@lelek2 Po co mi wiadomości, czytam bezpośrednie raporty z WHO | World Health Organization, jesli Polska mutacja by była to by o tym wspomnieli, a nieważne gdzie napiszesz o Polskiej mutacji, to nigdzie nie można znaleźć wiarygodnego źródła, nawet nie jest podane jakie są objawy po Polskiej mutacji
@Horsman Nie o każdej mutacji wspomną w wiadomościach, bo nie każda z nich jest istotna z punktu widzenia pandemii. O takiej Brazylijskiej, Indyjskiej, czy też połódniowoafrykańskiej słychać, bo są one albo bardziej zakaźne od oryginału, albo też zaszły w nich takie modyfikacje które powodują, że wymykają się one odporności nabytej po przechorowaniu, czy szczepieniu.
Myślę, że to wynika z liczby mieszkańców. Jest sporo większa szansa, że wirus zmutuje w Indiach, bo jest tam dużo więcej ludzi/przypadków zarażenia. Efekt skali.
Badania wirusologów w UK pokazały że te mutacje są podobne wszędzie w Walii potwierdzono przypadek lokalnego wariantu brazylijskiego. Warto zauważyć że wirus mutuje w jednym człowieku a potem jeśli powstanie odmiana o większej zaraźliwości wypiera warianty mniej zaraźliwe i bierze nazwę od kraju w którym została zauważona. Wariant z Kentu zwany brytyjskim zauważono we wrześniu, po 3 miesiącach stał się wariantem dominującym w Europie, obecnie w UK wariant indyjski jest wariantem dominującym po 1.5 miesiąca od wykrycia, dzięki wyszczepieniu mało ludzi trafia do szpitala 90% z nich stanowią nieszczepieni, średnia wieku zarażonych to 29 lat - grupa wiekowa która jeszcze się nie szczepiła. Polska powinna wprowadzić kwarantannę dla przyjezdnych z UK bez 2 szczepień ale pewnie będą mądrzy po szkodzie jak z wariantem z Kentu
Widać nie czytasz za wiele bo podawali wiadomości o Polskiej mutacji
Odpowiedz@lelek2 Po co mi wiadomości, czytam bezpośrednie raporty z WHO | World Health Organization, jesli Polska mutacja by była to by o tym wspomnieli, a nieważne gdzie napiszesz o Polskiej mutacji, to nigdzie nie można znaleźć wiarygodnego źródła, nawet nie jest podane jakie są objawy po Polskiej mutacji
@Horsman Nie o każdej mutacji wspomną w wiadomościach, bo nie każda z nich jest istotna z punktu widzenia pandemii. O takiej Brazylijskiej, Indyjskiej, czy też połódniowoafrykańskiej słychać, bo są one albo bardziej zakaźne od oryginału, albo też zaszły w nich takie modyfikacje które powodują, że wymykają się one odporności nabytej po przechorowaniu, czy szczepieniu.
Ależ jest Polska mutacja. Zakażony nią tracisz węch smak, pieniądze, firmę i chęć do życia.
OdpowiedzMyślę, że to wynika z liczby mieszkańców. Jest sporo większa szansa, że wirus zmutuje w Indiach, bo jest tam dużo więcej ludzi/przypadków zarażenia. Efekt skali.
OdpowiedzBadania wirusologów w UK pokazały że te mutacje są podobne wszędzie w Walii potwierdzono przypadek lokalnego wariantu brazylijskiego. Warto zauważyć że wirus mutuje w jednym człowieku a potem jeśli powstanie odmiana o większej zaraźliwości wypiera warianty mniej zaraźliwe i bierze nazwę od kraju w którym została zauważona. Wariant z Kentu zwany brytyjskim zauważono we wrześniu, po 3 miesiącach stał się wariantem dominującym w Europie, obecnie w UK wariant indyjski jest wariantem dominującym po 1.5 miesiąca od wykrycia, dzięki wyszczepieniu mało ludzi trafia do szpitala 90% z nich stanowią nieszczepieni, średnia wieku zarażonych to 29 lat - grupa wiekowa która jeszcze się nie szczepiła. Polska powinna wprowadzić kwarantannę dla przyjezdnych z UK bez 2 szczepień ale pewnie będą mądrzy po szkodzie jak z wariantem z Kentu
Nie ma tez odmiany wu han itp
OdpowiedzU nas jest czeska o której sami Czesi nawet nie wiedzą:D
OdpowiedzBo my jak pierdykniemy po naszemu opcję wirusa, to wryjemy się na stałe w historię ludzkości.
OdpowiedzMamy jakieś 194 kraje na świecie i raptem 12 wariantów tego wirusa, ale hurrr durrr plandemia, bo nie ma oficjalnego wariantu polskiego xD
Odpowiedz