Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
267 286
-
K konto usunięte
+15 / 21

Oooo... No genialne! Kochanie, bij mnie i chlaj, ale zostanę z tobą, bo inaczej ulgę stracę i nie poradzę sobie finansowo z utrzymaniem dziecka, na które nie będziesz płacił alimentów, bo nie masz oficjalnych dochodów! Nie wiem, czy mam się śmiać czy płakać. Kiedy PISI debilizm osiągnie dno? Niech mi ktoś powie, kiedy?

Odpowiedz
hoost
0 / 4

Jak ludziom którzy po pracy zakładają mycki można przypisywać katolicki fundamentalizm? XD

Odpowiedz
G gargulec84
+6 / 8

A co z wdowami i wdowcami? Oni też są samotnymi rodzicami. Co, jak ulgi nie będzie to ludzie przestaną umierać?

Odpowiedz
G GieniaK
+5 / 9

Od dawna już oI planuje wprowadzenie porządku religijnego w Europie.
Nie udało się im w Ameryce Południwej, to próbują tutaj. Ze wszystkich krajów Europy, Polska okazała się być najbardziej podatna więc szaleją. Zakaz aborcji, antykoncepcji, rozwodów, a potem mordy w kubeł i róbcie co my chcemy albo stos.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 September 2021 2021 23:54

Odpowiedz
R Rydzykant
-1 / 5

@GieniaK
Oni to znaczy kto? Porządek której religii zamierzają wprowadzić?
Na razie obserwujemy laicyzację w rozwiniętych społeczeństwach oraz lokalny wzrost aktywności co bardziej nawiedzonych polityków. Z działalności oszołomów nie wysnuwałbym zbyt daleko idących wniosków. Wręcz odwrotnie - religijni na pokaz politycy raczej zniechęcają społeczeństwo do religii.

R Rydzykant
-1 / 5

Ordo Juris to lokalna organizacja usiłująca (niestety dość skutecznie) lobbować za wprowadzeniem w Polsce pewnych przepisów, zgodnych z wyznawaną przez nich ideologią. Ma to niewiele wspólnego z "wprowadzeniem porządku religijnego w Europie."
Być może Polska okazuje się najbardziej podatna na pomysły ortodoksyjnych Katolików, natomiast zachodnia część Europy dzieli się na ludzi najbardziej podatnych na pomysły ortodoksyjnych Muzułmanów (ta nieco bardziej śniada część populacji), oraz na ludzi bardziej podatnych na pomysły fanatycznych aktywistów LGBT. Czyli obecnie w Europie mamy trzy bandy. Moim zdaniem, przeciętny Europejczyk wolałby uniknąć dominacji którejkolwiek z nich. Ale oczywiście mogę się mylić. Być może Europa jest już stracona.

G GieniaK
0 / 2

@Rydzykant Chyba nie przeczytałeś wszystkiego. Straszenie muzułmanizacją i LGBT, to jedna z metod jaką stosują ci ekstremiści, w celu przekonania ludzi, że ich "porządek" będzie lepszy.
Tymczasem tręd w Europie jest nieco inny, kolejne kraje zakazują np. noszenia burek, nie przyznają obywatelstwa, w przypadku braku poszanowania kultury europejskiej, w szczególności braku szanowania praw kobiet.
Środowiska LGBT walczą o siebie, podobnie jak robią to środowiska feministyczne. Prawa jednych i drugich ciągle wymagają poprawy i są jeszcze w powijakach. Nie dziwi więc fakt "wlaki".
Europa jeśli będzie stracona, to nie z powodu praw kobiet czy praw LGBT, a przez zaniedbania w rozwoju gospodarczym ale też i w rozwoju naukowym.

