Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
900 918
-

Zobacz także:


rafik54321
+19 / 21

Zakładając że to prawda, oznaczałoby że Polska jest jednym z bardziej "zielonych" krajów Europy. Bo skoro nie wykorzystujemy naszego limitu w pełni i jeszcze to sprzedajemy, to jakim cudem mamy być największym trucicielem w Europie? To raczej Polska powinna skupować limity, a nie je sprzedawać. Czyżby kolejna manipulacja?

Odpowiedz
Binu666
+1 / 3

Niestety nie rozumiesz idei systemu handlu uprawnieniami do emisji EU ETS. Pieniądze z tego systemu wpływają do budżetu z elektrowni. Np Bełchatów wyemituje 10 ton CO2, z czego 1 tonę ma przyznaną za darmo, za reszte musi zapłacić. Ta kwota wpływa do UE a następnie jest dysponowana między państwa członkowskie. Ale nie można ich oddać elektrowniom ponieważ to jest niezgodne z systemem. Kwoty te mogą być przeznaczane na ekorozwój, dotacje, rekompensaty dla przemysłu energochłonnego np. dla stalowni i papierni. Tak to w uproszczeniu działa

G globus24
+1 / 3

@Psiarz73 człowieku..czy ty możesz zrozumieć jedno? na jakiej podstawie ktoś przyznaje jakiekolwiek uprawnienia? kopcimy bo mamy wch*j węgla i tyle... tak jak kopcą Chiny, USA, Niemcy itp.. niech każdy robi sobie prąd jak tylko tego chce...

K kastor86
+2 / 2

@Binu666 Idea handlu uprawnieniami CO2 jest tak, że jest to jeden z największych przekrętów i debilizmów w historii świata

N neo001
-2 / 2

@kastor86 Ot kolejny podatek, tylko w tym przypadku zyskują państwa starej unii.

y0u
+29 / 31

bo jeśli zabraknie pieniędzy na socjal to potracą głosy, a tak mogą zawsze powiedzieć zła UE, przez nich prąd drożeje (no i w sumie, mogą też zwalić winę na dystrybutorów i producentów energii elektrycznej).

Odpowiedz
B BSF
+10 / 16

Na ile mi wiadomo, to prawda. Część środków ze sprzedaży "darmowych uprawnień" do emisji CO2 idzie na dofinansowanie nowych instalacji OZE, a reszta rozpływa się w budżecie. Wytwórcy energii natomiast muszą poradzić sobie sami i ponoszą pełne koszty opłat za emisję CO2.

Najlepsze, że gdy ostatnio w 2019 roku ceny energii poszybowały, to rząd zamiast przekazać wytwórcom te dostępne uprawnienia, nadał odbiorcom prawo do ubiegania się o rekompensaty. Każdy mógł złożyć wniosek do swojego sprzedawcy, aby dostać zwrot różnicy w kosztach. Była to nieprawdopodobna biurokracja, często nie do udźwignięcia przez te firmy sprzedające energię. Niektóre musiały zatrudnić nowych pracowników do obsługi rekompensat. Teraz zaś jest dużo gorzej niż w 2019, ale poszliśmy o level wyżej. Zamiast na rekompensaty, rząd przeznaczy środki na kampanię społeczną, która wytłumaczy Polakom, skąd wzięły się podwyżki. ;)

Polska w pigułce.

Odpowiedz
N Niewiemnic_888
0 / 4

Eh tu zawsze bylo nie tak jak trzeba. Dlatez jest tak jak jest. Czy inny rząd mógłby to zminic...? Mysle ze jakby poczul w tym kasę to pewnie nie

R Ricochet69
+4 / 4

@BSF Jedno drobne zastrzeżenie do tego co napisałeś. Słowa "kampania społeczna" należałoby zastąpić sformułowaniem "kłamliwa propaganda" aby być bliżej prawdy i nazwać to po imieniu..

G globus24
+2 / 4

@BSF nie ma czegoś takiego jak darmowe prawa do emisji.... wystarczy wyjść z UE i ten Unijny podatek nie będzie nas dotyczył

H humman
+13 / 13

Nowy ukryty podatek, przehulali 5mld a teraz wszyscy za to zapłacą

Odpowiedz
A adawo
+7 / 11

Jak oddasz za darmo elektrowniom, to nie masz potem czego dać pięćsetplusom.

Odpowiedz
P ppqqq
-1 / 3

Czy to prawda, czy nie w pislamskim kraju nie istotne. WAZNIEJSZE, że w democie widac eewidentne braki w popranym konstruowaniu zdań po polsku...

Odpowiedz
egoiste
0 / 2

Myślenie ekonomiczne jak zwykle kuleje. Skoro na sprzedaży Polska zarobiła 5,2 mld zł (przyjmuję hipotetycznie, nie chce mi się tego weryfikować), to gdyby ich nie sprzedała, miałaby o 5,2 mld mniej w budżecie. Jak myślisz, skąd by matołusz je wziął?

