Absolutna przyszłość walki z tym co nas zabija i przykład geniuszu człowieka. Efektem wielu lat badań i katorżniczej pracy firmy AMP Robotic jest jedyny na świecie robot potrafiący z tak porażającą dokładnością sortować resztki naszego codziennego życia.
Robot dzięki Sztucznej Inteligencji i algorytmom może sortoważ nasze śmieci z nieosiągalną do tej pory precyzją! Może zidentyfikować czy jest to puszka po Coli, Pepsi czy filiżanka ze Starbucksa. Technika może odróżnić polietylen o wysokiej gęstości i politereftalan etylenu, polietylen o niskiej gęstości, polipropylen i polistyren. Roboty mogą również sortować śmieci według koloru, przejrzystości, nieprzezroczystości i kształtów, takich jak pokrywki, pojemniki czy kubki. Robot może nawet identyfikować marki na opakowaniach!
Rozwiązanie zostało już wdrożone w Ameryce Północnej, Azji i Europie, z ostatnimi instalacjami w Hiszpanii i całych Stanach Zjednoczonych w Kalifornii, Kolorado, Florydzie, Minnesocie, Michigan, Nowym Jorku, Teksasie, Wirginii i Wisconsin. Aby firmy mogły zaprojektować produkty pod kątem obiegu zamkniętego obecnie AMP rozwija możliwości raportowania ilości odpadów do klientów.
Pomysł sobie ile energii zużywa takie urządzenie, a ile człowiek zatrudniony na pełny etat. Właściwie czterech ludzi, bo ta maszynka może pracować 24/7. No i dolicz, że człowiek do 20rż i po 65 głównie konsumuje. To w takim razie taka jedna maszynka zastąpi pracę 8 osób. Jak myślisz, więcej energii zużywa ona, czy 8 osób w ciągu całego życia?
@ZONTAR Maszynkę trzeba wyprodukować a potem zutylizować. Na pewno też nie będzie pracować przez 70-80 lat. A człowiek bezrobotny zużywa niewiele mniej energii od tego sortującego.
@Janek_159753 Człowiek bezrobotny ma rączki i może zająć się czymś innym. Jak nie będzie musiał sortować śmieci to może mi chociażby trawnik skosić. Tworzenie sztucznego zapotrzebowania na pracę to durny wymysł socjalistów. Zapłacę mniej za wywóz śmieci, bo nikt nie musi stać przy tej taśmie i będę miał więcej aby kogoś zatrudnić do koszenia, zamiatania czy zrobienia mi zakupów. Robota się znajdzie jak postęp technologiczny pozwoli mi więcej oszczędzić. Równie dobrze można powiedzieć, że windy powinny mieć operatora. Będziesz za jazdę windą za każdym razem wrzucał kilka złotych aby on też zarabiał. Oczywiście wydasz więcej na jego pensję, więc nie pójdziesz na obiad do restauracji i ktoś inny straci pracę. Nic w naturze nie ginie. No ale jednak obiad musisz zjeść, więc w praktyce kosztem tej bezsensownie wykonywanej przez kogoś pracy jest inna praca, którą musisz wykonać i sam sobie musisz zrobić obiad. Gdyby tylko ktoś nie musiał obsługiwać windy, to mógłby ten obiad zrobić Tobie. Zarobiłby tak samo, też byś wydał kasę, a jednak byłoby jakoś lepiej. Winda pojedzie sama, a obiad będzie zrobiony.
tylko Polacy płacą takie koszty za segregację i jeszcze je segregują
Odpowiedzjuż myślałem że jak rozpoznaje marki to odsyła do producenta...
OdpowiedzW trosce o środowisko zużywamy więcej energii
OdpowiedzPomysł sobie ile energii zużywa takie urządzenie, a ile człowiek zatrudniony na pełny etat. Właściwie czterech ludzi, bo ta maszynka może pracować 24/7. No i dolicz, że człowiek do 20rż i po 65 głównie konsumuje. To w takim razie taka jedna maszynka zastąpi pracę 8 osób. Jak myślisz, więcej energii zużywa ona, czy 8 osób w ciągu całego życia?
@ZONTAR Maszynkę trzeba wyprodukować a potem zutylizować. Na pewno też nie będzie pracować przez 70-80 lat. A człowiek bezrobotny zużywa niewiele mniej energii od tego sortującego.
@Janek_159753 Człowiek bezrobotny ma rączki i może zająć się czymś innym. Jak nie będzie musiał sortować śmieci to może mi chociażby trawnik skosić. Tworzenie sztucznego zapotrzebowania na pracę to durny wymysł socjalistów. Zapłacę mniej za wywóz śmieci, bo nikt nie musi stać przy tej taśmie i będę miał więcej aby kogoś zatrudnić do koszenia, zamiatania czy zrobienia mi zakupów. Robota się znajdzie jak postęp technologiczny pozwoli mi więcej oszczędzić. Równie dobrze można powiedzieć, że windy powinny mieć operatora. Będziesz za jazdę windą za każdym razem wrzucał kilka złotych aby on też zarabiał. Oczywiście wydasz więcej na jego pensję, więc nie pójdziesz na obiad do restauracji i ktoś inny straci pracę. Nic w naturze nie ginie. No ale jednak obiad musisz zjeść, więc w praktyce kosztem tej bezsensownie wykonywanej przez kogoś pracy jest inna praca, którą musisz wykonać i sam sobie musisz zrobić obiad. Gdyby tylko ktoś nie musiał obsługiwać windy, to mógłby ten obiad zrobić Tobie. Zarobiłby tak samo, też byś wydał kasę, a jednak byłoby jakoś lepiej. Winda pojedzie sama, a obiad będzie zrobiony.
Zamiast takich maszyn, zatrudnić do tego więźniów! Praca niezbyt wymagająca kwalifikacji.
OdpowiedzNiech jedne śmieci (przestępcy) sortują inne śmieci!