Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
330 348
-
Borden
-5 / 13

Ten sam Kościuszko co był pijany w bitwie pod Maciejowicami i nie wziął map?

Odpowiedz
sliko
+3 / 9

@Borden bo to był Żydo-komuch na smyczy amerykańskich agentów. Nie miał w sercu Jezusa i Maryji Panny i nie był prawdziwym Polakiem.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 August 2021 2021 2:09

Borden
-3 / 7

@sliko pytanie było proste, a ty odwracasz kota ogonem. Jeśli nie masz wiedzy by odpowiedzieć, to tak nie rób.

sliko
0 / 6

@Borden ubecki agent NKWD, nieślubny syn Stalina

F konto usunięte
0 / 6

@Borden No, patrz, alkoholi i fajtłapa, a do tego bezbożnik i jest bohaterem Polski i USA. A taki Kaczyński, czy Duda, prawi i sprawiedliwi słyszą tylko ***** ***. Gdzie tu sprawiedliwość. IPN powinien jak najszybciej zająć się odbrązowieniem postaci Kościuszki! Nie każdy wie, że pokajał się przed carem rosyjskim i po tym został uwolniony z zesłania. A I dywizja im Kościuszki... Ani chybi był ruskim, niemieckim i japońskich agentem:)
Nie masz szans, aby zostać czyimkowiek bohaterem i dlatego zazdrościsz Kościuszce.

E El_Polaco
+5 / 13

To zawsze było aktualne. Tylko że przez wiele stuleci mówienie o tym publicznie było ryzykowne, można było zapłacić za to życiem.

Odpowiedz
sliko
+3 / 7

@wichniak2 Przypomniała mi się scena z Gremlinów 2 w której jeden z bohaterów tytułowych z obrzydzeniem wypowiada słowo "microwave" przypominając sobie, że w pierwszej części jednego z nich w niej uśmiercono. Sądzę, że biskupi i księża w ten sam sposób wymawiają nazwisko Kościuszki

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 August 2021 2021 0:59

O Obeznany
-2 / 8

Dziwnie znajome...
Z II tomu Dzienników Goebbelsa:

14 grudnia 1941
Kler jest antynarodowy. Życzy sobie niemieckiej klęski, aby w ten sposób można było usunąć narodowy socjalizm. To postępowanie jest tak niepatriotyczne i wrogie ojczyźnie, że nie można sobie tego w ogóle wyobrazić.

15 czerwca 1942
Dostałem do wiadomości list papieża do kardynała Polski [136] , w którym papież otwarcie staje po stronie polskiego narodu, a przeciwko Rzeszy. Niczego innego nie oczekiwaliśmy. List tylko potwierdza nasze podejrzenia.

13 sierpnia 1942
W nasze ręce wpadł list, który papież skierował do arcybiskupa Gröbera [178] we Fryburgu [Bryzgowijskim]. W tym liście papież identyfikuje się z antypaństwowym postępowaniem Gröbera we wszystkich możliwych kwestiach [dotyczących] przeszłości. Widać z tego, że niemieccy biskupi nie działają na własną rękę, lecz otrzymują wsparcie z góry; jeszcze jeden dowód na to, że rzymski Kościół musi w przyszłości zostać całkowicie wyeliminowany z niemieckiego życia państwowego.

26 marca 1942
Podłością jest to, że Kościół katolicki nadal podżega według wszelkich reguł sztuki, a teraz nawet rozciąga swoją działalność werbunkową na dzieci protestanckie, które na czas ferii zostały ewakuowane z obszarów zagrożonych bombardowaniami. Te politykujące klechy to oprócz Żydów najbardziej obrzydliwy motłoch, któremu dziś jeszcze dajemy schronienie w Rzeszy. Po wojnie przyjdzie czas, aby ten problem rozwiązać generalnie. W państwie może rządzić tylko jedna siła, albo Kościół, albo samo państwo. Narodowy socjalizm ma tu zadanie, aby bezwzględnie przeciwstawić się politycznym ambicjom Kościołów.

