@truskawka90 Jak pracodawca dobrze płaci to nigdy się nie martwi o pracownika, zawsze kogoś znajdzie i rzadko to będzie ktoś z olx, częściej ktoś z polecenia.
@kiraftw Jak o tym doskonale wiem. Zawsze bawiło mnie stwierdzenie pracodawców, że nie maja pracowników do pracy a oni tak dobrze i doskonale płacą przecież.
A to ciekawe, dodatkowe wpływy są z napiwków?
I ciekawy ten bar, ktorgo akcje możn kupić na giełdzie.
Po ile stoją akcje baru Marco na giełdzie, może kupie udziały.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 29 August 2021 2021 15:55
@sl4w3x
Demot to kolejna kopia jakiejś historyjki z ameryki nie przetłumaczona poprawnie na język polski. Coś gdzieś ktoś usłyszał, ale co i gdzie to już nie wiadomo. Już sam fakt, że 11osobowa restauracja raczej nie jest notowana na giełdzie budyu wątpliwości. Do tego ubezpieczenie medyczne w Polsce jest obowiązkowe, a urlop gwarantowany przez prawo więc ta historyjka nijak się nie ma do naszych realiów.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 30 August 2021 2021 14:38
@sl4w3x Mogło tak być, bo w USA napiwki są dopisywane z urzędu do rachunku. Ogólnie rzecz biorąc są obowiązkowe. Jeśli przestano je doliczać to może klientów było więcej, bo taniej.
Pensja dużo poniżej średniej krajowej, za co ich chwalić? Przeciętny dochód z napiwków jest koło 20k rocznie, pensja podstawowa około 20-25k. Czyli pełnoetatowy barman wyciąga koło 40k rocznie, w okolicach średniej. Im odebrano możliwość zarobku na napiwkach w zamian za niższą stawkę. Popularność chyba wzrosła przez to, że ceny przy tym spadły.
No ciekawe, że ludzi motywuje kasa. Kto by pomyślał.
Odpowiedz@truskawka90 Jak pracodawca dobrze płaci to nigdy się nie martwi o pracownika, zawsze kogoś znajdzie i rzadko to będzie ktoś z olx, częściej ktoś z polecenia.
@kiraftw Jak o tym doskonale wiem. Zawsze bawiło mnie stwierdzenie pracodawców, że nie maja pracowników do pracy a oni tak dobrze i doskonale płacą przecież.
A to ciekawe, dodatkowe wpływy są z napiwków?
I ciekawy ten bar, ktorgo akcje możn kupić na giełdzie.
Po ile stoją akcje baru Marco na giełdzie, może kupie udziały.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 August 2021 2021 15:55
OdpowiedzTeż tego nie ogarniam, trzykrotnie wzrosły zyski, nie obroty. Bar nagle zaczął obsługiwać 3x więcej klientów?
@MG02 Ja nie widzę związku pomiędzy tymi elementami. Może przy lepszej wypłacie rośnie motywacja ale nie wierzę by się przeniosła na klientów.
@sl4w3x
Demot to kolejna kopia jakiejś historyjki z ameryki nie przetłumaczona poprawnie na język polski. Coś gdzieś ktoś usłyszał, ale co i gdzie to już nie wiadomo. Już sam fakt, że 11osobowa restauracja raczej nie jest notowana na giełdzie budyu wątpliwości. Do tego ubezpieczenie medyczne w Polsce jest obowiązkowe, a urlop gwarantowany przez prawo więc ta historyjka nijak się nie ma do naszych realiów.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 August 2021 2021 14:38
@sl4w3x Mogło tak być, bo w USA napiwki są dopisywane z urzędu do rachunku. Ogólnie rzecz biorąc są obowiązkowe. Jeśli przestano je doliczać to może klientów było więcej, bo taniej.
I wszyscy żyli długo i szczęśliwie
OdpowiedzPotroiła ale jaka była podstawa tego porównania? Bo jak masz 1USD zysku, a za dwa miesiace 3USD zysku to też potroiłeś zysk...
OdpowiedzPensja dużo poniżej średniej krajowej, za co ich chwalić? Przeciętny dochód z napiwków jest koło 20k rocznie, pensja podstawowa około 20-25k. Czyli pełnoetatowy barman wyciąga koło 40k rocznie, w okolicach średniej. Im odebrano możliwość zarobku na napiwkach w zamian za niższą stawkę. Popularność chyba wzrosła przez to, że ceny przy tym spadły.
Odpowiedz