Od momentu mataczenia policji i tego jak cały czas jest wszystko ukrywane, nie wierzę w w nic co mówi prokuratur i policja... A jeszcze dzisiaj prokuratura utajniła wyniki sekcji ... dziękuję nie mam więcej pytań
Temat Lubina ciągnie się jak guma we wszystkich mediach a nawet tu w Demotywatorach chyba już w trzech demotach.
Ale sytuacja jest dalej rozwojowa i robi się coraz zabawniej.
Na teraz można poczytać że:
- nieznana przyczyna zgonu
- policja swoje, szpital swoje, prokuratura swoje, pogotowie swoje, lekarz z SOR-u swoje
-zmarł kolejno, na ulicy, w karetce, w szpitalu
- przyspieszono sekcje na polecenie policji, a to ze matka nie zobaczyła zwłok to tajemnica śledztwa i całkowity przypadek a telefon jej wzięli tylko aby podładować baterie
- nie stwierdzono obrażeń powodujących zgon
- podobno stwierdzono złamanie krtani jak przyczyny zgonu
Czekajmy spokojnie dalej, sprawa jest rozwojowa - być może okaże się on już zmarł dzień wcześniej i tylko udawał żywego aby zrobić w konia policjantów albo że zmarł usiłując jadowicie pogryźć tą miotającą się tam w koło przy zwłokach babę w mundurze. A ten koleś w białym, z plecaczkiem to przypadkowo przechodzący tam ksiądz...
Smutna sprawa ale okazuje się że jak ktoś ma czego bać to robi wszystko aby sprawę zaciemnić a najłatwiej zaciemniać tzw. szumem informacyjnym
@epuzer
Ja ostatnio tak brutalne samobójstwo widziałem w Luizjanie w latach 70tych kiedy to murzyn strzelił sobie w plecy 8 razy z trzech typów broni ...
ale film Psy 3, też pokazuje taką sytuację.
OdpowiedzOd momentu mataczenia policji i tego jak cały czas jest wszystko ukrywane, nie wierzę w w nic co mówi prokuratur i policja... A jeszcze dzisiaj prokuratura utajniła wyniki sekcji ... dziękuję nie mam więcej pytań
OdpowiedzMoze ktos fax jakis artykul? Bo ja nie w temacie o co chodzi?
Odpowiedzhttps://youtu.be/QlIXwws1SnY
OdpowiedzTemat Lubina ciągnie się jak guma we wszystkich mediach a nawet tu w Demotywatorach chyba już w trzech demotach.
OdpowiedzAle sytuacja jest dalej rozwojowa i robi się coraz zabawniej.
Na teraz można poczytać że:
- nieznana przyczyna zgonu
- policja swoje, szpital swoje, prokuratura swoje, pogotowie swoje, lekarz z SOR-u swoje
-zmarł kolejno, na ulicy, w karetce, w szpitalu
- przyspieszono sekcje na polecenie policji, a to ze matka nie zobaczyła zwłok to tajemnica śledztwa i całkowity przypadek a telefon jej wzięli tylko aby podładować baterie
- nie stwierdzono obrażeń powodujących zgon
- podobno stwierdzono złamanie krtani jak przyczyny zgonu
Czekajmy spokojnie dalej, sprawa jest rozwojowa - być może okaże się on już zmarł dzień wcześniej i tylko udawał żywego aby zrobić w konia policjantów albo że zmarł usiłując jadowicie pogryźć tą miotającą się tam w koło przy zwłokach babę w mundurze. A ten koleś w białym, z plecaczkiem to przypadkowo przechodzący tam ksiądz...
Smutna sprawa ale okazuje się że jak ktoś ma czego bać to robi wszystko aby sprawę zaciemnić a najłatwiej zaciemniać tzw. szumem informacyjnym
@epuzer
Ja ostatnio tak brutalne samobójstwo widziałem w Luizjanie w latach 70tych kiedy to murzyn strzelił sobie w plecy 8 razy z trzech typów broni ...
Niedawno patrol policji pijaka z przystanku wywiózł do lasu gdzie zmarł z wychłodzenia.
OdpowiedzJednego ćpuna mniej
Odpowiedz@Arkadiusz9891
... a te ćpuny to skąd się biorą ?
Ich pan nie stworzył na podobieństwo swoje (jak mawiają święte księgi)?