25 kwietnia 1942
Kościół katolicki jest nadal czysto narodowo-polityczną instytucją polską. Idzie ręka w rękę wspólnie z Polakami przeciwko nam i również tu uwidacznia się antyniemiecki i agresywny charakter politykującego kleru katolickiego.

13 lipca 1942
Z okazji papieskiego jubileuszu biskup Berlina wygłosił homilię. Znowu rozwinął w niej wszelkie antypaństwowe teorie, które katolicyzm przeciwstawia nam i naszemu światopoglądowi. Ponownie zostało zaakcentowane roszczenie Kościoła do przywództwa w kwestiach światopoglądowych. Biskup Preysing posługiwał się przy tym takim językiem, który, gdyby chodziło tu o przeciętnego śmiertelnika, zaprowadziłby go do więzienia albo pod szubienicę.

14 sierpnia 1941
Biskup Galen z Münsteru wygłosił bezwstydne i prowokacyjne kazanie. Miał przy tym czelność twierdzić, że nasze wysiłki na rzecz eutanazji idą tak daleko, że mordujemy rannych, jeśli nie nadają się już do żadnej pracy. Mowę tę wkrótce podchwyci bez wątpienia propaganda nieprzyjaciela. To nóż w plecy walczącego frontu. Od katolicyzmu nie oczekiwano wiele dla tej wojny. Ale że wysoki dostojnik kościelny posunie się do odgrywania roli naganiacza w służbie wroga, to przecież zbrodnia, którą powinien zająć się prokurator. Gdyby to zależało ode mnie, ukarałbym dla przykładu, pokazując wysokiemu dostojnikowi kościelnemu, że wobec prawa wszyscy są równi i nie potraktuje się go inaczej niż zwykłego człowieka z ulicy. Ale karanie dla przykładu jest w chwili obecnej chyba niemożliwe do przeprowadzenia. Trzeba poczekać, aż skończy się wojna; wtedy rozliczymy się z tym politykującym katolickim klerem.

9 września 1941
Czytam obszerny tajny protokół z obrad ostatniej konferencji biskupów w Fuldzie. Jakże dobrze panowie duchowni pokazali się tam znowu od swojej międzynarodowej strony. Do papieża wysłali telegram jak najbardziej uniżony, do Führera telegram protestacyjny. I to w Niemczech w najtrudniejszym czasie! Kościół katolicki jest organizacją międzynarodową i tak będzie zawsze. Jego słudzy nie mają żadnego zrozumienia dla narodowych interesów; jeśli o nich mówią, to przemawia przez nich jedynie obłuda. Są tylko personelem międzynarodowego katolicyzmu i klerykalizmu. Oczekiwać od nich czegoś, przede wszystkim w czasach kryzysu, to znaczy budować zamki na piasku. Zadaniem na czas po wojnie będzie zadbanie o to, aby całkowicie wykluczyć

Odpowiedz
E El_Polaco
+6 / 10

@Obeznany
A popatrz. W czasie zaborów papieże byli przeciwko Polsce i popierali okupantów.

Zawsze byłem kiepski z dat, ale Kościuszko chyba żył w czasach zaborów, a nie II-giej Wojny Światowej. A wtedy Kościół jako organizacja międzynarodowa i hierarchiczna, działał na szkodę Polski.

K killerxcartoon
-2 / 2

@El_Polaco
42.. list do Kardynała Polski.. ciekaw po 3 latach okupacji ... był taki? bo polski nie było..
Kościół zawsze działa na szkodę państwa na jakim pasożytuje. Jego interesuje tylko własny interes.
Co do postaw kościoła.. W 42 zdał sobie sprawę że III rzesza może przegrać wojnę i przestał jednoznacznie popierać nazizm.

Nazistów popierał i tak nadobre mentalnie wytworzył Nazistowski kościół protestancki Deutsche Christen . Wielu duchownych tego kościoła było członkami NSDAP czy nawet SS
https://en.wikipedia.org/wiki/German_Christians_(movement)

Niemniej kościół katolicki też ochoczo współpracował z Włoskimi faszystami czy Niemieckimi nazistami a także z Chorwackimi Ustaszami zwłaszcza od 42 Słowackimi Hiklowcami czy Węgierskimi strzałokrzyżowcami.

