Demotywatory.pl

@Goretex To po co się szczepić?

Nna chwile obecna bilas zyskow i strat nie uzasadnia szczepien.
No wyliczmy:
- czy daje pelna odpornosc? Nie.
- czy zapobiega przenoszeniu sie wirusa? Nie.
- czy jest w pelni przetestowana? Nie.
- czy wirus ma wysoki wskaznik smiertelnosci? Nie.
- czy szczepienia zapobiegaja mutowaniu wirusa? Nie.
- czy przyjecie szczepienia jest lagodne? Bardzo czesto nie...

Czyli przyjmujesz szczepienie, ryzykujesz zdrowie a w zamian nie dostajesz absolutnie nic. Gdyby ta szczepuonka dawala pelna odpornosc to spoko ale nie daje nawet czesciowej.
Nie widze sensu szczepien.

@Goretex co mam ogarnąć jeszcze jak ponad to info co czytam na stronie szpitala w Gdyni ?skąd wiesz, że każda zabezpiecza w 95% ? są różne produkty na rynku.
Do 95% moze oznaczac zakres 10-95%. Jak będziesz mial test pozytywny to powiedz co dalej zrobisz? złozysz reklamację do producenta twojej szczepionki ?? Chodzi o to, że zacznie się testowanie osób zaszczepionych na lotniskach więc po cholerę nam ten paszport covidowy ? Nie prześlizgniemy się przez te procedury tylko dlatego ze media głoszą ze paszport nas zabierze w podróż do raju. Czytaj też miedzy wierszami . Paszporty to chyba będzie gruby przekręt, tym bardziej ze MZ zaleca osobom po szczepionce zachowac dystans i nosic maski. Przywileje zapisali nam tylko na papierku, a w praktyce wszyscy będą równi.

@rafik54321 Zaden lekarz, co kieruje na szczepienie o tym nie mowi ( o czym nadmieniacsz) - przynajmniej ja nie slyszalam od swojego.
Te kobiety w punkatach szczepien co podaja szczepionki tez siedzą cicho tylko usmiechają sie promiennie.
Będzie bunt, tym razem tych zaszczepionych.

@rafik54321
1.Żadna szczepionka nie daje.
2.Tak, zapobiega, uznajmy efektywność około 90-95%. Czy efektywniejsze wykorzystanie energii/wody itd. zmniejszy rachunki?(pomijamy ewentualne zwiększenie kosztów za taką samą ilość danej rzeczy)
3.Zgadzam się.
4.Nie wiem od ilu zaczyna się wysoki wskaźnik, sam w sobie wysoki nie jest, natomiast względem innych wirusów jak na dzisiejsze standardy ma dość wysoki wskaźnik.
5.Tak, wirus, który się nie "rozmnaża" nie ma możliwości mutacji, jeżeli zredukujemy liczbę zachorowań, to zredukujemy ilość rozmnożeń wirusa, ta część nauki to tak zwana "statystyka", możesz coś kojarzyć ze szkoły.
6.Przyjęcie szczepionki JEST bardzo często łagodne, zgodzę się natomiast, że biorąc pod uwagę szkody wywołane oraz częstotliwość tych szkód przez wirusa przy szczepionce może budzić to mocno mieszane uczucia oraz przy pewnej znajomości tematu wskazać, że szczepionka czasem może szkodzić bardziej niż wirus. Natomiast wskazując poprzednie punkty śmiem wątpić czy masz jakieś podstawy, aby się wypowiadać w tym temacie, ponieważ mogę wskazać u Ciebie manipulacje, kłamstwo(niewiedzę?), tych podstaw nie posiadając, a co do sensu szczepień jestem w 100% za wycofaniem szczepionki na wściekliznę(no muszę się przyczepić braku sprecyzowania tego zdania).

@Goretex no i czemu w żywe oczy bzdurzysz? Szczepionka przeszła wymagana procedurę? No tak, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że specjalnie dla niej zmieniono wymagania to owszem, przeszła to co wymagano. Szczepionki znacznie lepiej badane okazywały się szkodliwe, czyniąc sporą grupę dzieci inwalidami na całe życie, i badania ani testy tego nie wykazały, więc może nie bierz za pewnik, że ta szczepionka, którą badano krócej i na której ciążyła dużo większa presja aby ją wprowadzić, będzie na pewno bezpieczna dla wszystkich

@5g3g A nie redukuje przypadkiem o 5%?