G GieniaK
0 / 2

@Rydzykant Co do oI to oni nie są dość skuteczni, oni są bardzo skuteczni, w Polsce oczywiście, gdyż w kilku krajach europejskich zostali zdelegalizowani, lub toczą się postępowania prawne przeciw nim.
Niestety, religijne zapędy ekstremistów czy to muzułmańskie, chrześcijańskie czy jakiekolwiek inne zawsze są złe.
W każdej religii przegrywają przede wszystkim kobiety, homoseksualiści i biedni.

R Rydzykant
-1 / 3

@GieniaK
Czyli twierdzisz, że liczba radykalnych muzułmanów nie wzrasta w zachodniej Europie? Niektóre państwa wprowadzają zakazy i nakazy, jednak teoria to jedno, a praktyka drugie. Mam kolegę żeglarza. Mieszka w Szwecji. Nawet nie wiem czy wierzy w cokolwiek czy jest ateistą, nigdy się tym nie interesowałem. Właśnie od niego mam informacje, żeby już nie cumować w Limham (port żeglarski na obrzeżach Malmo) bo nie jest tam już bezpiecznie. Muzułmanie opanowują coraz to kolejne dzielnice.

Masz rację. Środowiska LGBT walczą o siebie, środowiska feministyczne walczą o siebie, Ordo juris walczy o siebie. Ty dostrzegasz zagrożenie dla całej Europy w fanatycznym katolicyzmie ordo juris. Ja dostrzegam znacznie więcej potencjalnych zagrożeń. Jednak z tego powodu ani nie histeryzuję, ani też ich nie bagatelizuję. Obserwuję i szukam optymalnych rozwiązań, które zapewnią wszystkim prawo do bezpiecznego życia, jednak bez dawania im nieuzasadnionych przywilejów. Tak, katolicy nie powinni mieć dodatkowych przywilejów w stosunku do innych ludzi. Zdziwiona?

"Niestety, zapędy ekstremistów czy to muzułmańskie, chrześcijańskie czy jakiekolwiek inne zawsze są złe." Z tym zdaniem jestem gotów się zgodzić. Z tym, że owi ekstremiści niekoniecznie są religijni. Tu, na demotach, pojawiają się wypowiedzi pewnego antyteisty, który nawołuje do mordowania katolików i podpalania kościołów. Twoim zdaniem on nie zasługuje na miano ekstremisty?

G GieniaK
0 / 2

@Rydzykant Radykalni muzułmanie to raczej zostają w swoich krajach, muzułmańskich.
A do Europy ściągają muzułmanie, owszem. Ale pamietaj, mają tu rodziny, pracują tu i muszą dostosować się do wymogów danego kraju. Nawet w przypadku radykału, dzieci muszą chodzić do szkoły i poznawać kulturę oraz obyczaje, które tam panują. Taki radykał, chćby nie chciał, musi również uszanować prawa kobiet, w tym swoich córek. Nie twierdzę, że pierwsze pokolenie takiego radykała zmieni całkowicie swoje myślenie i postrzeganie, ale z pewnością jest to początek zmian, które nie nastąpiłyby, gdyby ten został w swoim kraju. Wiele takich dzieci później studiuje i przejmuje kulturę kraju, w którym zyje. Wielu takich muzułmanów mężczyzn, opiekuję się dziećmi i pomaga w pracach domowych co jest nie do pomyślenia w krajach muzułmańskich. Wiele muzułmańskich kobiet również kończy studia i robi karię zawodową, to też jest nie do przyjęcia u radykałów. No, ale są i tacy, którzy nie chcą się dostosować i np. odmawiają podania ręki kobiecie, lub zabraniają chodzić na basen swoim córkom. Tacy nie dostają obywatelstwa i są oczywiście wyjątkami, a nie większością.