Przykłady :
Ksiądz teolog Jozef Tiso rządził w marionetkowym państwie słowackim po zajęciu przez Nazistów Czech. Jest odpowiedzialny za wymordowanie słowackich żydów.
Kardynał Theodor Innitzer organizowął obalenie władz austryjackich i organizował poparcie dla Anschlussu czyli okupacje niemeicką Austrii
Kardynał Alojzy Wiktor Stepinac Duszpasterz polowy Chorwackich ustaszy jaki osobiście odprawiał nabożeństwa w obozach koncentracyjnych .. nie dla więźniów.. dla strażników i oprawców . A JPII wyniusł go na ołtarze 1997 i uczynił błogosłwionym i to zaraz po kolejnej bałkańskiej rzezi na tle religijnym bośniackich muzułmanów.
Biskup Alois Hudal zapalony Nazista , organizował po wojnie ucieczkę zbrodniarzy wojennych ukrywając ich w klasztorach i organizując im ucieczkę do katolickich krajów ameryki łacińskiej oraz załatwiał fałszywe papiery czy wręcz paszporty watykańskie. W tym pomagał Chrwackim ustaszom a potem w latach 50 partyzntom antykomunistycznym w Jugosławii zwanych Kriżory (krzyżowcy)
Ksiądz Franciszkanin Miroslav Filipović-Majstorović komendant obozu koncentracyjnego w Chorwacji w miejscowości Jasenovac.
Franciszkanin Petar Brzica Jak wielu chorwackich franciszkanów strażnik i oprawca z obozu Jasenovac.. Brał udział w zawodach zabijania nowo przybyłych więźniów podżynając im gardła . Późniejszy członek Krożorów

E El_Polaco
-3 / 3

@killerxcartoon
Naprawdę jestem jednym z tych, którym tego nie trzeba tłumaczyć. Wiem o tym, i mam silną awersję do tej instytucji. Mój komentarz był tylko odpowiedzią na komentarz innego użytkownika, wykazujący błędy w jego argumentacji.

R Rydzykant
-1 / 3

@killerxcartoon
@El_Polaco

Polska miała kardynałów także w czasach rozbiorów. Skoro Watykan nie zlikwidował tego urzędu, najwidoczniej uznawał istnienie polskich struktur kościelnych na terenach objętych zaborem lub okupacją.

H Hvsarz
-4 / 10

@sliko Wiesz, czytam sobie Twój wpis, i jeszcze zanim przewijam do końca, myślę sobie: to pewnie sliko. No i rzeczywiście.
"Każda religia musi być posłuszna prawom ustanowionym przez naród..." Zgoła niewolnościowy pogląd, jak na takiego wojownika o wolność przystało. Każda religia głosi swoją prawdę, czy jest prześladowana czy nie...

Odpowiedz
sliko
+2 / 6

@Hvsarz Każdy mądry rząd trzyma religię na krótkim łańcuch z mord@ przy ziemi, bo wie co się stanie gdy będzie inaczej

F konto usunięte
0 / 4

@Hvsarz Każda religia, a zwłaszcza katolicka sprzedaje nieistniejący towar. W realnym świecie idzie się za to do więzienia:)

K killerxcartoon
0 / 4

@sliko nasz zapomniał.. Albo mafia u władzy pierze przez kościół ile się do kasy bo nikt nie zagląda tam w rachunki

H Hvsarz
-2 / 2

@sliko Bo co się stanie? A co jeśli władzy państwowej nikt nie kontroluje? Mi podoba się zdanie, które ktoś kiedyś przypisał prymasowi Wyszyńskiemu (niestety nie mogę znaleźć źródła w sieci), że KK powinien być w opozycji wobec każdej władzy. I to ma sens, bo nie podoba mi się sojusz władzy z religią.
@F18_hornet Pewnie w przypadku większości tak jest, ale KK głosi najważniejszą prawdę o zbawieniu. Poczytaj sobie Ewangelie. Czy Jezus wygląda na oszusta labo wariata? A jeśli nie, to co pozostaje?

