Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
84 116
-

Zobacz także:


rafik54321
+8 / 8

Dlaczego?
Ktoś napisał jakiś scenariusz, jakąś historię, miał jakąś wizję tej produkcji. Ktoś sobie wymyślił jakąś postać i ją trzeba obsadzić jakimś aktorem. A to że akurat tutaj postać to drag queen - cóż, ktoś tę rolę musi zagrać. A aktor jest właśnie od GRANIA roli, udawania czegoś czym aktor NIE JEST.
Czy na prawdę ktoś uważa że Gary Oldman to psychol, bo grał takiego w Leonie Zawodowcu? Oczywiście że nie.
Albo że Eddie Murphy jest niebinary czy transeksualny bo grywał żeńskie role?
Oczywiście że nikt takich skojarzeń nie ma.

Mam tylko jedną małą wątpliwość. Po co tam jest rola drag queen? Czy jest to faktyczna postać będąca częścią historii. Która faktycznie zbogaca fabułę, tudzież jest jedną z postaci znaczących. Czy po prostu jest to postać wepchana na siłę w ramach poprawności politycznej?

Odpowiedz
Aarcticfrost
+9 / 11

Hoffman w "Tootsie"
Williams w "Pani Doubtfire"
Pokora w "Poszukiwany poszukiwana"
Tym w "Rozmowach kontrolowanych"...
Achch... Jacyż to zwyrodniali elgiebeciarze. Wstyd!!!

Odpowiedz
BOFH
-5 / 5

@Aarcticfrost
Wiliams to w ogóle zboczeniec wystąpił jeszcze w „Klatce dla ptaków” (fajny amerykański remake „Klatka szaleńców”).

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 13 August 2021 2021 22:10

R Rydzykant
0 / 8

Masz kiepski reflex. Już w roku 2004 Krystyna Feldman zagrała Nikifora Krynickiego. I była to wybitna rola. W średniowieczu role kobiece (nawet najbardziej porąbane role kobiece) również grali mężczyźni. Czyli wcielenie Andrzeja Seweryna nie jest żadnym wyjątkiem ani tym bardziej sensacją. Zwłaszcza w Netflixie, który promuje LGBT niemal w każdym swoim filmie.

Odpowiedz
belzeq
0 / 6

@Rydzykant Na czym polega ta promocja? Bo jak tanio, to ja poproszę dwie lesbijki...
Na godzinkę....

SkrajnieCentrowy
+3 / 5

Drag Queen to nie jest żadna nowość w Polsce, pierwszy taki występ w teatrze czy filmie był chyba jeszcze przed wojną.

Odpowiedz
T tenqoba
+4 / 6

gdzie tu kapitulacja? po prostu rola w filmie o świecie realnym, nie pisowskiej symulacji krainy szczęśliwości...dla niektórych.

Odpowiedz
E El_Polaco
+3 / 3

To chyba powinno zależeć, jak taka postać zostanie przedstawiona. Chyba że wg niektórych postacie typu drag queen w ogóle nie powinny się pojawiać w filmach czy serialach. Tylko że to będzie poprawność polityczna. Tym razem w drugą stronę, ale jednak to byłoby fałszowanie rzeczywistości i narzucanie narracji zgodnej ze światopoglądem konkretnych środowisk.

Odpowiedz
S sceptykiem_sie_urodzic
0 / 6

Autor demota chyba by wolałby serial o tym jak biedni księża są dyskryminowani za pedofilię jak biedni biskupi np Długosz walczą o swoich synów gdyż donoszenie na księży pedofilów jest grzechem i sprzeczne z nauką Jezuska.

10 : 0 pedofile kontra polis wymiar sprawiedliwości.

Odpowiedz
F Forman_Q
0 / 2

1937r, Eugeniusz Bodo, film -"Piętro wyżej", piosenka -" Sex appeal. Bardziej denerwuje mnie w Netflixie to, że zakłamuje postaci historyczne, "przemalowując" je na czarno. Czyżby cała kolorowa społeczność, nie miała własnej historii, że musi adaptować historię europejską? Nie sądzę. A jednak się to robi.

Odpowiedz
Melotte
0 / 0

A czy to nie wyjdzie z tego większy skandal? Bo obecnie na zachodzie obowiązują poglądy, że osoby nieheteronormatywne muszą być grane przez osoby nieheteronormatywne o identycznych cechach autoidentyfikacji. Mówiąc po naszemu drag gueen może być grany tylko przez drag queena.

Odpowiedz
F konto usunięte
0 / 0

Ach jak przyjemnie się czyta takie idiotyzmy:):):) Ty to powinieneś się leczyć, bo wszystko ci się z LGBT kojarzy, a to objaw bardzo ciężkiej choroby i trudnej do wyleczenia.

Odpowiedz