@redox7 wszystko fajnie, tylko skoro szczepionka jak sam przyznajesz chroni wyłącznie zaszczepionego, to po co zmuszać go do takiej ochrony, jeśli on uważa, że nie jest już potrzebna? Nie wszyscy są narażeni na ciężki przebieg choroby, nie wszyscy mają upośledzoną odporność, wiele osób przeszło już wirusa, jaki jest sens, aby te osoby się szczepimy, skoro ich organizm poradził sobie z wirusem świetnie a kolejny raz przejdzie go już jeszcze lżej lub w ogóle pokona bez zachorowania? Są ludzie, których odporność naturalna zwalcza wirusa nie dopuszczając w ogóle do infekcji. Po co ci ludzie mają się szczepić??

@Goretex po stronie producenta. Co to znaczy? Napisz bez odwracania kota ogonem, czy po przejściu tych samych procedur jakikolwiek inny preparat medyczny był kiedykolwiek dopuszczony do masowego użytku? Nie był. Koniec dyskusji. Procedury zostały uproszczone na potrzeby tej jedynej szczepionki, więc proszę cie nie wysyłaj mi linków do procedur dla szczepionek na covid. Porównaj je z wcześniejszymi.

Tak, zaszczepiono dużo osób, ale w większości z jednej grupy wiekowej. Dopiero zaczęto szczepić młode osoby. Dzieci nie zaczęto w ogóle. Masz pewność, że nie zaczną?

Mnie tam szczerze nie rusza czy jakieś skutki są czy nie są zagrożeniem, mnie przeraża, że chcą ludzi do tego zmuszać.

@Goretex Byłeś szczepiony na żółtaczkę? Zrób sobie test, jak będziesz miał przeciwciała to siedź w domu, na kwarantannie. Ty może nie masz objawów ale ja się boję, że mnie zarazisz.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 13 May 2021 2021 11:46

@rafik54321 bardzo rzeczowa odpowiedź... takie pytania powinny zadawać media... a ja czytam to na demotach. Pozdrawiam

@rafik54321
- czy daje pełną odporność? Tak, w zależności od szczepionki nawet w 90% przypadków. To, że szczepionka jest skuteczna 90% nie znaczy, że Ty jesteś odporny na 90% tylko, że 9/10 osób jest odpornych w 100%
- czy zapobiega przenoszeniu się wirusa? Tak, w przypadku pełnej odporności. Nie w przypadku braku. Ogólnie zmniejsza transmisję
- czy jest w pełni przetestowana? Nie. Aczkolwiek większość jej składu tak. Sama w sobie przeszła wymagane badania a teraz trwają badania długo okresowych skutków i na razie jest ok.
- czy wirus ma wysoki wskaźnik śmiertelności? Nie, ale ma wysoki współczynnik hospitalizacji i paraliżuje służbę zdrowia co przekłada się na nadmiarową śmiertelność na wysokim poziomie
- czy zapobiegają mutacją - bezpośrednio nie, pośrednio tak, poprzez zmniejszenie puli zachorowań, mniejsza pula - mniej szans na mutacje
- czy przyjęcie szczepienie jest łagodne ? Częściej tak niż nie, skutki niepożądane są rzadsze i łagodniejsze niż w przypadku choroby

Więc to nie jest tak, że nie dostajesz absolutnie nic. Ryzykujesz zdrowiem, ale jest to ryzyko mniejsze niż przechorowanie.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 13 May 2021 2021 12:05

@Goretex jak ci ktoś napisze, że coś jest czarne a nie białe, to ty będziesz udowadniał, że nie jest to czerń absolutna...

Chłopie, skończ mielić te informacje w bo ci się styki przegrzeją a nadal nie zmienisz podstawowego faktu: szczepionka na covid dostała specjalne procedury, jakich nie miały dotychczas żadne inne preparaty. Koniec. Szok że ty tu eszcze brzęczysz o tym, że podawanie tej szczepionki ludziom jest jednocześnie fazą badań. Sam potwierdzasz to co mówię i nawet tego nie widzisz.

@Goretex to ty piszesz cały czas nieprawdę, a właściwie półprawde, manipulując cały czas to samo. Chcesz nie w prosty ale przeforsować bzdurę, że szczepionki a covid procedurowano normalnie, na dotychczasowych zasadach. Nie sobie powinniśmy wiedzieć czy szczepionka zapobiega infekcji czy tylko chorobie. Dopiero niedawno zaczęto sugerować, że z tą infekcją nie jest do końca pewne, nikt tego póki co określić procentowo nie umie. Nie ma takich badań. A szczepionka jest w obrocie - ok, w sumie czemu miałaby nie być, skoro jest taka paląca potrzeba. Ja się zgadzam, że powinna być, ja się tylko nie zgadzam, żeby była obowiązkowa i że y stosowano przymus szczepienia, skoro mamy szczepionkę wprowadzoną AWARYJNYM TRYBEM (choćbyś nie wiem jak mataczyl taki jest FAKT). Czy ty to w końcu pojmiesz czy nie to zależy od tego jak mocno nawiedzony jesteś albo jak dobrze opłacany do robienia reklamy tej chorej procedurze.

