Takie komentarze są celowo pisane na zlecenie np. pizzerii. Dzięki temu każdy wejdzie i przeczyta, albo sprawdzi jaka to pizzeria otrzymała taki komentarz.
Darmowa reklama.
Był prawie identyczny wpis w jednym z komentarzy pizzerii, gdzie ktoś niby napisał, że byli za wcześnie, bo facet akura był "po jaja w żonie".
Szkoda, że ludzie się łapią na taki prymitywny sposób reklamy.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 18 October 2021 2021 8:18
@KateWlodarska niekoniecznie, ja piszę trochę niepoważne polecenia, luźne anegdotki i lekko śmieszne komentarze bo lubię i tyle. Może akurat nie o seksie, ale jakieś tam ułamki wizji mojego życia domowego skapną.
Śmiechem, żartem... ale to ma przecież sens. Jak zamawiam na konkretną godzinę (a mam dwa punkty, gdzie tak robię), zwykle oznacza to, że o tej godzinie, minus 10 minut, wracam z pracy. Więc jak dostawca przyjedzie godzinę wcześniej... to niech to sobie sam je.
Z wszelkimi dostawcami, kurierami i większością fachowców jest ten "problem", że oni mają przekonanie, że każdy siedzi w domu 24/7 i że to ichni "grafik" jest priorytetem a klient ma się dostosować. Jak się takiemu powie, że jest się w pracy, to on wielkie oczy robi po drugiej stronie słuchawki.
Zmodyfikowano
3 razy
Ostatnia modyfikacja: 18 October 2021 2021 13:38
To tak, jak polskie pociągi i tramwaje - raz się spóźni - raz pojedzie wcześniej...
OdpowiedzTakie komentarze są celowo pisane na zlecenie np. pizzerii. Dzięki temu każdy wejdzie i przeczyta, albo sprawdzi jaka to pizzeria otrzymała taki komentarz.
Darmowa reklama.
Był prawie identyczny wpis w jednym z komentarzy pizzerii, gdzie ktoś niby napisał, że byli za wcześnie, bo facet akura był "po jaja w żonie".
Szkoda, że ludzie się łapią na taki prymitywny sposób reklamy.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 October 2021 2021 8:18
Odpowiedz@KateWlodarska niekoniecznie, ja piszę trochę niepoważne polecenia, luźne anegdotki i lekko śmieszne komentarze bo lubię i tyle. Może akurat nie o seksie, ale jakieś tam ułamki wizji mojego życia domowego skapną.
Śmiechem, żartem... ale to ma przecież sens. Jak zamawiam na konkretną godzinę (a mam dwa punkty, gdzie tak robię), zwykle oznacza to, że o tej godzinie, minus 10 minut, wracam z pracy. Więc jak dostawca przyjedzie godzinę wcześniej... to niech to sobie sam je.
Z wszelkimi dostawcami, kurierami i większością fachowców jest ten "problem", że oni mają przekonanie, że każdy siedzi w domu 24/7 i że to ichni "grafik" jest priorytetem a klient ma się dostosować. Jak się takiemu powie, że jest się w pracy, to on wielkie oczy robi po drugiej stronie słuchawki.
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 18 October 2021 2021 13:38
Odpowiedz