I nie do końca rozumiem, jakie Ty zagrożenia widzisz dla Europy Zachodniej?
Jest to kwestia muzułmanizacji, czy jak we wczesniejszych Twoich wypowiedziach, zagrożenia ze strony środowisk LGBT? No bo połączyć się tego nie da.
Albo Europa zmierza do muzułmanizacji, albo ulega pod naciskiem LGBT. Tu nie ma cześci wspólnych.
Mi raczej wygląda to tak, że w kwesti uargumentowania swoich poglądów, stosujesz to, co akurat pasuje. Więc albo ulegasz manipulacji ze strony radykałów religijnych, w tym oI, albo sam manipulujesz.

G GieniaK
0 / 2

@Rydzykant Największym zagrożeniem dla Europy jakie widzę ja, to przede wszystkim brak rozwoju w kierunku produkcyjnym, zaniżanie poxiomu nauczania i coraz częściej obserwowany, brak rozwoju w nowoczesnych technologiach, w porównaniu np. do Chin. Zagrożenie ze strony organizacji katolickich, czy samego oI, to raczej zagrożenia dla środowisk LGBT oraz praw kobiet. W tych tematach część ludzi u "władzy", chętnie by do tego doprowadziło, w szczególności jeśli o prawa kobiet chodzi. Część takich mężczyzn, poza "władzą" chciałoby mieć kontrolę nad kobietą. To niestety pokłosie pariarchatu i jeszcze trochę potrwa.

Jeśli chodzi o "walkę" o swoje prawa, to LGBT i kobiety walczą o swoje prawa i nie ma w tym ograniczania nikogo. OI nie walczy o siebie, a o zniewolenie wszystkich. Najlepszy przykład, Polska, postulaty całkowitego zakazu aborcji, nie dotyczą przecież katolików czy przedstawicieli oI, a wszystkich Polaków. OI walczy teraz o zakaz antykoncepcji czy zakaz rozwodów, nie dla siebie, a dla wszystkich obywateli. A to już nie walka o siebie, a próba zniewolenia całego społeczeństwa. Dlatego porównanie "walki" LGBT i praw kobiet w kontekście oI jest, co najmniej, nie na miejscu.

R Rydzykant
-1 / 3

@GieniaK
Przeczytaj książkę "
Ostatnie dni Europy. Epitafium dla Starego kontynentu" Waltera Laqueur. Opracowanie powstało na początki XXI wieku, czyli nie uwzględniało jeszcze sytuacji z 2015. Połącz to z informacjami pojawiającym się okazjonalnie w mediach. Może wtedy zrozumiesz, a może jesteś tak zindoktrynowana iz odrzucisz fakty.

Zagrożenie ze strony LGBT to fikcja. To nie oni są groźni. Pewnym problmem sa pojedynczy fanatycy, ale nawet oni są nieistotni. Liczy się pewien proces społeczny. Społeczeństwo europejskie rozpada się. Ciebie to zapewne nie dotknie, a jeśli jesteś LGBT, możesz się nie martwić o los swoich dzieci i wnuków.

Piszesz o "pokłosiu patriarchatu". Instytucja małżeństwa jest właśnie przeżytkiem wywodzącym się z czasów, gdy mężczyzna miał pełna władzę nad kobietą. Dlaczego więc LGBT walczy o prawo do tego anachronizmu? Odpowiedzi udziela postać Jamesa Rennie i jego aktywność jako lobbysty.
Natomiast zadziwia mnie twoje powiązanie tematu LGBT z tematem aborcji. Przecież homoseksualistów nie dotyczy problem aborcji. No chyba ze twoim zdaniem "z par homoseksualnych rodzi się tyle samo dzieci co z heteroseksualnych" jak to powiedziała pewna polityczka.

(pomysł pisu aby całkowicie zabronić aborcji jest popierd@lony, ale to osobna kwestia)

G GieniaK
0 / 2

@Rydzykant W takim razie o jakich zagrożeniach Ty piszesz?
W Twoich wcześniejszych wypowiedziach wyraźnie widzisz zagrożenia jakie niesie za sobą nadanie praw LGBT. Potem piszesz o muzułmanizacji Europy. Nic o gospodarce czy złym zarządzaniu. Weś się zdecyduj.