@Goretex a tutaj wytłumaczenie dlaczego twierdzę, że szczepionki nie są prawidłowo i do końca przebadane:
"Natomiast badania III fazy trwały 2-3 miesiące, co pozwoliło na stwierdzenie statystycznie
istotnego działania skuteczności szczepionek w zapobieganiu chorobie. (Przypis własny: normalnie faza III trwa nawet do 7 lat. Co o zapobieganiu chorobie może powiedzieć badanie z okresu 2 miesięcy? Warto też sprawdzić, jak było przeprowadzane, bo zgodnie z prawem nie wolno narażać zdrowych ludzi celowo na zachorowanie) Też bardzo ważne jest to, że
nie czekano na zakończenie całego procesu. Normalnie, kiedy jest czas, to badania kliniczne kończą
się i wtedy firma składa aplikację o dopuszczenie produktu medycznego do używania. Natomiast
tutaj, Europejska Agencja Leków zastosowała tzw. Rolling Review, czyli ciągły proces oceny wyników
badań klinicznych. W momencie, kiedy pojawiała się jakaś partia badań, to eksperci od razu
analizowali wyniki, nie czekając na zakończenie całego procesu. (...) drugiej strony wiemy też, że
firmy, w oczekiwaniu na autoryzację, zaczęły rozbudowywać potencjał produkcyjny, żeby nie zwlekać
i nie czekać potem ze zwiększaniem produkcji, ryzykując trochę, że wyniki mogły nie wykazać skuteczności." (Przypis własny: czyli uruchomiono procedurę produkcji bez ukończenia wszystkich faz badań, a faza trzecia, jak podaje EAL niektórych szczepionek zakończyła się pod koniec marca tego roku, więc nie mydlij tu oczu listopadem)

@7th_Heaven "Są ludzie, których odporność naturalna zwalcza wirusa nie dopuszczając w ogóle do infekcji. Po co ci ludzie mają się szczepić??" - czyli sugerujesz badania genetyczne całej populacji zanim ustalimy kto powinien dostać szczepionkę?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 May 2021 2021 22:17

@Goretex a ty masz problemy z czytaniem czy z rozumieniem tego co czytasz? Ochrona przed infekcją to co innego niż ochrona przed chorobą. Chodzi o zarażanie jeśli nie zrozumiałeś. Wiadomo już (a nie było tego jeszcze wiadomo w momencie, gdy rozpoczęto szczepienia) że szczepionka nie chroni przed zainfekowaniem organizmu przez wirusa (może on się utrzymywać w organizmie i wcale nie spowodować choroby), nie wiadomo natomiast jaki jest stopień ochrony przed roznoszeniem go dalej, wiadomo tylko, że takiej pełnej ochrony nie ma, więc argument "szczep się dla bezpieczeństwa innych" trochę pada tu na pysk. Spodziewano się że u szczepionych wytworzą się także limfocyty T które działają lepiej niż zwykle przeciwciała anty-covid ale nie każdy organizm je wytworzy i nikt nie zbadał jeszcze ile procent organizmów szczepionych to zrobi.

Nikt nie każe ci rezygnować ze szczepienia, ale jak już chcesz płuc na tych, co rezygnują, to wypadałoby chociaż umieć czytać ze zrozumieniem to, na co zamierzasz odszczekać.

@PWDzP sugeruję? Bo moim zdaniem nigdzie nie sugeruję. Podkreślam tylko, że nie wszyscy szczepienia potrzebują, więc szczepienie ludzi na siłę masowo zakrawa o zbrodnię.

@Goretex oczywiście że manipulujesz. Napisałeś że szczepionki nie zostały dopuszczone do użytku przed zakończeniem fazy III tymczasem Johnson został, tylko to przeoczyłeś bo nie przyglądłeś się uważnie datom.

