Zmarła kobieta, bo nie przerwano ciąży. Współtwórcami tej sytuacji są ludzie Kościoła, którzy nakłaniali polityków do zaostrzenia prawa antyaborcyjnego. Wówczas mieli wiele do powiedzenia, ale dzisiaj milczą.
Ludzie, którzy nie chcą aby Kościół brał udziału w życiu publicznym domagają się, aby wydał publiczne oświadczenie. Fajnie, że są lewacy, bez nich świat byłby zbyt nudny xD
@TheBigShow problem polega na tym, że Kościół który się do wszystkiego wtrącał, po doprowadzeniu do tragedii nabrał wody w usta i udaje, że to nie jego sprawa
@TheBigShow Przez pomyłkę dałem Ci +. Ludzie ,którzy widzieli jak kościół wypowiadał się w sprawie prawa aborcyjnego , teraz dziwią się , że kościół nie wypowiada się gdy pojawił się 'problem' z powodu tego prawa.
@Rydzykant tak, ma odpowiadać za to, do czego doprowadził. Kościół bardzo sie starał, by chora ustawa się pojawiła i bardzo sie cieszył, kiedy to się stało. Czy teraz też się cieszy, że wszystko się stało "po bożemu"?
Nie przeprowadzono, a można było usunąć bo zagrożenie życia było, ale się nią nie zainteresowano jak to często bywa na polskich porodówkach.
Nie ma co zrzucać winy na ustawę(głupią trzeba przyznać) i bronić lekarzy. Nie ma podstaw by sądzić że to strach spowodował brak reakcji lekarzy. Ponieważ mamy koniec roku , aborcji z przyczyn zagrożenia życia było pewnie już z ok 20 w tym roku i w żadnym przypadku nie było mowy o oskarżaniu kogokolwiek. No, ale uznajmy że to lekarze wyjątkowo strachliwi i się jednak bali. Dlaczego w takim razie nie usunęli ciąży gdy pojawiła się sepsa która jest stanem zagrożenia życia? Jak tak bojaźliwi lekarze mogli olać pacjentkę i nie zmierzyć jej nawet temperatury? Dlaczego pomoc wzywała obca kobieta?
Oczywiście najłatwiej jest zrzucić winę na ustawę, ale prawda jest taka że lekarze maja taką postawę od wielu, wielu lat. I chyba każdy miał w rodzinie sytuacje w której np lekarz kazał rodzić kobiecie normalnie bo nie chciało mu się cesarki robić. Często kończyło się to dobrze, czasem gorzej.
Fajnie tylko że ja już czytałem argumenty tej proaborcyjnej strony i opinia lekarza z drugiego końca polski nie jest dla mnie żadnym argumentem.
Pytam się dlaczego skoro lekarze bali się niby przeprowadzić aborcje, a nie bali się olać pacjentki? Ja się nie znam, ale gdybym był w takiej sytuacji to co chwila bym monitorował sytuacje, a nie zostawił pacjentkę samą sobie.
Pytałem o jakieś przykłady postawienia zarzutów lekarzowi za aborcje... a jak nie zarzutów to chociaż gównoburzy ze strony prolife? Nie podałeś czyli zakładam że takich nie było.
Ludzie, którzy nie chcą aby Kościół brał udziału w życiu publicznym domagają się, aby wydał publiczne oświadczenie. Fajnie, że są lewacy, bez nich świat byłby zbyt nudny xD
Odpowiedz@TheBigShow problem polega na tym, że Kościół który się do wszystkiego wtrącał, po doprowadzeniu do tragedii nabrał wody w usta i udaje, że to nie jego sprawa
@TheBigShow Przez pomyłkę dałem Ci +. Ludzie ,którzy widzieli jak kościół wypowiadał się w sprawie prawa aborcyjnego , teraz dziwią się , że kościół nie wypowiada się gdy pojawił się 'problem' z powodu tego prawa.
@Rydzykant tak, ma odpowiadać za to, do czego doprowadził. Kościół bardzo sie starał, by chora ustawa się pojawiła i bardzo sie cieszył, kiedy to się stało. Czy teraz też się cieszy, że wszystko się stało "po bożemu"?
@Rydzykant proponuję powoli i w skupieniu obejrzeć film pana Jerzego
Nie przeprowadzono, a można było usunąć bo zagrożenie życia było, ale się nią nie zainteresowano jak to często bywa na polskich porodówkach.
OdpowiedzNie ma co zrzucać winy na ustawę(głupią trzeba przyznać) i bronić lekarzy. Nie ma podstaw by sądzić że to strach spowodował brak reakcji lekarzy. Ponieważ mamy koniec roku , aborcji z przyczyn zagrożenia życia było pewnie już z ok 20 w tym roku i w żadnym przypadku nie było mowy o oskarżaniu kogokolwiek. No, ale uznajmy że to lekarze wyjątkowo strachliwi i się jednak bali. Dlaczego w takim razie nie usunęli ciąży gdy pojawiła się sepsa która jest stanem zagrożenia życia? Jak tak bojaźliwi lekarze mogli olać pacjentkę i nie zmierzyć jej nawet temperatury? Dlaczego pomoc wzywała obca kobieta?
Oczywiście najłatwiej jest zrzucić winę na ustawę, ale prawda jest taka że lekarze maja taką postawę od wielu, wielu lat. I chyba każdy miał w rodzinie sytuacje w której np lekarz kazał rodzić kobiecie normalnie bo nie chciało mu się cesarki robić. Często kończyło się to dobrze, czasem gorzej.
@Saladyn1 https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/smierc-ciezarnej-30-latki-w-pszczynie-komentarz-ginekologa/xkj134s,79cfc278?fbclid=IwAR3SLEy2NKZSfKPUZvcuHRH-EpC5tZLA8AEWzsDHBykUbUAgOCzqhKac2qg
@sliko
Fajnie tylko że ja już czytałem argumenty tej proaborcyjnej strony i opinia lekarza z drugiego końca polski nie jest dla mnie żadnym argumentem.
Pytam się dlaczego skoro lekarze bali się niby przeprowadzić aborcje, a nie bali się olać pacjentki? Ja się nie znam, ale gdybym był w takiej sytuacji to co chwila bym monitorował sytuacje, a nie zostawił pacjentkę samą sobie.
Pytałem o jakieś przykłady postawienia zarzutów lekarzowi za aborcje... a jak nie zarzutów to chociaż gównoburzy ze strony prolife? Nie podałeś czyli zakładam że takich nie było.