Co do małżeństwa, jak dotąd nie mamy innej instytucji, która niesie za sobą pełnię praw związanych z wychowaniem potomstwa, dziedziczeniem czy innymi tego typu przywilejami. Stworzenie innej takiej instytucji to jedynie zmiana nazwy by była. Związki partnerskie jeśli spełnią taką samą rolę prawną jak małżeństwo to ok. Ale jeśli tylko o zmianę nazwy chodzi, to nie wiem czy jest to konieczne i czy coś to zmieni. Bo jeśli, ktoś jest przeciwny związkom homoseksualnym, to nie ma znaczenia jak taki prawny związek zostanie nazwany. I tak homoseksualistom odmówi się tego.

(pomysły zakazów aborcji, jakiekolwiek, są tylko i wyłącznie chęcią kontroli kobiet, a nie troską o embriony i nie powinna mieć miejsca)

R Rydzykant
-1 / 3

@GieniaK
"Co do małżeństwa, jak dotąd nie mamy innej instytucji, która niesie za sobą pełnię praw związanych z wychowaniem potomstwa... " A skąd te osoby LGBT mają potomstwo? Jeśli kobieta urodzi, ma pełne prawo do zajmowania się swoim dzieckiem. W pozostałych przypadkach potomstwa nie ma, czyli problem nie występuje.
"...dziedziczeniem czy innymi tego typu przywilejami." Czyli przyznajesz - są to przywileje. A teraz zastanów się jaki jest społeczny cel tych przywilejów. Gdy zrozumiesz, możemy podyskutować nad ich sensownością.
Już wskazałem ci, w jaki sposób można uzyskać jeden z przywilejów, czyli wzajemne reprezentowanie się, uzyskiwanie dokumentacji medycznej itp. Wystarczy uprościć ścieżkę prawną i sprowadzić koszty takiej operacji notarialnej do porównywalnych z kosztem ślubu cywilnego, aby akurat ten problem rozwiązać.

Zagrożenia ze strony islamizacji Europy są wielorakie. W zaproponowanej książce niektóre z nich opisano. Pytasz o złe zarządzania i gospodarkę? Otóż muzułmanie, którzy przybyli do Europy w połowie XX wieku, w pewnym stopniu przyczyniali się do rozwoju gospodarczego. Przybysze z wieku XXI jedynie tą gospodarkę obciążają. Zarządzanie to osobny problem. Rządzący Europą pogubili się i zrobili sporo bałaganu. Wielki biznes uciekł na wschód. Staliśmy się skansenem świata, a obecnie brakuje czynnika który wygenerowałby rozwój. Czyżbyś w mało pracowitych, za to roszczeniowych imigrantach z Bliskiego Wschodu i Afryki widziała szansę na pozytywną zmianę? Wyjaśnij. Nie mnie, lecz naukowcom i ekonomistom.

G GieniaK
0 / 0

@Rydzykant
Pary homoseksualne mogą adoptować dzieci. To, że w Polsce jest zabronione nie oznacza, że takich praw nie mają w innych krajach.
No ale dwie kobitki mogą sobie urodzić i obydwie chcą mieć takie samo prawo do decydowania o dziecku. Chyba to naturalne, nie.

No nie wiem o czym tu dyskutować jeśli przywilije z wiązane z małżeństwem chodzi? Razem coś budują, stanowią rodzinę to chcą mieć prawo do tego. Do wspólnoty, żeby nikt nie mógł im tego odebrać. Nie wiem do czego tu zmierzasz?

Jeśli wprowadzisz jakiś inny sposób zawierania takich związków, ale mający te same wartości co małżeństwo, to jakie ma to znaczenie jak się to nazywa. Dla mnie to niech nawet akt natorialny będzie. Ale niech będzie to samo dla wszystkich, a nie dla par heteroseksualnych to ślub, a dla homo to już nie. Śluby religijne to w ogóle bym zdelegalizowała i napiętnowała jako szkodliwe.