Ośmieszasz się z tą grypą. To jest od wielu lat ta sama szczepionka lekko tylko modyfikowana, ale nie zmienia się w niej nic, co mogłoby wywołać dodatkowe skutki uboczne, jedynie materiał wirusa jest lekko inny

@5g3g jeden z lekarzy pogotowia nagrał film - jest w sieci. Przyjechali do zmarłej 2 dni po szczepieniu. Po smierci leżała 2 dni . Zapytali tylko sąsiadow czy byla szczepiona. gdy dostali odpowiedź ze 2 dni temu druga dawka .. nie wyglądali na zdziwionych a ich kometarz mowi sam za siebie. Na filmie sa lekarze i zmarla lezaca na lozku. Czyli faktycznie moze ta szczepionka zredukowala w jej przypadku ryzyko zachorowania do zera. Taki jest swiat a my jestesmy madrzy dopiero po szkodzie ale czasem i to nie wystarcza.

Skoro piszesz, że niektórzy nie potrzebują to chyba w jakiś sposób trzeba by sprawdzić kto nie potrzebuje.

oj glupi jesteś, jeśli szczepionka miała by uratować choćby tylko 1 osobę to dla niej warto się szczepić

@Rajmundberengar kiedy mówię komuś, że nie potrzebuje się szczepić bo ciężki przebieg covida mi nie zagraża oraz że już go przeszłam (jedyny objaw to utrata węchu i smaku na kilka dni) to zawsze słyszę: "masz się zaszczepić żeby chronić innych, żeby wytworzyć odporność stadną, żebyśmy mogli żyć normalnie". Teraz sam przyznajesz, że to nie jest możliwe, bo szczepieni ludzie nadal mogą zarażać, a pytanie "po co się szczepić" uznajesz nadal za głupie... No to masz odpowiedź na swoje pytanie: tak, ludzie są tępi.

@7th_Heaven też przechorowałem - łagodnie, ale się zaszczepię tylko nie teraz -> poczekam aż poziom przeciwciał zacznie spadać, na razie mam 3x ponad granicę odporności jeśli się nie mylę (50j to odporność mam coś koło 152), jak będzie spadek -> szczepienie przypominające. A jaki Ty masz poziom przeciwciał?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 May 2021 2021 12:08

@5g3g Nie czytasz całości. On już ma przeciwciała.

@5g3g jakie badania mówią o tym, jakie jest ryzyko zarażania i jak te badania przeprowadzono? Przecież minister zdrowia sam nie wie gdzie są największe ogniska zakażeń, bo dywaguję nad zamykaniem i otwieraniem basenów, gdzie nie potwierdzono ani jednego przypadku zakażenia.

Ja nie pytam, co daje szczepionka, ja się pytam jaki jest sens szczepienia 1. Ozdrowieńców, 2. Osób które mają znikome ryzyko zachorowania z objawami 3. Osób naturalnie odpornych (są tacy!), których organizm w ogóle nie infekuje się komórkami wirusa

@yoyo2123 a wiesz, że gdybyś miał co jakiś czas kontakt z wirusem, twoje przeciwciała na bieżąco by się produkowały i ich poziom chroniłby cię przed zachorowaniem przez cały sezon?
Moja teściowa zachorowała ponad rok temu (na samym początku pandemii) i miesiąc temu robiła przeciwciała, wyszedł jej wynik prawie 450. Lekarze powiedzieli jej, że musiała mieć kontakt z wirusem bo to nie możliwe, żeby tak wysoki poziom przeciwciał utrzymywał się tak długo. Prawdopodobnie ma ich wręcz więcej, niż bezpośrednio po przechorowaniu.

@yoyo2123 miesiąc temu miałam 85j przeciwciał. Chorowałam w listopadzie. Teść nie był chory, pół roku temu miał i ma na dzień dzisiejszy zero przeciwciał a miał bliski kontakt z chorą żoną i normalny kontakt ze mną gdy byłam chora, oraz z wieloma ludźmi pracującymi w zawodach o dużym narażeniu, więc styczność z wirusem miał wielokrotnie. Warto dodać że jest osobą po 60-ce z cukrzycą, chorymi stawami, otyłością, nadciśnieniem i po zawale, do tego spracowaną. Ma naturalną odporność lepsza niż ta po szczepionce.

Z resztą nie tylko on ale prawie cala jego najblizsza rodzina (to chyba genetyczne)

@7th_Heaven no nie do końca, bo jeżeli miałbym niski poziom przeciwciał i byłbym wyeksponowany na dużą dawkę wirusa, to prawdopodbnie wirus namnożył by się szybciej niż przeciwciała i byłbym znów chory. A nikt mi nie zagwarantuje, że nie przechorują lżej niż ostatnio, ba mamy wiele przypadków reinfekcji, które przebiegają ciężej.

@7th_Heaven cóż, prawdopodobnie ma szczęści. Na czym miała by polegać ta naturalna odporność?