Bylo takie wspaniale, mieszane z proszkiem do prania. ;)
Za mleko na skupie dostawales wiecej niz ono kosztowalo w sklepie, wiec wykupowali je w sklepie z rana, dawali proszku do prania, bo robilo je tlustszse i zanosili na skup...
@polm84 A kto ci takich bzdur naopowiadał - mleko z proszkiem do prania nie skwasiłoby się, tylko zepsuło - tak, jak psuje się to dzisiejsze mleko z hipermarketów.
@katem Dzisiejsze mleko ze sklepu nie kwasi się, bo jest zbyt sterylne. Nie ma w nim bakterii, które by je ukwasily. Wystarczy dodać trochę jogurtu lub kwaśnego mleka, a się ładnie zsiądzie.
@polm84 Tamto mleko przyniesione przez mleczarza pod drzwi, w szklanej butelce, z aluminiowym kapslem, po pół godzinie stania miało taki cienki maślany kożuszek choć niby było tylko 2%. Pamiętam ten smak, w zasadzie nie do odtworzenia dziś nawet od krów gospodarskich bo wszędzie chemia. Od paszy po opiekę zdrowotną zwierząt i udoju.
Jeśli zapomniałem tamtego mleka schować do lodówki to po powrocie ze szkoły już zaczynało kwaśnieć. Twarożek zostawiony w cieple na kilka dni gliwiał a nie pleśniał.
Bzdury pisane przez kogoś, kto żył za komuny w dużym mieście. Mniejsze miejscowości nie znały czegoś takiego jak mleko pod drzwiami. Po mleko chodziło się do sklepu z kanką. Dość często zwarzyło się zanim dotarło się z nim do domu. Kobiety często wykłócały się ze sprzedawczyniami, że wcisnęły dziecku zepsute mleko.
A z tym dosypywaniem do mleka proszku do prania w mleczarniach to jak najbardziej prawda. Nawet Trybuna Ludu o tym pisała. Osobiście czytałem.
OK, ale dzisiejsze mleko UHT nie skwaśnieje, sera też z niego nie zrobisz. Za to możesz je sprzedawać w sklepach samoobsługowych, gwarantując obywatelom bezpieczeństwo żywności. Coś za coś.
Teraz też możesz kupić mleko, które się zsiądzie. Ale wtedy nie mogłeś mieć słodkiego mleka na drugi dzień.
Zresztą mogę pocieszyć fanów czasów komuny, Kaczyński wam zrobi dobrze....
Można kupić mleko niepasteryzowane. Jest w lodówkach i ma krótką datę ważności. Zamiast się psuć, po prostu kwaśnieje jak normalne mleko. Szybko poczujesz różnicę jak zjeść płatki z kwaśnym mlekiem.
Bylo takie wspaniale, mieszane z proszkiem do prania. ;)
OdpowiedzZa mleko na skupie dostawales wiecej niz ono kosztowalo w sklepie, wiec wykupowali je w sklepie z rana, dawali proszku do prania, bo robilo je tlustszse i zanosili na skup...
@polm84 A kto ci takich bzdur naopowiadał - mleko z proszkiem do prania nie skwasiłoby się, tylko zepsuło - tak, jak psuje się to dzisiejsze mleko z hipermarketów.
@katem Dzisiejsze mleko ze sklepu nie kwasi się, bo jest zbyt sterylne. Nie ma w nim bakterii, które by je ukwasily. Wystarczy dodać trochę jogurtu lub kwaśnego mleka, a się ładnie zsiądzie.
@polm84 Tamto mleko przyniesione przez mleczarza pod drzwi, w szklanej butelce, z aluminiowym kapslem, po pół godzinie stania miało taki cienki maślany kożuszek choć niby było tylko 2%. Pamiętam ten smak, w zasadzie nie do odtworzenia dziś nawet od krów gospodarskich bo wszędzie chemia. Od paszy po opiekę zdrowotną zwierząt i udoju.
Jeśli zapomniałem tamtego mleka schować do lodówki to po powrocie ze szkoły już zaczynało kwaśnieć. Twarożek zostawiony w cieple na kilka dni gliwiał a nie pleśniał.
Taa... A skąd ten proszek do prania?
Wyjaśnienie dla
współczesnych: W tamtych czasach proszek do prania( jak zresztą wszystko inne) był na wagę złota.
Spiskowe teorie to nie wymysł XXI wieku. Stonka zrzucana przez Amerykanów żeby nam było gorzej.
Bzdury pisane przez kogoś, kto żył za komuny w dużym mieście. Mniejsze miejscowości nie znały czegoś takiego jak mleko pod drzwiami. Po mleko chodziło się do sklepu z kanką. Dość często zwarzyło się zanim dotarło się z nim do domu. Kobiety często wykłócały się ze sprzedawczyniami, że wcisnęły dziecku zepsute mleko.
OdpowiedzA z tym dosypywaniem do mleka proszku do prania w mleczarniach to jak najbardziej prawda. Nawet Trybuna Ludu o tym pisała. Osobiście czytałem.
Z cyklu "za komuny było lepiej", "a na wsi u babci"...
OdpowiedzOK, ale dzisiejsze mleko UHT nie skwaśnieje, sera też z niego nie zrobisz. Za to możesz je sprzedawać w sklepach samoobsługowych, gwarantując obywatelom bezpieczeństwo żywności. Coś za coś.
OdpowiedzTeraz też możesz kupić mleko, które się zsiądzie. Ale wtedy nie mogłeś mieć słodkiego mleka na drugi dzień.
OdpowiedzZresztą mogę pocieszyć fanów czasów komuny, Kaczyński wam zrobi dobrze....
Można kupić mleko niepasteryzowane. Jest w lodówkach i ma krótką datę ważności. Zamiast się psuć, po prostu kwaśnieje jak normalne mleko. Szybko poczujesz różnicę jak zjeść płatki z kwaśnym mlekiem.
Odpowiedz