Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
182 196
-
P konto usunięte
+8 / 12

Przymiotnik w nazwie tego wydawnictwa jest tylko zmyłą dla ciemnoty
aby ciemnota to coś kupowała
Bo z Polską i Polakami nie ma nic wspólnego..

Odpowiedz
W Wolterianin
-2 / 10

Fajny przykład hipokryzji. Jak nasi kłamliwie atakują, szczują i niszczą ludziom życie, łamią kariery i cieszą się z fizycznych ataków na ludzi z którymi się nie zgadzamy to jest ok. Jak ci z którymi się nie zgadzamy robią to samo w stosunku do naszych to już jest zbrodnia równa co najmniej ludobójstwu.
Chciałbym dożyć czasów gdy ludzie krytykujący jakieś zachowania zaczną od siebie i sami zaczną zachowywać się zgodnie z tym czego wymagają od innych.

Odpowiedz
perskieoko
+5 / 7

@Wolterianin
Natomiast Twoja wypowiedź jest fajnym przykładem symetryzmu.

W Wolterianin
-4 / 4

@perskieoko Mógłbyś rozwinąć tą myśl? Bo jak dla mnie to moja wypowiedź jest zwykłym stwierdzeniem faktu, a symetryzm to wymówka mająca na celu wybielenie siebie samego. No ale czego spodziewać się po hipokrytach. Znacznie łatwiej jest powiedzieć - symetrysta - niż spojrzeć obiektywnie na własne zachowania. No ale jak ktoś kiedyś ładnie powiedział - łatwiej dostrzec drzazgę w czyimś oku, niż belkę w swoim.

perskieoko
+2 / 4

@Wolterianin
Tu nie trzeba nic rozwijać; każdy kto ma rozum wie o co chodzi.

J jaroslaw1999
0 / 0

@Wolterianin a którzy są tymi "naszymi"? akurat głosuję na PO żeby odsunąć PiS od władzy, ale z równą mocą nie lubię Schetyny jak i Terleckiego. Tak samo uważam absurdalny strajk kobiet jak marsz narodowców. Jeśli Ty w swojej wypowiedzi tworzysz jakieś strony i mnie tam umieszczasz to masz przed oczami jakąś wojnę. Ja żadnej wojny nie prowadzę. Dostrzegam jednak - właśnie tak jak Ty to opisałeś - tworzenie kontr. Każdy, kto znajduje się w otoczeniu ludzi przeciwnych obecnej władzy, musi stać się obiektem ataku. Tak jest zdaje w krajach na Wschód od nas, Białoruś i Rosja. Jak najwięcej mediów wolnych zamknąć, a w mediach rządowych atakować opozycję i ich rodziny.

W Wolterianin
0 / 0

@jaroslaw1999 To kto jest nasz, a kto nie to zależy od osoby. Dla większości polityków, podobnie jak dla większości ich wyznawców nasi to ci co popierają ich opcję i nie jest to mój wymysł czy tworzenie przeze mnie stron. To zwykła obserwacja. Nikogo też nie umieszczam po żadnej ze stron. Wystarczy chwilę pooglądać TVP czy TVN, albo poczytać niektóre wypowiedzi na demotywatorach by zobaczyć kto jest po jakiej stronie. Jeżeli kierujesz się własnym rozumem, a gadającą głową z magicznego pudełka to chwała Ci za to.

Co do głosowania na PO żeby odsunąć od władzy PiS to proponuję sobie zadać pytanie, co potem. Od 20 lat 3/4 głosujących kieruje się tą zasadą w efekcie nic się nie zmienia.
Załóżmy, że PiS przegra wybory i co się wg Ciebie stanie? Przyleci wróżka i obsypie Polskę i Polaków złotem? Zakładam, że zdajesz sobie sprawę z tego, że nie, ale czy zdają sobie sprawę z tego politycy totalnej opozycji i ludzie ślepo za nimi idący? Tu już nie byłbym tego tak pewien.

Wyobraź sobie, że Twoja córka rozstała się z facetem, który był bardzo miłym facetem z wyższym wykształceniem, ale bił ją codziennie. Potem okazało się, że nowy też ją codziennie bije, a do tego jest chamem bez matury w efekcie ona stwierdza, że wraca do pierwszego, bo już ma dość tego chamstwa. Ucieszysz się, że poprawi swój los czy powiesz żeby w końcu poszukała sobie kogoś, kto nie będzie jej bił? Bo tak wygląda różnica pomiędzy PiS i PO.
Zauważ też, że oba te ugrupowania mają faktyczne poparcie na poziomie około 5% + około 10% ludzi myślących jak Ty i głosujących na ugrupowanie, które im nie odpowiada byle tylko to drugie nie wygrało. Rozumiem, że 20 lat porażek to za mało by stwierdzić, że ta strategia nie działa. Pytanie ile jeszcze lat musi minąć by uznać ten fakt. Kolejne 20?

