Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
162 216
-
H haduszek
+5 / 7

To nie określa odległości od dziecka do .....
Pod sercem, nie jest to prawda??

Odpowiedz
egoiste
-2 / 4

@haduszek Nad odbytem też prawda. Chodzi o to, że wykorzystuje się takie ckliwe, emocjonalne frazesy jako argument ad misericordiam.

samodzielny68
-1 / 5

To noszenie "pod sercem" to jedno z najbardziej nadużywanych kretyńskich, sentymentalnych i powtarzalnych frazeologizmów we współczesnej polszczyźnie. Zaraz obok "rozpływać się w ustach" i "omijać szerokim łukiem".

Odpowiedz
K kucz10
+2 / 6

Widzę u niektórych spore problemy z samooceną...

Odpowiedz
egoiste
0 / 4

@kucz10 A co ma do tego samoocena?

T Thevipervip
+2 / 2

Zycie pod sercem to zwrot wyrazajacy uczucia, nie musi byc brany doslownie (chodz moze)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 November 2021 2021 9:45

Odpowiedz
egoiste
-2 / 4

@Thevipervip I właśnie o to też chodzi - o uczucia. Ja myślę, że nazwa homo sapiens - człowiek rozumny - do czegoś zobowiązuje. Tymczasem stosuje się emocjonalną, odmóżdżającą retorykę odwołującą się do emocji i to w debacie publicznej dotyczącej aborcji.

tyswidziol
0 / 2

@egoiste na strajk kobiet hasło jak znalazł "życie mam cię w dupie"

K katem
0 / 0

@egoiste Całkowicie Cie popieram, ale muszę Cię zmartwić - nie ma rady na to - emocje zwyciężają, racjonaliści zawsze stanowią mniejszość, a naga prawda, to najgorsza pornografia.

M MIKKOP
0 / 0

Nie pamiętam jakiś szczególnych kłopotów z sercem i odbytem.
Za to zgaga od kopniaków w żołądek i ucisk na pecherz dały mi w kość.

Odpowiedz
E edek_z_krainy_kredek
+2 / 2

Z tym, że mówienie ,, pod sercem" ma więcej sensu. Dlaczego? Bijące serca i przepływ krwi w naczyniach matki jest słyszalne przed dziecko- dlatego potem niemowlęta łatwo zasypiają przy odkurzaczu, białym szumie, czy Szumisiach. Oczywiście autor się że mną nie zgodzi, bo z treści można przeczytać, że darzy rodzicielstwo jakaś odrazą

Odpowiedz
egoiste
-1 / 1

@edek_z_krainy_kredek A na jakim etapie ten "przepływ krwi i bijące serce" jest słyszane przez "dziecko" jeżeli płód do 30-32 tygodnia w ogóle jest nieprzytomny?

W tym democie nie chodzi wcale o rodzicielstwo, tylko o tą emocjonalną papkę która jest stosowana w debatach o aborcji. To nie jest żaden cud narodzin, to nie jest żadne "życie pod sercem", to czysta biologia, taka jak trawienie i wydalanie, do której niepotrzebnie co niektórzy dorabiają odmóżdżającą retorykę.

D didja
+1 / 1

Rozwiń, proszę, myśl, że płód do 30-32 t.c. jest nieprzytomny.

E edek_z_krainy_kredek
0 / 2

@egoiste
Co? apart słuchowy jest dojrzały w 14 tygodniu, w 24 tygodniu dziecko rozpoznaje głos matki. Zmysł dotyku zaczyna działać w 8 tygodniu. Ogólnie dziecku,, śmierdzi" po niektórych pokarmach i ma czkawkę.

egoiste
0 / 0

@edek_z_krainy_kredek Aparat słuchowy? A kora połączenia nerwowe z korą mózgową to kiedy się tworzą, aby mózg mógł przetworzyć te bodźce z tego aparatu słuchowego?

Z jakiej literatury pochodzi to twierdzenie o rozpoznawaniu głosu matki w 24 tygodni? Jaki zmysł dotyku ma niby zacząć działać w 8 tygodniu gdy jeszcze układ nerwowy nie jest rozwinięty?

Podawałem wczesniej źródła naukowe, ale admin oczywiście musi najpierw moje komentarze zaakceptować, co czasami zajmuje mu parę godzin.

D didja
0 / 0

@egoiste

Powiem tak: jako wcześniak z 25 t.c. z poważnymi dożywotnimi powikłaniami neurologiczno-analgetycznymi (czy lepiej należałoby rzec: dolorycznymi) po zabiegach chirurgicznych wykonywanych bez znieczulenia, bo "wcześniaki nie czują bólu", a potem: bo nie można być opornym na środki znieczulające (o tym, że mam HIT w niedoborze DAO i siłą rzeczy nadwrażliwość na wyzwalające histaminę leki znieczulające dowiedziałam się po wielu, wielu latach) - dalej mam wątpliwości. Tym bardziej że wszelkie wnioski dotyczące odczuwania zmysłowego płodu po wykształceniu się danego narządu percepcji są de facto jedynie spekulacjami.

egoiste
0 / 0

@uderz_w_stol Każdego mózg rozwijał się blisko czegoś co nazywasz "kiszką stolcową".

kwaskarminowy
+2 / 2

Autorowi obrazka bardzo zależy, aby zauważyć, że był noszony nad odbytem. Był też bardzo blisko narządów swojej mamy (płuc, serca, nerek). I mama na pewno bardzo go kochała (istnieje, więc nie zapłaciła ginekologowi, aby oderwał kubraczki, nóżki i głowę). I na pewno nadal go kocha mimo, że jest bardzo denerwujący i próbuje wciskać ludziom swoje pomysły. Dziecko się kocha od początku, a kocha się sercem. I co z tego, że miłość to uczucie? To co próbowałeś uzyskać, to też wywołanie uczucia, tylko negatywnego. Skojarzyć dziecko z odbytem, gó..m, czymś czego się nie chce. Ciebie chciano, innych dorosłych też chciano, i przyszłych dorosłych też bardzo się chce, nawet jeśli jeszcze nie istnieją.

Odpowiedz
egoiste
+1 / 1

@kwaskarminowy "nie zapłaciła ginekologowi, aby oderwał kubraczki, nóżki i głowę"

Doczytaj co to jest kubraczek.

"Dziecko się kocha od początku, a kocha się sercem."

Nie, serce to jest narząd, który pompuje krew.

"To co próbowałeś uzyskać, to też wywołanie uczucia, tylko negatywnego. Skojarzyć dziecko z odbytem, gó..m, czymś czego się nie chce."

Nie, ja nie próbowałem wywołać żadnych uczuć, tylko napiętnować emocjonalną retorykę wykorzystywaną w debacie o aborcji.