F konto usunięte
0 / 0

@Hvsarz Każda religia głowi najważniejszą prawdę. Czytałam ewangelię w trzech tłumaczeniach i jakoś niczego tam nie znalazłam. Ot, historia dla niepiśmiennych pasterzy sprzed dwóch tysięcy lat. Nie ma tam żadnej prawdy o czymkolwiek.

H Hvsarz
-1 / 1

@F18_hornet No, z tą niepiśmiennością na nawet fajne jest. Po co niepiśmiennym cokolwiek spisywać? :)
Sugerujesz, że Jezus był oszustem albo wariatem i za to oddał swoje życie?

F konto usunięte
0 / 0

@Hvsarz Sugeruję, że nie był postacią historyczną, skoro pierwsze zapiski o nim pojawiły się dopiero co najmniej 50 lat po jego domniemanej śmierci. Nieznane są czas i miejsce urodzenia, nazwisko ojca, data śmierci. Ba, nawet prawdziwego grobu nie ma, bo przecież nikt rozsądny nie uwierzy, że poszedł do nieba, czyli dokąd?

H Hvsarz
-1 / 1

@F18_hornet Jasne, możesz wszystko krytykować. Tylko, żeby to miało jakiś sens, wypada mieć jakąś znajomość przedmiotu.
Co do historyczności... O Jezusie wspominają nie tylko chrześcijanie, ale także Żydzi i Rzymianie. Poza tym, jakie jest psychologiczne prawdopodobieństwo, że Go sobie ktoś wymyślił, a potem oddał za Niego swoje życie? Przypominam, że według tradycji wszyscy Apostołowie poza Janem ponieśli śmierć męczeńską.

F konto usunięte
0 / 0

@Hvsarz Wspominają ci, którzy żyli setki lat po nim, więc nie przesadzaj. Analogicznie jest w każdej religii. Nie ma żadnych dowodów na fizyczne istnienie bóstwa, ale tworzy się całe historie, które mają "potwierdzać" jego istnienie.

H Hvsarz
-2 / 2

@F18_hornet "Setki lat po nim..." Dobre sobie.
Z Wikipedii, żeby daleko nie szukać: "Wzmianki o Jezusie są m.in. w pismach rzymskich autorów: u Tacyta (ok. 55–120) w Rocznikach 15,14 i u Swetoniusza (ok. 69–130). Józef Flawiusz w dziele Dawne dzieje Izraela (...), wspomina Jakuba, brata Jezusa nazywanego Chrystusem. Są także wzmianki w Talmudzie". Flawiusz ur. się w 37 r., zmarł po 94.
A drugiej kwestii, czy psychologicznego prawdopodobieństwa nawet się nie zająknąłeś...

F konto usunięte
0 / 0

@Hvsarz Pewnie przesadziłam z tymi setkami lat. OK, zgadzam się w tobą. Jedna zwróć uwagę, że to są czasy, gdy były znane cztery ewangelie uznawane przez kościół katolicki, o tych nieuznawanych nie wspomnę:) A było to między 70 - 100 rokiem n.e. Nawet bibliści twierdzą, że nie należy ich traktować jako źródło historyczne, bo takim nie są. No i mamy problem z datowaniem, bo powszechnie wiadomo, że to dziecię boże nie mogło urodzić się w 1 roku n.e. a jeśli już się urodziło, to najwcześniej ok 4-5 roku.
Nie chce mi się dalej tego ciągnąć. Wierz w co chcesz, to twoje prawo i mnie nic do tego. Ale nie staraj się mnie przekonywać, że to w co wierzysz jest absolutną prawdą.

H Hvsarz
-2 / 2

@F18_hornet Nie będę Cię tu nawracać. Zwracam tylko uwagę na to, że Jezus jednak istniał, cokolwiek sobie myślisz o tym, co głosił.