Odpowiedz
N neo001
-2 / 2

@egoiste A ile spółki energetyczne(patrz gospodarstwa domowe/przedsiębiorcy/przemysł) zapłaciły kar za emisje co2?

egoiste
0 / 0

@neo001 Nie mam pojęcia, tak samo jak nie wiem czy Polska faktycznie sprzedała te koncesje za 5,2 mld. Tu chodzi o koszt alternatywny. Nie sprzeda - będzie mniej w budżecie.

G globus24
+3 / 7

dla jasności.... Polska za te uprawnienia wcześniej musiała zapłacić, problem w tym że jeśli zapłacisz za uprawnienia ale ich nie wykorzystasz to je po prostu tracisz.... dla mnie to w ogóle jest jedna wielka parodia... co to k*rwa w ogóle są uprawnienia do emisji CO? wystarczy opuścić "zacne" grono Brukselskich socjalistycznych biurokratów a żadnych uprawnień nie będziemy usieli kupować

Odpowiedz
G Goretex
-1 / 3

@globus24 problem w tym, że nie rozumiesz jak to działa i piszesz głupoty.

https://ec.europa.eu/clima/policies/ets_pl

Prawa do emisji są przyznawane lub sprzedawane, przy czym ciężar powoli przesuwa się od przyznawania na sprzedaż. Wszystko to miało i ma zachęcać do inwestycji w technologie emitujące mniej CO2

A tu masz coś o tym, jak rząd PiS zrobił sobie z tego dodatkowe źródło dochodów, choć kasa powinna iść na inwestycje w nowocześniejsze technologie
https://spidersweb.pl/bizblog/handel-emisjami-wplywy-budzet/

Ale dla Ciebie winny jest nie PiS a Bruksela... dziwna logika ....

G globus24
+1 / 3

@Goretex a czego Ty nie rozumiesz? a kto w ogóle wymyślił prawa do emisji? jak Europejskie państwo może gospodarczo rywalizować z nieeuropejskim państwem jak zamiast inwestować w swój rozwój to musi się zastanawiać nad tym czy wystarczy mu praw do emisji czy k*rwa nie... bo jak ma prawa do emisji i mieści się w tym limicie to lodowiec nie topnieje ale jak go przekroczy to wtedy już topnieje... zawsze może sobie dokupić praw i wtedy znowu nie topnieje.... przecież to jest jakaś kpina.... Europa cofa się gospodarczo i to właśnie dzięki polityce UE... Jak Leksus wprowadzał pierwsze hybrydy to w Volkswagenie się zastanawiali komu zapłacić łapówkę żeby nowy turbodiesel w testach spełniał normy... w Azji mają w dupie ekologię a to właśnie w Azji od dawna produkuje się hybrydy i elektryki i nie trzeba ich nikomu wciskać na siłę tak jak w Europie... bo tam się to po prostu opłaca i transformacja postępuje w odpowiedniej kolejności... i w Europie byłoby tak samo gdyby nie UE, i jakieś śmieszne przydziały na emisję bo gdyby nie to goowno to mielibyśmy tani prąd z węgla... jeśli byłby tani prąd to coraz chętniej kupowanoby elektryki... coraz chętniej ludzie by ogrzewali domy elektrycznie a w całym kraju mielibyśmy co najwyżej kilka elektrociepłowni które by owszem, kopciły, ale dzięki ich kopceniu z dróg zniknęłoby np. milion diesli, a z kotłowni zniknęłoby milion kopciuchów i wszystkim by się wszystko opłacało.. a tak to sprawa załatwiana jest od doopy strony... W krajach, gdzie 90% prądu powstaje z węgla ceny szybują w kosmos bo wprowadza się jakieś goowniane limity emisji... jak prąd jest drogi to się nie opłaci kupować elektryka bo będzie drogi w utrzymaniu... to nam chcą zafundować paliwo po 8 zł żeby się opłacało... nie tędy droga!!

G Goretex
-2 / 2

@globus24 pomyśl chwilę. Prawa do emisji są po to, by wywrzeć nacisk na wprowadzanie czystszych technologii. Państwa otrzymały i dalej otrzymują ileś praw za darmo.

Limitów nie wprowadzono wczoraj, zasady nie zmieniają się z dnia na dzień. To nie PIS który wprowadza w ciągu dnia (lub nocy) nowe prawa. Jeśli się więc czemuś dziwisz, to zainteresuj się proszę co zrobił rząd przez te kilka lat by zadbać o nasze interesy... podpowiem Ci, zarabia na tym sporą kasę, nic nie robi na przyszłość, a Ty masz droższy prąd.

Powiedz, czego z powyższego zdania nie rozumiesz i czemu masz więcej pretensji do Brukseli a mniejsze do PiS ?