J jaroslaw1999
0 / 0

@Wolterianin a co miałoby się zmienić? Konfederacja mówi cały czas o jakimś złotym rozwiązaniu, bliżej nie określonym. Wiecznie słyszę, że "jest źle". Ja po prostu uważam, że kiedy rządziła Platforma na spółkę z PSLem, mieliśmy dostęp do na tyle rzetelnych przekazów, na ile to możliwe. Nie czekam na jakieś światełko z nieba. Oczekuję tego, że jak PO otrzyma władzę, znormalnieją Wiadomości. Kiedyś oglądałem 3 programy informacyjne (leciały po kolei) tj, Fakty, Wiadomości i Informacje w TV Trwam (może inna kolejność). Dało się jakoś oddzielić przekaz rządowy, bo w Wiadomościach nie puszczali stale o tym dzisiejszym dobrobycie. Jak były taśmy u Sowy, to tak samo w Faktach jak i w Wiadomościach. Oszczerstwa i kłamstwa PiS, niby były już wcześniej, ale nasiliły się po otrzymaniu władzy. Do TVP INFO zapraszanych jest wiecznie trzech tych samych "ekspertów". Akurat obejrzałem Wiadomości i potem rozmowa z jakimś "ekspertem", który mówi tak: "dla mnie opozycja powinna zostać zlikwidowana" i pani Holecka aż zapiała z radości. Atak Wiadomości na opozycję, ale nie tylko, bo przecież pan sędzia TSUE z opozycji nie jest, jest atakiem z jakim nigdy wcześniej nie mieliśmy do czynienia. W Wiadomościach szkaluje się rodziny polityków (np. syna pana Bodnara, choć pan Bodnar politykiem nie jest), do trzeciego pokolenia wstecz. Rozumiem, że czasami robili źle, ale nie powinno się pisać źle o ludziach, dlatego że mieli takich a nie innych rodziców. Mój tata był pijakiem. Rozumiem, że jak - nie daj Bóg - kiedyś postanowię startować w wyborach prezydenckich, to Wiadomości pojadą do mnie na wieś i znajdą kogoś od kogo mój tata kiedyś pożyczył na wódkę i nie oddał? Niestety, ale to jest śmieszne i jednocześnie całkiem możliwe. Tylko to, tylko tyle. Mógłbym się rozpisywać się o polityce zagranicznej, albo o tym, że za czasów PO budowaliśmy drogi, a teraz nie (bo bardziej medialne jest podpisywanie umów np. na stacji kolejowej, która nigdy nie powstała), a drobne inwestycje liczone w tysiącach nie działają na ludzi. Mógłbym mówić o stabilności złotówki i niskiej inflacji, mimo kryzysu gospodarczego na całym świecie. Nie będę żadnego z tych wątków zaczynał. Chodzi mi tylko i wyłącznie o granice szkalowania, które w TVP, wśród polityków PiS oraz wspierających ich dziennikarzy są przekraczane. Oni wiedzą, że mówią nieprawdę (np. pan Kurski wyciągając "dziadka z Wermachtu" mówił na nagraniu, że został wcielony przymusowo, ale ciemny lud wszystko kupi). Oni wiedzą, że niszczą życie ludziom (pan Nowak siedzi i siedzi, a procesu nie widać - nawet jeśli jest winny, to powinien zostać osądzony i wsadzony do ciupy na tyle lat ile będzie w wyroku). Nie będę wspominał, o tym że politycy opozycji są zastraszani, za kontrole poselskie (pan Brejza), a politycy PiSu nawet nie są wzywani przez Prokuraturę, mimo istniejących i poważnych zgłoszeń (np. pan Kaczyński za "dwie wieże"). Utkwił mi w pamięci pasek w Wiadomościach "rezydenci żądają miliardów), a w materiale mówiono jakoby rezydenci to nie lekarze, a kolejny "ekspert" mówił "to tak jak by pensję dyrektora miał brać stażysta, bo to stażyści są". Jest to nastawianie ludzi na ludzi i... to mi się nie podoba. Za czasów PO-PSL tak nie było i chwała im za to. Dlatego chce odsunąć PiS i wstawić tam PO. Cóż, tak działa demokracja w KAŻDYM kraju. Gruszki na wierzbie Konfederacji mnie nie przekonują. "Załóżmy, że PiS przegra wybory i co się wg Ciebie stanie? Przyleci wróżka i obsypie Polskę i Polaków złotem?" - właśnie, nie oczekuję, że ktoś obsypie mnie złotem. Sam sobie świetnie daję radę jako przedsiębiorca i dla mnie najważniejsze jest to, żeby nikt się nie wtrącał, bo to przedsiębiorcy pracują na pensje innych ludzi.