Nie mi oceniać jaki wpływ na Europę mają uchodźcy z Afryki czy inni. Pewnie zbyt dobrze to nie jest.
Ale w naszej rozmowie Ty wskazałeś LGBT jako zagrożenie dla Europy, więc nie rozumiem co teraz robisz?
Przecież ja cały czas staram się pokazać, że prawa LGBT nie zniszczą Europy, a zagrożenia są inne.

R Rydzykant
0 / 2

@GieniaK
Oczywiście że są kraje w których pary homoseksualne mogą adoptować dzieci. Obowiązuje tam akurat takie prawo. Istnieją też kraje w których za kradzież obcina się rękę a za herezję się zabija. Bo akurat takie mają prawo.Sa też kraje, w których aborcja jest zabroniona, nawet gdy zagraża życiu matki. Moim zdaniem wszystkie te przepisy prawne mogą zaszkodzić niewinnym istotom, czyli są złe. Ty masz prawo do odmiennego zdania.

Każda płodna kobieta ma prawo urodzić dziecko. To to będzie JEJ dziecko. Jak długo dziecko nie jest krzywdzone, nikt nie ma prawa jej tego dziecka odebrać. Podobnie każdy mężczyzna może być dawcą spermy. Jeśli znajdzie surogatkę, która urodzi mu dziecko, będzie to JEGO dziecko, czyli obowiązuje ta sama zasada, która dotyczy kobiet. Jednak istnieje różnica miedzy jej/jego dzieckiem, a dzieckiem z adopcji. To rodzi pole do nadużyć

Jeśli ludzie chcą razem coś budować, nikt im tego nie zabrania. Nikt im niczego nie zabiera. Natomiast PAŃSTWO podejmuje decyzje na temat podatków. Oraz ulg podatkowych. Dlaczego akurat tradycyjna rodzina ma ulgę w podatku spadkowym, to kwestia dłuższego wykładu - masz na niego ochotę?

Nie, nie zamierzam wprowadzać INNEGO sposobu zawierania związków, mających TE SAME wartości. Zwiazki homoseksualne mają inne wartości. Rozzłości cię to, ale chociażby podział "obowiązków domowych" w związku homoseksualnym jest odmienny niż w związku heterseksualnym. Podobnie inne są obowiązki w hipisowskich komunach. Gdyby je zalegalizować (a dlaczego nie???) powinny mieć własny sposób funkcjonowania. Przypisywanie wszystkim tym "komórkom społecznym" jednakowej roli jest bardzo naciągane. A nawet krzywdzące.

Chcesz piętnować i zakazywać ślubów kościelnych. Brawo. Właśnie wykazałaś się światopoglądem bolszewickim. Ja widziałem do czego doprowadził, ty jesteś za młoda, a historii nie rozumiesz.

Homoseksualizm i inne "niestandardowe preferencje seksualne" nie stanowią zagrożenia. Były, są i będą. Natomiast pewne zagrożenie stanowi ideologia, którą pewna grupa homoseksualistów chce wypromować, by uzyskać konkretne korzyści. Z resztą pomysł ten jest bardzo stary. Zajrzyj do wiki i poczytaj - Daniel Cohn-Bendit oraz James Rennie usilnie starali się to wprowadzić. Z resztą środowiska prawicowe są równie winne, bowiem księżą-pedofile korzystali z identycznego przyzwolenia społecznego

Prawa osób "niebinarnych" nie zniszczą Europy. Natomiast działania aktywistów LGBT, napływ imigrantów żyjących z socjalu, katolicki klerykalizm w kilku europejskich krajach oraz wadliwa polityka gospodarcza Unii stanowią elementy, czyniące z Europy coś pomiędzy skansenem i cyrkiem. To niszczy Europę. Każdy z tych elementów należy zredukować.