G globus24
+1 / 3

@Goretex człowieku... tacy Japończycy czy Chińczycy mają na swoich drogach ekologiczne elektryki, nie dlatego że ktoś wywierał na nich nacisk tylko dlatego że im się to opłaca... niech pozwolą elektrowniom na kopcenie, na produkcję prądu z węgla, niech zlikwidują durne limity emisji a i w Europie nie będzie trzeba nikogo zmuszać do bycia eko bo jazda elektrykiem będzie sporo tańsza... a na dzień dzisiejszy to po ch*j ja mam kupować elektryka jak diesel mi wychodzi taniej...to co robi Unia Europejska to nie ma nic wspólnego z ekologią... zaciska się pętlę na konsumencie, windując ceny dosłownie wszystkiego bo jak prąd pójdzie w górę to wszystko pójdzie w górę... stal poszła w górę bo nie ma jej kto wytapiać, po tym jak zlikwidowano przemysł hutniczy np w Polsce a będąc członkiem UE nie ma możliwości wybudować nowej Huty stali bo by Cię ekolodzy zjedli... no i pewnie musiałaby topić stal prądęm, który jest bardzo drogi więc koło się zamyka... obecnie monopol na produkcję stali w Europie mają praktycznie 2 firmy... ArcelorMittal i ThysenKrupp.... i nikt nowy się nie pojawi bo nie jest w stanie wbić się w rynek przy takich obostrzeniach ekologicznych... a co jest najciekawsze... czwartym producentem stali w Europie jest Ukraiński Metinvest Holding który się śmieje z ekobredni unijnych i tuż za granicą Unii "truje" sobie na spokojnie i nikt mi nic nie robi... Kiedy wy zrozumiecie że zarówno ciągłe podnoszenie wymogów proekologicznych nie ma na celu walki o klimat tylko zmonopolizowanie niektórych rynków takich jak rynek metali, rynek cementowy, i wiele wiele innych rynków na których nie ma możliwości wbicia się przez nową firmę... to tak jak z samochodami... ciągłe śrubowanie norm bezpieczeństwa powoduje że aktualnie stworzenie całkiem nowej marki samochodów w Europie jest niemożliwe...

G Goretex
-1 / 1

@globus24 widzę, że szybko zmieniasz i rozmywasz temat, tak byśmy nie musieli dyskutować o meritum. Ale przyznaję, rozśmieszyłeś mnie z Chińczykami Pewnie nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo sterowany i subsydiowany jest tamtejszy rynek.

Jeśli jakaś umowa nie jest dla Polski korzystna, to rząd powinien robić wszystko aby ją renegocjować, przytaczając rzeczowe argumenty. Nic takiego nie nastąpiło, więc pretensje znów kieruj, nie do UE, a do rządu.

A konto usunięte
+3 / 3

Jak kilka lat temu pisano o planach wprowadzenia limitów na emisję CO2 to już w tedy wiedziano i mówiono o tym, że zezwolenia na emisje będą przedmiotem handlu... Pytanie brzmi: po jaką cholerę wprowadzali te limity?

Odpowiedz
G Goretex
-2 / 2

@AIkanaro Po to, by wymóc na gospodarce ograniczenie emisji CO2. Państwa dostały darmowe przydziały tych limitów, dostały także czas na to, by poprzez system inwestycji i zachęt modernizować swoje instalacje.

A konto usunięte
+2 / 2

@Goretex takie limity może i są dobre, ale w państwach rozwiniętych jak takie niemcy, ale nie w państwach rozwijających się jak polska...

G Goretex
-1 / 1

@AIkanaro i takie rzeczy były poruszane podczas negocjowania limitów wiele lat temu, tak, by państwa które mają przed sobą dłuższą drogę do czystej energii miały czas na transformację. Nadal wiele z tych limitów dostajemy z urzędu nic za nie nie płacąc i mamy czas na zmiany.

Podstawowe pytanie, czy rząd coś z tym robi ? Czy inwestuje lub wspiera proces przekształceń i unowocześniania ? Czy też może sprzedaje prawa do emisji , zasila budżet i liczy na to, że ciężar opłat za CO2 weźmie na siebie konsument, głupi na tyle by uwierzyć, że "winna jest Bruksela"

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 26 September 2021 2021 12:36

K kastor86
+1 / 1

@Goretex Sama idea jest do bani. Można byłoby się zastanawiać nad jej sensem jeśli Europa byłaby największym emitentem co2, ale w obecnej chwili to jest kompletnie bez sensu.

zaymoon
-3 / 5

Moje mocne dało bardzo fajne "+666" :oD
No i oczywiście ***** ***!

Odpowiedz
G Gesser
+2 / 2

Jeden z najdurniejszych pomysłów jakie powstały to uprawnienia do emisji CO2. To instrument finansowy. Sztucznie wygenerowany sposób na stracenie pieniędzy.

Odpowiedz
solarize
+2 / 2

Tylko krytykujecie, a nawet nie zdajecie sobie sprawę ile muszą się nawysilać, aby powymyślać tyle ukrytych podatków. To bardzo twórcze zajęcie.

Odpowiedz