Xar
+6 / 8

To jest Gazeta Pisowska ktora juz pisala o sztucznej mgle w Smolensku - i tacy ludzie sa jako eksperci w TVPISS

Odpowiedz
W Wolterianin
-2 / 4

@Xar Gazeta jaka jest każdy widzi i nie ma co tego roztrząsać, ale pytanie jest inne, a mianowicie czy można powiedzieć o sędzim odczytującym wyrok swojego sądu, że jest osobą, która wydała wyrok? Bo moim zdaniem jeżeli się zgadza to jak najbardziej. No chyba, że sędzia odczytujący wyrok się z nim nie zgadza, a wyrok zapadł, bo większość składu sędziowskiego była ZA. Wtedy sprawa jest dyskusyjna, ale z drugiej strony nigdzie nie widziałem stwierdzenia człowieka z okładki, że był przeciwko temu wyrokowi.

M marucha79
+1 / 1

Byłoby to nawet zabawne, gdyby nie świadomość, że tę gazetę tworzy zaplecze intelektualne władzy, na którą jesteśmy skazani jeszcze przynajmniej przez kilka lat.

Odpowiedz
Cammax
0 / 2

O to im chodzi. Żeby utrwalać ciemnotę wśród betonu partyjnego. Zacznijmy od tego, że skrajnym PISowcom i ich gadzinówkom marzy się kolejna rabacja galicyjska, tym razem na skalę kraju. Dlatego tak podburzają "chłopów" na "szlachtę". Zanim ktoś z drugiego końca kraju powie "co ku**a, jaka szlachta, jacy chłopi? Zmień dilera", to już pokrótce mówię. Dziś byśmy powiedzieli: swój elektorat (czyli biedotę, ludzi niewykształconych, patologię, fanatyków chorych z nienawiści- to jest beton partyjny, który za PISem nawet w ogień skoczy, więc mordować w imię prezesa też pójdą) na ludzi wykształconych i dobrze zarabiających, którzy sukces osiągnęli dzięki ciężkiej pracy i nauce.

Lepiej regaować zanim będzie za późno i zanim serio ktoś zobaczy PISowców uzbrojonych w kosy i pochodnie pod domem (dziś to raczej w kije bejsbolowe i bluzy "śmierć wrogom ojczyzny", ale mniejsza z tym). Ale nie mamy jak reagować z dwóch powodów:
-PISowskie media są poza jakąkolwiek kontrolą, bo PIS ma KRRIT,
-u nas już nie ma takiego przestępstwa jak mowa nienawiści/nawoływanie do nienawiści. No chyba, że krytykujesz PISowców lub KK, to wtedy od razu prawo zadziała wstecz (czy raczej po prostu wróci do starych rozwiązań).

PIS doskonale zdaje sobie sprawę z tego, do czego prowadzi taka retoryka i dlatego właśnie ją stosuje. Austriacy swojego czasu wmówili chłopom, że szlachta zamierza ich wymordować. Dziś PIS wmawia, że "wrogowie ludu" (wykształceni, dobrze zarabiający, otwarci na świat i tolerancyjni ludzie) chcą sprzedać Polskę UE.

Może ktoś wyśmieje, ale ja widzę niepokojące podobieństwo. Podobnie jak widzę podobieństwa na linii Kaczyński- Hitler, PIS- NSDAP, Kurski oraz hieny dziennikarskie z PISowskich gadzinówek- Goebbels.

Odpowiedz
W widal
0 / 0

Skoro już o rodzicach mowa, to autor tej okładki jest potomkiem hieny i śmierdziela, zwanego skunksem. Choć może jego mamusia często wycierała plecami bramy i zaułki? To byłoby na tyle, jeżeli chodzi o bezkarność obelg.

Odpowiedz