Też macie wrażenie że jakaś siła nadprzyrodzona nacisnęła guzik "zniszczyć"? Najpierw fale imigrantów, potem covid, tu się kroi wybuch atomówki... Co następne? Asteroida czy atak kosmitów? A może wybuch superwulkanu?
Jak ma to wszystko pierdyknąć, to niej pierdyknie od razu...
@rafik54321 Jeśli zakładamy że pismo święte mówi prawdę, to apokalipsa będzie powoli się rozwijać coraz bardziej i bardziej, aż nie będzie można tego zatrzymać, prześladowanie chrześcijan, wojny religijne, choroby, głód to wszystko będzie dopiero początkiem, wstępem do Armagedonu, na szczęście nie wierzę w zabobony, ty też nie powinieneś, gdyż to co mówisz brzmi jak zapis z apokalipsy
@Horsman tu nie chodzi o jakieś zabobony czy inne święte pisma.
Po prostu obserwuję świat i taki jest wniosek.
W kraju jest coraz gorzej. Imigranci zdestabilizowali świat. W Australii były olbrzymie pożary. Klimat świruje. Gospodarkę czeka największy kryzys w dziejach. Teraz pandemia - i cholera wie jaka jest jej realna skala.
Tu się kroi strzał z reaktora. Pandemia mutuje, cholera wie w co może zmutować.
NASA obserwuje około 2% nieba, a fakt że od statystycznie wielu, wielu lat żadna duża asteroida nie pierdyknęła w ziemię to istny cud. Podobnie jak superwulkan w Yellowstone.
A na dokładkę jeszcze moje prywatne problemy osobiste, nad którymi się tu rozwodzić nie będę.
Więc wniosek jakoby istniała nadprzyrodzona siła która zapragnęła zniszczyć świat jest bardzo kusząca, choć to może tylko zbieg okoliczności.
Jednak jakby nie patrzeć, kroi się coś grubszego.
A Izrael napierdziela Palestyńczyków, podpalili jeden z największych meczetów, tym samym wkurzyli wszystkich muzułmanów, ameryka będzie interweniować, i może z tego wyjść coś złego, w takich czasach nie można być spokojnym
Też macie wrażenie że jakaś siła nadprzyrodzona nacisnęła guzik "zniszczyć"? Najpierw fale imigrantów, potem covid, tu się kroi wybuch atomówki... Co następne? Asteroida czy atak kosmitów? A może wybuch superwulkanu?
OdpowiedzJak ma to wszystko pierdyknąć, to niej pierdyknie od razu...
@rafik54321 Jeśli zakładamy że pismo święte mówi prawdę, to apokalipsa będzie powoli się rozwijać coraz bardziej i bardziej, aż nie będzie można tego zatrzymać, prześladowanie chrześcijan, wojny religijne, choroby, głód to wszystko będzie dopiero początkiem, wstępem do Armagedonu, na szczęście nie wierzę w zabobony, ty też nie powinieneś, gdyż to co mówisz brzmi jak zapis z apokalipsy
@Horsman tu nie chodzi o jakieś zabobony czy inne święte pisma.
Po prostu obserwuję świat i taki jest wniosek.
W kraju jest coraz gorzej. Imigranci zdestabilizowali świat. W Australii były olbrzymie pożary. Klimat świruje. Gospodarkę czeka największy kryzys w dziejach. Teraz pandemia - i cholera wie jaka jest jej realna skala.
Tu się kroi strzał z reaktora. Pandemia mutuje, cholera wie w co może zmutować.
NASA obserwuje około 2% nieba, a fakt że od statystycznie wielu, wielu lat żadna duża asteroida nie pierdyknęła w ziemię to istny cud. Podobnie jak superwulkan w Yellowstone.
A na dokładkę jeszcze moje prywatne problemy osobiste, nad którymi się tu rozwodzić nie będę.
Więc wniosek jakoby istniała nadprzyrodzona siła która zapragnęła zniszczyć świat jest bardzo kusząca, choć to może tylko zbieg okoliczności.
Jednak jakby nie patrzeć, kroi się coś grubszego.
@rafik54321 to zobacz Szach mat dla ludzkości lub eksperyment mysiotopia
@rafik54321 Coś tam w Yellowstone się dzieje więc nie kracz z tym wulkanem. :D
@warszawiaczanka jak ma pierdyknąć to niech pierdyknie... Lepsza szybka śmierć niż powolne dolewanie corocznych katastrof.
@rafik54321 to nie bedzie szybka smierc raczej powolna i bolesna
@rafik3001 Jak trwająca rok to i tak szybsza od tego co gotuje nam rząd.
A Izrael napierdziela Palestyńczyków, podpalili jeden z największych meczetów, tym samym wkurzyli wszystkich muzułmanów, ameryka będzie interweniować, i może z tego wyjść coś złego, w takich czasach nie można być spokojnym
Odpowiedz@Horsman jak słyszę że Ameryka będzie interweniować to od razu Man przeczucie, że będzie tłukła Palestyńczyków.