szans na przekroczenie progu.
@rafal199 Polska po rządach Polskiej Zjednoczonej Prawicy Religijnej będzie masą upadłościową ( z astronomicznym długiem ) , z roszczeniowym pisowskim elektoratem , który nie zaakceptuje żadnego zaciskania pasa... (Yac Min)
Przed wyborami w 2007 roku przeczytałem ich program. Zwróciłem uwagę na kilka punktów, które były zbieżne z moim przemyśleniami i na nich zaglosowalem. Okazało się, że nie zrealizowali żadnego z tych punktów. Ba potrafili nawet zrobić wręcz przeciwnie. (Obiecywali zmniejszenie podatków a zwiększyło podatek VAT)
Choćby miał nastąpić koniec Świata, nie dam się oszukać drugi raz.
P.S.
(Na PiS nie zaglosowałem ani razu)
Ironia losu. Tuska program mi pasował, ale kłamał, Kaczyńskiego mi nie pasuje, ale niestety obietnic dotrzymuje.
Wydaje mi się, że proponując konkretne rozwiązania można się wewnętrznie pokłócić jeżeli światopoglądowo chociaż w części coś jakiejś grupy nie łączy pozytywnego (choćby to było koryto, koryto ich połączy po wyborach i wtedy jak już ich połączy będzie czas na rozwiązania i kompromisy które złagodzi zawartość koryta).
To tak ogólnie działa u nas klasa polityczna...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 May 2021 2021 19:47
Odpowiedz@Sevivo
Ale nie proponując niczego, jest się partią bezpłciową, skazaną na wyginięcie.
@perskieoko Czekają na jakiś chaos przez który PiS wyda się partią niepoważną, wykreują go lub wykorzystają zaistniały samoistnie. Niestety kaczka się trochę nauczył od ostatnich rządów i chaos to się robi w opozycji przez co stają się niepoważni, nie PO akurat - ale PO przez to jest marginalizowane, przez te wszystkie kompromitujące na dłuższą metę działania lewej strony. Większość chce spokoju w kraju po prostu.
A może po prostu się mylę i chcą socjalu (i spokoju).
Poza tym jeżeli wymyślą coś co się spodoba... to PiS to zrealizuje i przedstawi jako sukces.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 May 2021 2021 20:03
Problem jest w tym że wybory wygrywa nie ten kto ma "ofertę" tylko ten kto więcej socjalu obieca. Partia która mówiła by prawdę prosto z mostu nie ma szans na przekroczenie progu.
Odpowiedz@rafal199 Polska po rządach Polskiej Zjednoczonej Prawicy Religijnej będzie masą upadłościową ( z astronomicznym długiem ) , z roszczeniowym pisowskim elektoratem , który nie zaakceptuje żadnego zaciskania pasa... (Yac Min)
@rafal199 I jak wszystkie partie obiecują socjal, to kończą jak grecja.
oj tam, jest Polska scena polityczna- szansa dla Hołownia ..... i dobrze ,ważne by zatrzymać pisowskie szaleństwo
OdpowiedzPrzed wyborami w 2007 roku przeczytałem ich program. Zwróciłem uwagę na kilka punktów, które były zbieżne z moim przemyśleniami i na nich zaglosowalem. Okazało się, że nie zrealizowali żadnego z tych punktów. Ba potrafili nawet zrobić wręcz przeciwnie. (Obiecywali zmniejszenie podatków a zwiększyło podatek VAT)
OdpowiedzChoćby miał nastąpić koniec Świata, nie dam się oszukać drugi raz.
P.S.
(Na PiS nie zaglosowałem ani razu)
Ironia losu. Tuska program mi pasował, ale kłamał, Kaczyńskiego mi nie pasuje, ale niestety obietnic dotrzymuje.
@glus_eli Jak już coś to w tym zakresie miej pretensje do Greenspana.
Brak pozytywnej oferty jest lepszy, od negatywnej oferty PiS.
Odpowiedz